Legia II Warszawa – Widzew Łódź 1:2 (0:1)

Po pucharowym pogromie w Konstantynowie Łódzkim, piłkarzy Widzewa czekał o wiele trudniejsze zadanie – wyjazdowy pojedynek z rezerwami Legii Warszawa. Łodzianie zaliczyli go jednak celująco, wygrywając 2:1 i przynajmniej do jutra obejmując pozycję lidera!

Zgodnie z naszymi zapowiedziami, trener Franciszek Smuda nie dokonał żadnych zmian w składzie Widzewa w porównaniu do ostatniego meczu z MKS Ełk. Łodzianie wybiegli więc na boisko z dwoma napastnikami w wyjsciowej jedenastce. Z kolei Legia II rozpoczęła wzmocniona czwórką graczy pierwszego składu.

Mecz rozpoczął się od przewagi piłkarzy Widzewa, jednak pierwszą groźną okazję stworzyła sobie Legia. Błędu Marcina Pigiela nie wykorzystał jednak Aleksander Waniek, który zmarnował sytuację sam na sam. Chwilę później groźnie strzelał Mateusz Praszelik, ale górą okazał się Patryk Wolański. W 14. minucie skuteczny kontratak przeprowadził Widzew. Dobrze piłkę przyjął Adam Radwański, który podał do Mateusza Michalskiego, a ten strzałem w prawy dolny róg pokonał Jakuba Szumskiego!

Kolejne minuty to przewaga Legii, jednak bramkę znów mógł zdobyć Widzew. Łodzianie wyszli z groźnym kontratakiem, a po zagraniu Michalskiego przed dobrą okazją stanął Radwański. Sytuację wyjaśnili jednak obrońcy warszawskiej drużyny. Przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę nie wydarzyło się już nic godnego uwagi i Widzew zszedł do szatni prowadząc 1:0.

Po przerwie obie drużyny wyszły na boisko bez zmian w składach. W początkowych minutach drugiej połowy dwie groźne okazje miał Daniel Świderski, jednak nie zdołał pokonać bramkarza gospodarzy. W 53. minucie gola strzeliła  za to Legia! Po wymianie kilku podań strzałem z narożnika pola karnego do siatki trafił Robert Bartczak. W dalszym okresie meczu delikatną przewagę uzyskał Widzew. Wykorzystał to rozgrywający fantastyczne zawody Adam Radwański, który w 65. minucie pięknym, technicznym strzałem pokonał Szumskiego! Chwilę później wynik podwyższyć mógł Świderski, jednak jego strzał głową w ostatniej chwili zablokował obrońca Legii.

Ostatnie minuty to naprzemienne ataki z obu stron. Groźną okazję miał Widzew, gdy po odbiorze Radwańskiego okazji nie zdołał wykończyć Świderski. Chwilę później nieprzyjemnie uderzał Mateusz Majewski, jednak znakomitą obroną popisał się bardzo pewny dziś Wolański. Do końca meczu nic się już nie zmieniło i z trzech punktów cieszyć mogli się widzewiacy, którzy przedłużyli swoją zwycięską passę do pięciu spotkań.

Kolejny mecz Widzewa odbędzie się wyjątkowo w najbliższy piątek o godzinie 19:10. Do Łodzi przyjedzie drużyna Olimpii Zambrów.

Legia II Warszawa – Widzew Łódź 1:2 (0:1)
53′ Bartczak – 14′ Michalski, 65′ Radwański

Legia II:
Szumski – Turzyniecki, Wełnicki, Żyro, Moneta – Waniek, Nishi – Bartczak (87′ Cichocki), Szczepański, Praszelik (68′ Orlik) – Majewski

Rezerwowi: Kochalski – Pietrzyk, Aftyka, Góral

Widzew:
Wolański – Kozłowski, Sylwestrzak, Zieleniecki, Pigiel – Michalski (90+3′ Kamiński), Kazimierowicz, Radwański, Mąka (87′ Niedziela) – Świderski (89′ Kwiek), Miller

Rezerwowi: Humerski – Rakowski, Kostkowski, Falon

Żółte kartki: Szczepański – Świderski, Radwański, Kozłowski, Miller

Sędzia: Konrad Lewończyk (Białystok)

Widzów: