Lech – Widzew (wypowiedzi)
4 września 2022, 20:40 | Autor: RyanNie udało się przerwać złej serii spotkań przeciwko Lechowi i pokonać panującego mistrza. Na domiar złego w ostatnich dziesięciu minutach poznaniacy wykorzystali swoje okazje i zwyciężyli 2:0. Jak mecz podsumowali jego uczestnicy?
Janusz Niedźwiedź:
„Powiem to, co powiedziałem drużynie: dzisiaj zobaczyliśmy, jak cienka granica jest pomiędzy zwycięstwem a porażką. W przekroju meczu, stworzyliśmy kilka możliwości do tego, żeby zdobyć bramkę, a jeżeli przyjeżdża się na teren obecnego mistrza Polski i ma te sytuacje, to trzeba być bardzo skutecznym, żeby strzelić chociaż jednego gola i wygrać. W drugą stronę, musimy być bardzo konsekwentni w obronie. Pomimo kilku błędów i dobrej gry Lecha, wydawało się, że jesteśmy w stanie tu przynajmniej zremisować, ale te dwie minuty to odwróciły. Nawet tracąc jedną bramkę, można wierzyć do końca, jednak my bardzo szybko dostaliśmy drugą, po której było nam trudno. Drużyna jeszcze spróbowała, chciała przynajmniej złapać kontakt, lecz dzisiaj wyjeżdżamy stąd bez punktów.
Bartek ma lekki uraz mięśniowy. Przypuszczam, że dopiero jutro poznamy, jaka jest skala tego obrażenia, ale w pierwszych słowach Bartek powiedział, że to raczej nic groźnego. Czekamy na badania, które to potwierdzą.”
John van den Brom:
„Jestem szczęśliwy z tego, jak to spotkanie się potoczyło – z rezultatu, ale też z tego, jak go osiągnęliśmy. Celowaliśmy w trzecią wygraną z rzędu i udało nam się to uzyskać. Ponownie nie straciliśmy gola, a co najważniejsze, było to zwycięstwo zasłużone, bo przez dziewięćdziesiąt minut kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku. Musieliśmy chwilę poczekać na bramki, ale kiedy one padły, to zostały zdobyte przez zmienników. W szatni zawsze mówię, że wszyscy zawodnicy są ważni, wszyscy się nawzajem potrzebujemy i to było dzisiaj widać. Jestem bardzo zadowolony z wyniku, ale też z kontroli i sposobu, w jaki tę wygraną osiągnęliśmy.”
Dominik Kun:
„Graliśmy wyrównany mecz do 80. minuty, a potem straciliśmy dwie szybkie bramki. Szkoda, bo nie do końca zachowaliśmy czujność i nie wywieźliśmy chociaż punktu. Nie nazwałbym tego brakiem koncentracji, tylko po prostu błędem w naszym rozegraniu po stracie pierwszego gola. Chcieliśmy zaskoczyć rywala, ale tutaj nas „rozczytał”, nie wyszło nam to i straciliśmy drugą bramkę. Próbowaliśmy potem coś stworzyć, ale nie było za wiele szans na zmianę wyniku.”
Jordi Sanchez:
„Oczywiście jestem rozczarowany. Walczyłem dziś przez cały mecz, tak jak i cała drużyna, ale wystarczyły dwie akcje i dwa gole żeby dziś wygrać. Był to wyrównany mecz, bo nie zawsze drużyna, która jest częściej przy piłce jest też jakoś wyraźne lepsza. Myślę, że w naszym zasięgu była dziś zdobycz punktowa i szkoda tych dwóch szybkich bramek. Przed tym meczem graliśmy spotkanie pucharowe, ale nie byliśmy po nim jakoś wyraźnie zmęczeni. Nasza forma fizyczna na pewno nie będzie problemem w następnym meczu, choć gramy już w piątek.”
Jakub Sypek:
„Mecz zacząłem na ławce, a jak wszedłem na boisko to wynik był jeszcze remisowy. Niestety, w drużynie Lecha pojawili się na boisku jakościowi zawodnicy, jak Ishak czy Amaral, i tak naprawdę oni, jako indywidualności, rozstrzygnęli to spotkanie. Też mieliśmy swoje sytuacje i mecz mógł potoczyć się pozytywnie w naszym kierunku, ale piłka jest taka, że raz się wygrywa, a raz przegrywa. Dzisiaj to Lech ma trzy punkty i trzeba z tym się pogodzić. Nad tym rozegraniem po stracie gola pracowaliśmy na treningach, ale rywale mocno zamknęli środek, co pokrzyżowało nam plany tego rozegrania i popełniliśmy taki „juniorski błąd”. Teraz czekamy na następny mecz żeby coś udowodnić.”
Mateusz Żyro:
„Odgryzaliśmy się Lechowi kontrami i mieliśmy jedną sytuację sam na sam oraz kilka akcji po kontrach, w których mogliśmy pokusić się o strzelenie gola. Nie wpadło i znowu jakość indywidualna przeciwnika okazała się kluczowa i po tych dwóch bramkach było po meczu. Na pewno skądś to się bierze, że w kolejnym meczu szybko tracimy gol po golu.”
Wypowiedzi za widzew.com
Złe decyzje trenera. Po co wychodzić od początku na dwóch napastników? Czemu trener zdjął Letniowskiego? Lipski mógł wejść za Zjawińskiego, bliżej bramki, ze strzałem, dobrą grą głową będzie lepszy niż Lipski w środku, szczególnie z takim stratami jak ta po wznowieniu. Czemu nie było zmian po drugiej bramce, tylko w 91 min….?
Przecież Julek ledwo już na nogach stał. Źle nie grał, ale to był już czas na zmianę.
Wole Julka na czworakach niz zmiennika…..
WOLE , to jest nieprawidłowo powiększona tarczyca pani Odo .
Tadeo to tak jak Niedźwiedź mówi wachadło.A wachadlo to rozładunek wagonu z węglem . W czasach komuny faceci chodzili na wachadlo.
To może jednak wolę, lub wolałabym . A ci do Julka, to przecież chłopak był już totalnie wymęczony . Nie każdy sportowiec to maratończyk , pani Oda . Też zaje…e lubię Tego Gościa bo daje z siebie co może. NIECHAJ W PIĄTEK NAM POMOŻE!
ale to była 110 min dogrywki, 27 kolejki czy jak? Fakty są takie, że Letniowski zszedł i straciliśmy dwie bramki. Lipski na rozegraniu w Kaliszu i… W środku powinien grać Letniowski, Lipski lewa 10, Pawłowski prawa. A przede wszystkim złą decyzją była gra na dwóch napastników. Na początku sezonu graliśmy bez, teraz w meczy z mistrzem Polski i to na wyjeździe wychodzimy z dwoma. Gdzie tu logika?
Letniowski to facet,który ewidentnie nie dojeżdża na ten poziom. Straty , odpuszcza w obronie. W pierwszej lidze jeszcze dawał radę, tutaj już niestety nie.
pierdolisz pan
przestan majaczyc
Adamie ZAJMIJ SIĘ EWĄ i nie zawracaj głowy zdrowym psychicznie, to nie Twój poziom. Kumasz?
Zawalił strasznie, ale aż tak źle nie jest. Lepszy bez wyrzucenia jakieś czterysta tysięcy euro nie przyjdzie
Było wyraznie widać zmeczenie Letniowskieg (utrata sił) i słusznie został zmieniony
Smutne jest to, że dotrzymywaliśmy kroku mistrzowi, a różnicę zrobiła jakość rezerwowych. Trener nie mógł przewidzieć, że Lipski wejdzie i zrobi, to co zrobił. Jeśli winić za coś Janusza, to za to, że zamienił Guzdka i Karaska na Sypka i Zjawińskiego. Zjawiński jest wolny i bardzo słaby technicznie nie dziwię się, że Lechia się go pozbyła.
Imitacja trenera do natychmiastowej zmiany.Po pierwszej bramce należało już wpuścić Lipskiego i Milosza,celem pobudzenia zespołu do odrabiania strat.Kolejny raz Niedźwiedź zaspał ze zmianami i mamy tego efekty.Jednak kto zwolni kolesia,który ma niski kontrakt i duże grono przyjaciół w klubie? Zrobi to pewnie tabela,ale wtedy będzie już na to za późno,bo spadek będzie na wyciągnięcie ręki..
Kiedy miał po pierwszej bramce zrobić zmiany jak po 30 sekundach dostaliśmy drugiego gonga i pozamiatane było
Nie było 30 sekund,tylko 120,ale trzeba mieć jaja i reagować natychmiast na boiskowe sytuację,a Niedźwiedź tego nie zrobił!!!
Zgadzam się w stu procentach że różnice robią rezerwowi. Guzdek i Karasek którego uwielbiam nie zbawią nas I to widział trener.. Zjawiński i Sypek na papierze wydają się lepsi i dajmy im szansę choć szału nie ma żadnego
Wyszli trójka napastników bo trener wzorowo przewidział jak Lech nas zamknie na połówce. Widać, że na każdy mecz przygotowuje taktykę i jest myśl w tym.wszystkim, tylko wykonawców mamy nietegich Lipski to chyba nie był jego najlepszy mecz, patrz kuriozalny drugi gol. Prawda jest taka że mamy w każdym meczu 8 dobrych zawodników na mecz i brak ławki rezerwowej. Przegrywamy trzeci mecz przez indywidualności – patrz mecz z ległą, Pogonią i Lechem
Odwal się od Trenera.
Jak tam Henio bohater dzisiaj? Na początku wyłapał główkę Letniowskiego, potem się popisal 2x odbijaniem piłki przed siebie. Główkę Amarala wyłapał…bo nie szła na słupek…Tradycyjnie wpuścił strzał przewracającego się zawodnika,.bo blisko słupka leciał…może mu się kiedyś uda…
Gra słaba, patrzyliśmy jak Lech gra w piłkę, Ravas ma problemy z bronieniem strzałów z dystansu, dwa razy spóźniony i dwa gole. Do tego jeden u nas celny strzał na 90 minut to skala tragedii Widzewa. Nasi słabo kondycyjnie do tego wolni biegowo co pokazał min : Letniowski.
Z taką obroną i brakiem blokowania strzałów to nawet najlepszy bramkarz na świecie nie ma szans , to że uchronił nas od przynajmniej jeszcze 3 bramek to już przesłałeś.
Heniu nas dzisiaj uratował przed większymi bęckami.Żeby nie On, to byłoby z 5-0.
nie wiem, może się nie znam, ale wydaje mi się, że przy pierwszej bramce był źle ustawiony i zareagował ciutke za późno.
Najlepszy bramkarz od 10 lat , bez dwóch zdań , czyta grę i jest pewny , obrońcy niestety prawie nic nie blokują, popatrz na powtórki.
Ma wady, np to odbijanie przed siebie, ale postęp widoczny. Obrońcy hmm mogliśmy stracić trzy gole że strzałów z szesnastki straciliśmy tylko jednego. Już każda drużyna widzi, że nie doskakujemy i nie blokujemy. Do poprawy bo sypną nam do końca rundy jeszcze jakieś 5 bramek strzałami z daleka
Dla ZNAFCUF z c+uraz Bartka to efekt 120 minut z Kaliszem.
Ogólnie to mecz na 1X 2. Wyszło 1.
Nie szukałabym winnych. Poza słabą ławką.
Jeszcze raz…czego efektem jest uraz Bartka? Ps Na dziś, na 10 meczów o stawkę z nimi przegrywamy 8 i 2 remisy w porywach.
Jakby grał w Kaliszu miałoby to sens :P
Komentator twierdził, że kontuzja Bartka wynika ze 120 minut gry w Kaliszu XD
Ha ha dokładnie :)
W punkt!
Skrót potwierdza tylko że ten mecz mógł zakończyć się nawet Naszą wygraną. Szkoda chyba najbardziej tej sytuacji Kreuzliglera bo mecz zbliżał się ku końcowi a prowadzilibyśmy 1-0 wtedy. No ale niestety porażka i trzeba walczyć w piątek z Cracovią o wygraną.
Jaki jest sens zmian w 91 minucie przegrywając 0:2? Co ci zawodnicy mają czuć dostając parę sekund w przegranym już meczu? Kolejny już mecz gdzie mogliśmy zdobyć chociaż jeden punkt, a tylko na własne życzenie nie zdobywamy ani jednego.
dokładnie!!
Żeby w końcówce piłkarze podstawowi nie złapali jakiejś kontuzji lub głupiej niepotrzebnej kartki.
Mecz nie był wyrównany, cisnęli nasz cały czas, nam zabrakło odwagi i pomysłu. Mecz pucharowy też swoje zrobił. Szkoda straconych punktów, ale bez wzmocnień takie mecze będą się powtarzały.
Głos realizmu i rozsądku.
Niestety ale mamy mniej jakości niż takie drużyny jak Lech,legła,Raków,Pogoń – z pozostałymi powinniśmy w miarę powalczyć – ogólnie o zwycięstwie Lecha zdecydowała jakość ich rezerwowych – my takiej jakości na ławce nie mamy
Cała prawda,. Piszę o tym wcześniej!
Niestety prawda. Obawiam się że teraz może być seria porażek. Panie trenerze Niedźwiedź co robicie na treningach ? Jeden celny strzał na 90 minut , kondycja słabiutka biegowo podobnie. Wystarczy moment ,w którym Letniowski łapał Skórasia bo go dogonić nie mógł. Żenująco to wyglądało.
Oczywiście że będą się powtarzały. W tym roku trzeba wygrać 11 razy czyli zostało jeszcze 8 inaczej bieda
Skończył się już pierdolony miesiąc miodowy. Kurwa mam już dość tych frajerskiej występów, czy to z lechią, czy to ze starą ku*wą, czy to z amikorzem.
Jesteś słaby psychicznie, Widzew nie wygra 34 meczów w sezonie. Ten mecz był na styku tak naprawdę ale na koniec łatwiej o błędy i luki w obronie…
Nie oczekuje 34 wygranych. Oczekuje pieprzowego ogrania fiutow z poznania wtedy, kiedy jest to możliwe, a dzisiaj było. Oczekuje braku takich gówien jak strata piłki na 2-0. Oczekuje odwagi. Tam chyba jedyny Sanchez miał jaja, żeby ostro Bari w bark walczyć.
Spokojnie, gramy na utrzymanie a nie na mistrza. Zmiany przyjda ale kasa na koniec sezonu bedzie wazna za zajecie miejscia. Widzew to projekt dlugoterminowy. Zauwaz ze klub ma problemy na lini uzad miasta, makis. Brak boisk szkoleniowych, za maly stadion. Uwazam ze to co zarzad Widzewa zrobil to wielki szacun. My nie bedziemy wszystkich meczow wygrywac, Dla mnie mamy sie spokojnie utrzymac.
Tak jest
Te zmiany miały taki sam sens jak wprowadzenie kuna i sypka .
I granie na siłę od bramki. Niedźwiedź jest oporny nie chce się uczyć . Uparty na jeden system i jeden sposób rozgrywania .
Przy odrobinie szczęścia będziemy do końca sezonu wygrywać co trzeci może czwarty mecz .
On nie jest oporny,a nie uczy się, bo to przerasta jego ego.Jest zapatrzony w siebie i swój system.Z tym systemem to on może iść do buka albo do kasyna,a i tak nie wygra.
Daj już spokój to trenerski geniusz tylko wyników brak. Pomeczowe wypowiedzi kompromitują go , niestety dla „prawdziwych kibiców po gimnazjum ” nadal pozostaje idolem.
Idolem to on może być,ale w okręgówce.Ekstraklapa to za wysokie dla niego progi,ale on w swoim nadętym do granic możliwości ego tego nie dostrzega.
Co trzeci to się utrzymamy
Panie N., byś pan się wstydził zabierać głos po kolejnej porażce.
Myslisz ze bedziemy wygrywac kazdy mecz? Czy mamy sklad Barcelony zeby zadnego bledy nie popelnic?
W zeszłym sezonie Barca przegrała 7 i zremisowała 10 meczów. Czyli wygrała „zaledwie” 21 z 38 spotkań (55%). I zajęła drugie miejsce :)
U nas kibice sukcesu zaczynają jojczyć po ośmiu meczach, gdzie jesteśmy w środku tabeli, co powinniśmy z pocałowaniem ręki przyjąć na koniec sezonu!
Milos znow bedzie trenowal miesiac by sie zgrac ale z kim ma sie zgrac? Prezesie szykujcie kolejne 8 transferow bo nie bedziecie przeplacac, lepiej sciagnac 8 niz 3 co wchodza odrazu do skladu. Ciekawe ile kosztuje nas tych 8 co sprowadziliscie a ile kosztowalo by 3 dobrych pilkarzy. Na Starzynskiego kasa byla to albo w ciula nas Kibicow robicie albo wy sami nie wiecie co macie robic.
Jak by nie było zmian to mecz by był na remis.
Zjawinski – niewypał, brak doświadczenia. Mógł na spokojnie ze zwodem minąć.
Nie warto go wpuszczać.
Zjawinski i Sypek nie dają tej drużynie totalnie nic. Widać geniusz w transferach Wichniarka…
Sypek to ponoć pupilek prezesa,dlatego jest wpuszczany, choć kompletnie nic z siebie nie daje drużynie.O,przepraszam,żeby byc sprawiedliwym -jedna (słownie -jedna) asysta w Kaliszu i to po błędzie Kendzi, który przepuścił piłkę do Sancheza.
No na razie tak to widać
Ilu bylo naszych kibiców?
1700 z hakiem
Cóż, teraz wygrywamy następny mecz i do przodu. Mogliśmy też to wygrać. Dzięki za walkę i super doping widzewiakow. Lepiej było naszych słychać niż pyry
Przegraliśmy mecz z drużyną co najwyżej przeciętną
Ravas kolejny raz niepewny w interwencjach.
Taktyka wychodzenia z piłką od swej bramki jest już tak czytelna ,że będzie coraz trudniej wyjść z piłką po za połowę dziś w pierwszej połowie tylko jedno na pięć takich wyjść kończyło się na połowie rywali ,reszta to straty piłki w okolicy 30 metra…..albo trener zmieni taktykę albo zmienić trenera
Trenerów mamy wielu,Janek powinien się od was uczyc…
mamy w miarę wyrównaną jedenastkę , nie gwiazdorów ale na środek tabeli i niestety brak jakościowych zmienników a to jest podstawa by liczyć na sukces w takim meczu jak dziś
Panie Sypek przecież Ty też pojawiłeś się na zmianę to co stoi na przeszkodzie żebyś dał jakościową zmianę ?? Przecież według prezesa też jesteś indywidualnością to dlaczego nie rozstrzygasz o losach meczów. Wasze wejścia na boisko razem ze Zjawińskim to jest porażka chyba nawet w rezerwach mamy lepszych i ambitniejszych piłkarzy.
O to to , sam podsumowal jakosc swojej zmiany, naprawde juz wolalbym zeby wychowanek popelnial bledy mlodziezowcowe niz najemnik. Widze ze od dluzszego czasu to wliczone w koszty, bo nawet Guzdek i Karasek odpadli po 2-3 fajnych meczach
Takiemu Zawadzkiemu to oni obaj do pięt nie dorastają…
Moze inny mecz widzialem ,ale bylem pewien ,ze Zjawinski gral od poczatku
Brakuje nam takiego magika co skręci dwóch i zagra piłkę. Obrona gra poprawnie a wręcz dobrze bym powiedział ale co z tego skro z przodu żadnej siły rażenia.
Oby Shehu doszedł do siebie bo jest potrzebny w środku a Letniowski za napastnikiem musi być ustawiany. Grać do przodu on potrafi ale w od obrony to najlepiej jakby się trzymał z dala
Po co wystawiać bramkarza który 4 dni wcześniej wpuszcza 9 bramek, mógł sobie chłop odpocząć i zluzować głowę. A tak to efekt jest taki jak jest. Widać było że gramy na remis ale z tym bramkarzem się to nie udaje
Szkoda straconych punktów, gra nie była na to by przegrać. Brakuje tego czegoś w ofensywie, wykończenia. Widać brak zmiennikow I konkretnych transferów nie uzupelnien. Ci co wchodzą obniżają poziom, dopóki nie było zmian jakoś to wyglądało.
Jakim prawem głos zabiera pan Sypek, który od początku sezonu nic pozytywnego nie dał sobą drużynie?
Było się skupić na konkretnym szukaniu młodzieżowców, bo z tymi krórych mamy gramy w dziesięciu. Za słabego wchodzi jeszcze słabszy. W zasadzie nie mam pojęcia po co Guzdek poszedł na wypożyczenie, skoro za młodzieżowca w ataku robi gość na tym samym poziomie, może nawet słabszy. Gdyby jeszcze Bartek wszystko w tym Opolu grał od deski do deski.
Za sumaryczny koszt utrzymania Sypka zjawiskiego Bułgara Hansena kuna letniowskiego Danielaka ernesta można mieć 3 jakościowych piłkarzy
I tu pytanie retoryczne – co się bardziej opłaca i co da lepszy wynik sportowy
Dopóki klika z polkowic nie będzie myślała tylko oszczędzała w głupi sposób to wyników i utrzymania nie będzie
Prawda tylko ta teoria moze stworzyc komin placowy i karuzele wydatkow bez wyjscia. Nie chcemy robaczywej powtorki z historii
Plan na mecz był dobry Widzew jak na swoje możliwości grał poprawnie dopóki na boisku nie pojawił się Możdżeń bis czyli Lipski była szansa na remis .Ja powtarzam 70 proc drużyny to zawodnicy max 1 liga nie jest łatwo rzeźbić z takiego materiału .I uważam ,że drużyna do straty bramki wyglądała dobrze .Ja wiem ,że niektórzy myślą ,że sama nazwa wystarczy aby bić się górna część tabeli ale zejdźcie na ziemię .
Szkoda tej dobrej gry w obronie przez 80 minut. Zjawiński i Lipski znów bardzo kiepsko i pewnie lepiej nie będzie. Brak nam rezerwowych.
A gdyby Zjawinski strzelil bramke z kontry to inaczej bys pisal
Grajków mamy jakich mamy i trzeba sobie to jasno powiedzieć, w tej rundzie a może i sezonie, lepszych nie będzie. I albo będziemy ich wspierać i może wspólnymi siłami coś ugramy, albo po nich jechać i skończymy z powrotem w I lidze. Na dziś i tak ta drużyna osiągnęła wynik ponad stan a jej jedynym celem na ten sezon jest utrzymanie. Koniec kropka, na razie porzućmy marzenia i nie oczekujemy cudów, bo ich nie będzie. Obiektywnie byliśmy gorszym zespołem i przegraliśmy. Widać, że ławka jest króciutka i jeśli dojdą do tego jeszcze kontuzje, będzie dramat. Zapominamy o tym tygodniu i… Czytaj więcej »
Sypkowi i Zjawinskiemu z ich umiejętnościami to nawet egzorcyzmy nie pomogą a co dopiero nasze wsparcie.Są słabi i nie zanosi się by zrobili postępy.
Więcej wiary
Brawo, za głos rozsądku. Zgadzam się w 100 procentach
Nie da sie wygrac meczu z taką drużyna mając takich zmiennikow. Transfery przespane, mało wzmocnień a większość to uzupełnienia. Dopóki nie było zmian jakoś to wyglądało. Później wyszły braki kądrowe. Ciekawy tytuł na jednym z portali…lech na zmiane wprowadza amarala i ishaka, my…Lipskiego i Sypka. Putanie brzmi…znajdz roznice ! Po prostu dzien do nocy.Z czym do ludzi, potem są takie wyniki…
Zjawinski i Sypek już pokazali co potrafią, chyba czas na Zawadzkiego, Owczarka czy Kempskiego. Musimy próbować, bo jest dramat z mlodziezowcami
Myslales, ze Zjawinski wezmie na siebie trzech obroncow Lecha i jeszcze strzeli bramke
Po co było się spinać na ten beznadziejny Puchar Polski? Trzeba było wystawić drugi skład, olać temat i mieć wypoczętych piłkarzy na ligę. Co nie zmienia faktu, że nasi grają niechlujnie, a poza tym kilku nadaje się do odejścia.
Na szczescie nie bedziemy sie juz rozpraszac na PP. Bez jakosciowych zmiennikow i zmeczeniu po grze na kaliskim kartoflisku ten WYNIK byl do przewidzenia…. Co nie zmienia FAKTU ze te 2-wie minuty zniszczyly cala dobra prace kolektywu.
ś , ć , ę , ą, ł —-> ALT na klawiaturze
a poza tym pełna zgoda :)
Jest dobra kapela, ładna gra, serducho, ale w ex. masz 3 setki, to min. dwie musisz wykorzystać. Inaczej przegrywasz, niestety.
Jaka dobra kapela? Sypek,Czorba,Szota,Zjawiński? Oni co najwyżej w remizie na zabawie mogą zagrać na fujarce pod batutą sławnego ludowego kapelmistrza pana Niedźwiedzia z akompaniamentem na grzebieniu pana Wichniarka..Co z tego ,że niby ładna gra? Lepiej brzydko wygrywać i ciułać punkty na utrzymanie niż ładnie przegrywać.
a gdzie my mielismy 3 setki? jeden celny strzał w słupek z 3 metrow…
Kontra Zjawinski
Szkoda ,wielka szkoda bo mielismy swoje okazje , ze nic nie wpadlo moze i wynik bylby inny.Brawo chlopaki za walke , ale Lech ma indywidualnosci w zespole i to przewazylo.Ciekaw jestem jakby ten mecz sie potoczyl gdyby do konca gral Pawlowski.
Wie ktoś może, kiedy wrąbel wraca do bramki ?
na runde wiosenna…
To pewne? Nie zagra w tej rundzie?
z młodzieżowcami jest problem że nasz trener nie chce kompletnie brać młodych z akademii … a patrząc na sypka czy zjawińskiego , myśle że gorzej by nie zagrali od nich
„W każdym meczu najważniejsze jest 5 minut po strzeleniu bramki – obojętnie w którą stronę” Tę starą piłkarską prawdę zdaje się nie rozumieć połowa drużyn grających w „e-klapie”
Za te dwie zmiany na ostatnie sekudny przy 2:0 to mnie wstyd było by wogole spojrzeć w oczy tym wchodzącym na boisko zawodnikom..Cała prawie pierwsza połowe pilka rozgrywana od bramki tylko do prawej stony nic wiecej az sie prosil zeby nawet do Martina zagrac i Fabio..Po czym Nunes sam pozniej schodzil juz do prawej po pilke bo widzial co sie dzieje..LE kabaret..Po drugie Milos miał przyjść po to aby wzmocnić wahadło na ktore tak kazdy narzekal jak to Danielak zle gra po czym cały mecz przesiedzial ławe zamiast dostać szanse na cała drugą połowe i pokazac sowoje umiejetnosci..Gdzie jak gdzie… Czytaj więcej »
Przestancie pierqolic nie gralismy wcale zle obejrzyjcie sobie powtorke na spokojnie. Moglismy ukluc lecha i byloby po zawodach i inne nastroje.