Lech Poznań – Widzew Łódź 1:3 (0:1)
26 listopada 2023, 19:30 | Autor: RyanWidzew w końcu wygrywa na wyjeździe! Po najlepszym spotkaniu pod wodzą Daniela Myśliwca łodzianie pokonali Lecha Poznań 3:1, zadając decydujące ciosy w doliczonym czasie gry. To pierwsza porażka „Kolejorza” w tym sezonie na własnym stadionie!
Łódzcy kibice spodziewali się więcej zmian w wyjściowej jedenastce, tymczasem doszło tylko do dwóch. Między słupki wrócił Henrich Ravas, a na środek defensywy Juan Ibiza. W składzie brakowało natomiast Mato Milosa, który doznał kontuzji, a Andrejs Ciganiks i Bartłomiej Pawłowski zaczęli zawody wśród rezerwowych.
Spotkanie mogło rozpocząć się dla Lecha w sposób znakomity. Już w 3. minucie przed sporą szansą na otwarcie wyniku stanął Kristoffer Velde, lecz uderzył w sam środek bramki, ułatwiając Ravasowi złapanie piłki. Ta niewykorzystana okazja błyskawicznie mogła się na gospodarzach zemścić. W niegroźnej akcji zahaczony przez Eliasa Anderssona został Fabio Nunes i Damian Sylwestrzak po małym wahaniu wskazał na 11. metr. Niestety, Jordi Sanchez uderzył bardzo lekko i Bartosz Mrozek zdołał chwycić futbolówkę w dłonie! Po siedmiu minutach mogło być już 1:1, a wciąż goli brakowało. Bliski szczęścia był też Antoni Klimek, po jego wrzutce doszło do rykoszety, który mógł zaskoczyć Mrozka.
Widzewiacy realizowali zapowiedziany już na piątkowej konferencji plan, by odciąć „Kolejorza” od piłki i samemu dłużej się przy niej utrzymywać. W 16. minucie w końcu przyniosło to bramkowy efekt. Z prawego skrzydła dośrodkował Sanchez, później nastąpiły dwa krótkie podania, które precyzyjnym strzałem zza pola karnego zakończył Fran Alvarez, dając prowadzenie! Szybko wyrównać mógł Adriel Ba Loua, gdyby tylko lepiej główkował w pojedynku powietrznym. Następnie znów zaatakował RTS, celnie strzelił Antoni Klimek, ale nie na tyle groźnie, by pokonać Mrozka, a chwilę później nie udało się uderzyć po szybkiej kontrze. To był jednak znakomity okres gry czerwono-biało-czerwonych!
Goście nie byli jednak bezbłędni. Wpadkę w okolicach własnej „szesnastki” zaliczył Patryk Stępiński, piłkę zabrał mu Velde, ale na szczęście kapitan z pomocą Ravasa zażegnali niebezpieczeństwo. Przypomniał o sobie także lider poznaniaków – Mikel Ishak – jednak i tym razem poradził sobie słowacki bramkarz. Szwed próbował także zamknąć wrzutkę z rzutu rożnego, ale bardzo chybił. Lechici wyraźnie rozkręcali się, w 34. minucie dostali prezent od Mateusza Żyro, znów w roli głównej wystąpił Velde, ale uderzył wolejem nieznacznie nad poprzeczką. W ostatniej akcji pierwszej połowy łodzianie wykonywali rzut różny, po krótkim rozegraniu i dośrodkowaniu Klimka niespodziewanie w świetnej sytuacji znalazł się Ibiza, ale nie zdołał z trzech metrów wpakować piłki do siatki i pogrążyć piłkarzy Johna van den Broma jeszcze bardziej.
Na drugą część spotkania obie drużyny wybiegły w niezmienionych składach. Postawa Lecha nie pozostawiała wątpliwości, że będzie on chciał jak najszybciej odrobić straty. Pierwszy celny strzał oddał głową Ishak, później znów pokazał się Velde. W boczną siatkę uderzył z kolei Filip Marchwiński, więc Ravas wciąż zachowywał czyste konto. Widząc przewagę przeciwników, pierwszy personalnych roszad dokonał Daniel Myśliwiec. Szkoleniowiec gości wymienił prawe skrzydło – do gry weszli Paweł Zieliński i Ernest Terpiłowski.
W 64. minucie mało aktywny dotąd w przodzie widzewiacy byli o włos od podwyższenia prowadzenia. Terpiłowski nacisnął na Mrozka, do bezpańskiej piłki przed pustą bramką ruszył Klimek, ale o ułamek sekund szybszy był Antonio Milić, który uratował golkiperowi skórę. Dwie minuty później dobrze z rzutu rożnego zagrał rezerwowy Dino Hotić, a po główce Marchwińskiego refleksem wykazał się Henrich Ravas. Więcej pustych przestrzeni zaczęło tworzyć się na połowie nastawionego głównie na atak „Kolejorza”. Celne uderzenie w krótki róg odnotował Dominik Kun, jednak tym razem Bartosz Mrozek był czujny. Podobnie przy lekkim strzale wprowadzonego do gry Imada Rondicia.
Ostatnie dziesięć minut to jeszcze mocniej ofensywnie nastawieni gospodarze. Słowacki bramkarz łodzian musiał wykazać się przy kolejnym strzale Velde, a także próbie Ishaka kilkadziesiąt sekund później. Zachował się jednak znakomicie i wciąż na prowadzeniu byli gracze z Piłsudskiego. W końcówce meczu nie brakowało nerwowych zagrań ze strony zawodników Myśliwca, zablokowanych strzałów i wybić piłki. Szansa na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo mogła uciec w 88. minucie. Fantastycznym uderzeniem w samo okienko popisał się Jesper Karlstrom i Ravas był bez szans!
Damian Sylwestrzak doliczył pięć dodatkowych minut. Wydawało się, że bliżej przechylenia szali na swoją stronę będą w nich poznaniacy, nakręceni wyrównującym golem. Tymczasem do daleko wybitej piłki doskoczył Rondić, zgrał ją za siebie, a sam na sam z Mrozkiem znalazł się Klimek. Młodzieżowiec Widzewa zachował zimną krew i pokonał bramkarza, dając drużynie ponowne prowadzenie. Upragnione zwycięstwo na wyjeździe stało się faktem, gdy w doliczonym czasie na 3:1 trafił jeszcze Bartłomiej Pawłowski! Dla Lecha była to pierwsza porażka przy Bułgarskiej w bieżących rozgrywkach!
Lech Poznań – Widzew Łódź 1:3 (0:1)
88′ Karlstrom – 16′ Alvarez, 90+3′ Klimek, 90+6′ Pawłowski
W 7. minucie Jordi Sanchez nie wykorzystał rzutu karnego.
Lech:
Mrozek – Pereira, Blazić, Milić, Andersson (63′ Hotić) – Murwski, Karlstrom – Ba Loua (63′ Gholizadeh), Marchwiński (77′ Szymczak), Velde – Ishak
Rezerwowi: Bednarek – Douglas, Czerwiński, Pingot, Kwekweskiri, Sousa
Trener: John van den Brom
Widzew:
Ravas – Stępiński (59′ Zieliński), Żyro, Ibiza, Silva (80′ Ciganiks) – Kun, Hanousek, Alvarez (80′ Pawłowski) – Nunes (59′ Terpiłowski), Klimek – Sanchez (72′ Rondić)
Rezerwowi: Krzywański – Dawid, Tkacz, Przybułek
Trener: Daniel Myśliwiec
Żółte kartki: Milić – Silva, Kun, Pawłowski
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów: 25 811
Dobrze że podstawowy zestaw strojów. Bez sensu używać rezerwowe skoro różnica w kolorze jest wystarczająca.
I tak powinno być zawsze.
Oj Jordi Jordi, bardzo źle wykonany ten karny.
Zamiast 3-0, 1-0… Cholerna nieskuteczność, zawsze się czkawką odbija.
Ale mimo to kmioty z amiki wreszcie uciszone, po latach porażek z nimi. Mogło – i powinno być więcej, za te ich „życzenia” pozostania w III/II lidze, kiedy Widzew tam grał.
Szkoda tej niepotrzebnej wpadki z Wartą, w meczu, który też powinien być spokojnie wygrany.
Dokładnie. Z Wartą po tej grze powinny być 3 pkt i dzisiaj byłoby jeszcze lepiej, ale i tak coś się zaczyna dziać. Strzelamy bramki na wyjazdach, wreszcie wygraliśmy w dobrym stylu. Oby tak dalej! RTS!
Źle to komplement, oby już nigdy nie podchodził do jedenastki
Hanousek już nie odda więcej
A czemu nie Alvarez?
Jordi juz pokazał kurwa klase, do wyjebania dziada
Do wyjebania jest twoja baba
twoją już wyjebaliśmy jaco
Ach ta patologia na forum …
Jebiesz babe, bo ja wolę kochać się z kobietą, współczuję i jej i tobie
Kuźwa, Sanhez dość!!!
Brawo Jordi ! Mieć karnego na Lechu i tak spierdolić … Bezcenne.
Brawo chłopcy za wybiegane i mądre zwycięstwo!!!
Ja pierdole, czemu Sanchez???????
Bo się pajac pchał po piłkę
Strzelać powinien Hanousek
Lub Alvarez, widać że ma nieźle ułożona nogę
Bo nie było Pawlowskiego
Sanchez to jednak fachowiec jakich mało – cudownie wykonany rzut karny. Tuż przy słupku poza zasięgiem bramkarza. Ważny strzał w meczu wyjazdowym z Lechem. A nie, zaraz, chuj nie strzał.
Jordi strzał tragedia
Wielcy Piłkarze nie strzelali karnych
Po chuj się rwał do tego karnego jak nawet dokopnąc nie umie.
Perfekcyjnie wykonany karny, lepszej okazji moze juz w meczu z Amika nie byc.
Odstawcie tę pizdę od wykonywania karnych na zawsze. Jak już się strzela w środek, to się podnosi piłkę, KURWA!!!
Kto pozwolil jordiemu strzelac??!!!!!!??? To jest najslabszy mentalnie koles na boisku:( oni sami tak to uradzili czy Mysliwiec to klepnal?
wszyscy bo w niego wierza i tyle
Kto tego lamage daje do karnych. Przecież to drewno umie tylko silnie kopnąć przed siebie a i tak trafi w słupek lub poprzeczkę a tutaj wręcz. Podał półkę bramkarzowi.
Sanchez co Ty robisz kurwa! To jest kryminał przy tym karnym
Kto temu łamadze pozwolił strzelać. Dla mnie ostatni piłkarz w zespole do karnych. Brak psychiki, techniki i szczęścia. Gość już jest do zmiany. I potem kilka meczów przerwy.
On na dziesięć setek wykorzystać potrafi jedną.Karnych jak na razie nie strzelał,ale widać statystyki mogą być podobne.Jest Hanousek,po chuj rwał si3 do wykonania karnego.
Kto by nie uderzal wystarczylo zajebac po slupku.Wazne,ze mamy trzy punkty w meczu gdzie malo kto by sie spodziewal.Teraz czas rozjebac Radomiak i piac sie w gore.
Sanchez skuteczny jak zawsze.Po chuj pcha sę jeszcze do karnych.Wietuoz z Espanii.Parodia napastnika.Pewnie chciał sobie poprawić statystyki,a wyszło jak zwykle.
On psuje atmosferę w Drużynie bo zawsze chce by o nim mówiono jako o zbawicielu. Z Ruchem strzelił Hanousek, ale Jordi mimo, że ledwie musnął piłkę, to od razu pokazywał JA, JA , JA STRZELIŁEM. Dla mnie żenada i tacy ludzie nie budują fajnej atmosfery, wręcz przeciwnie
Ostatni raz tak beznadziejnie wykonanego karnego widziałem prawie 3 lata temu… w meczu Pucharu Króla Cornella-Barcelona
Sanchez, kuźwa, za głowę się jeszcze więcej łap
Sanchez z tego co pamiętam nie strzelił żadnego karnego dla Widzewa…….
oby więcej do nich nie podchodził, niech pyka Marek najlepiej
A czy wogóle strzelił jakąś fajną bramkę ,oprócz siłowych uderzeń i odbić o siebie,po uderzeniach innych.
Na Legii.
He he dobrze, że mamy innych Hiszpanów, fajnie grają na razie
Z tymi karnyni od początku reaktywacji to jest jakiś koszmar… Nie jestem na treningach, ale czemu karnych nie strzelają u nas gracze dobrzy technicznie?Alvarez,Nunes?
W pełni się zgadzam. I jeszcze, tak jak napisał ktoś wyżej, do karnego poszedł gość o bardzo słabej psychice – i wyszło tak jak można było przewidzieć.
Do przerwy bez niespodzianki, zasluzone prowadzenie z Amika.
Do szatni Ibiza i by było jeszcze piękniej, czemu on tego nie zamykał prawą nogą hmmmm.
Bo jest lewonożny
Tobie już podziękujemy za komentarze.
Przeciez napisal prawde.Ibiza jest lewonozny wiec nie myslal w tym momencie zeby uderzac z prawej.
Chlopaki grają jak natchnieni. Determinacja, walka, doskok. Taki Widzew chce oglądać!
Zajebiste skrzydła, Klimek gra jak natchniony. Fabio równie świetny. Kapitalny wszędobylski Kun, Alvarez!
Co ten Niedźwiedź odpierdalal wystawiając takiego Fabio na lewej obronie, on musi grać typowo ofensywnie. Świetna nowa pozycja znaleziona dla Niego przez trenera Myśliwca.
Mecz trwa 90 minut, daj na wstrzymanie.
no właśnie
95 minut i zdech zamieciony.
Myśliwiec !? Co ty zrobiłeś z naszymi zawodnikami aż się miło na nich patrzy
Też jestem super happy ale poczekajmy. Jeszcze drugie 45 minut zostało !!?
Jakbym slyszał zeszłoroczne:
-Co Wy robicie?! RTS, co Wy robi ie!?
To można było zaśpiewać dla beki raz. Potem wzięli sobie to do serca i po meczu w Warszawie przestali grać.
Dokładnie. Dzisiaj i wynik i gra super. Oby tak dalej. Nie zatrzymujcie się !! Może jednak będą z was walczaki.
No cóż. Będzie bardzo ciężka druga połowa. Mogło być 2-0 conajmniej. Jak zwykle brak skuteczności i teraz trzeba będzie zagrać dwa razy lepiej.
PS. Oczywiście gra Widzewa w pierwszej połowie świetna.
I nie grać wzdłuż linii bramkowej.
Nie wygląda to na razie źle.
Uważnie i konsekwentnie w defensywie i może jeszcze coś dziubniemy z kontry.
Lech z pewnością pociśnie w drugiej części.
Szkoda sytuacji Ibizy, że o tym nieszczęsnym karnym Jordiego nie wspomnę.
To prawda, mogło być 3:0 dla nas do przerwy.
1-0 jest w naszym przypadku niebezpieczne. Trzeba się zmobilizować i jeszcze jednego wcisnąć. Lech nie może poczuć, że są w stanie wygrać, a nasi że zaraz ich ktoś może powalić.
Nawet Messi lub Lewy spierdola karnego …Widzew jest dobrze oby taka druga połowa
Myśliwiec to jest jednak Pan Trener. Jak dostanie lepszych piłkarzy, to będzie bardzo dobrze.
Nie sztuką jest z piłkarzy typu Lewandowski,Messi Ronaldo zrobić super wygrywający zespół ale sztuką jest zrobić taki zespół z niby słabych pilkarzy
Obawiam się Silvy tym bardziej, że ma już żółtko.
60 min modlę się o remis.Debile niech minusują
Debili szukaj za Kaliskim.
Chyba muszę relanium
Kun już rękawami oddycha
Rękawami oddycha to zobacz na pilkarzy Lecha przy naszym Kunie cały czas pod wiatr maja
71 minuta – Widzew być może przestanie grać w 10tkę. Z boiska zszedł Sanchez.
70.min kolejny kunszt Sancheza.Jak przejebiemy ten mecz,to w dużej mierze dzięki niemu.
W końcu zmiana naszego gladiatora.
Ravas kocham cię
Brawo Marek i Henio!
I tradycyjnie. Człowiek nie robił sobie nadziei, zespół narobił i na koniec musi się stać tradycji za dość. Szkoda, bo mogliśmy narobić sensacji.
Ten wpis brzydko się zestarzał. ;-)
Dlaczego z Widzewem wszyscy muszą strzelać bramki życia
Tak to się kończy ,gdy się rozpaczliwie broni
Tez bylem wkurwiony po tej straconej bramce.Na szczescie na koncu bylem mile zaskoczony?
Ok
Pięknie Klimek Lech zdechł
amica
A jednak zespół utarł mi nosa za poprzedni wpis. Jedyne co mogę napisać to PAN TRENER DANIEL MYŚLIWIEC.
Pisałem przed meczem, że Lech to nic wielkiego , pamiętasz? ;-)))
Pamiętam. Nic tylko świętować.
;-))) I tym optymistycznym akcentem ;-))))
No ciekawe gdzie będą dzisiaj ci, którzy jechali non stop po Klimku? Chłopak w końcu zagrał swój Mecz!
Tak bardzo dobry mecz Antka
Chłopak mi tak zamknął mordę że do końca sezonu nie otworzę i chwała mu za to, nie wierzyłem w to co oglądałem a jednak ! Brawo młody !
I szacunek dla ciebie za przyjęcie błędu na klatę. :)
Grał słabo, to jechali. Zagrał znakomicie, to biją brawo.
PIĘKNY MECZYK W KOŃCU! Brawo Widzew!
Jest cud
Kurwaaaaa !!!!!! Mamyyyy toooooo !!!
1:3 cud miód
I malina
PAN TRENER MYŚLIWIEC i tyle w temacie. Widać rękę tego trenera. Przejął zespół bez polotu i jakieś wyniki robią. Oby jak najwięcej.
Co teraz o Ravasie powie Leon, ktory sie pode mnie podszywa?
Ustapie.Od nastepnego komentarza jestem Leon2. Brawo Widzew!
Kocham Widzew..idę do żabki świętować…szacun dla każdego Taki Widzew chce oglądać;)
Czy ktoś jeszcze tęskni za Niedźwiedziem.
Brawo Widzew. Taką drużynę chcę oglądać.
On nie jest złym trenerem, na końcu sie pogubił trochę.
awansował do Ekstraklapy, utrzymał sie więc nie narzekajmy. cieszę się, że wygrali na Lechu. chyba też dawno nie strzelili nasi 3 bramek na wyjeździe… Gratulacje dla zawodników, sztabu oraz kibiców!
Z niego trener jak piłkarz. Trzecioligowy .
W Lubinie. Ale tylko jedna uznana. XD
AWANSOWAŁ FARTEM I UTRZYMAL SIOE GOLEM KUNA… DAJ SPOKOJ!
Nie jest złym, ale wybitnym też nie. Po kilku meczach go rozczytywali rywale i to nie przypadek, że wiosny pod jego pieczą były fatalne. Schematyczność rozwiązaniem długofalowym nie jest. Myśliwiec robi na mnie wrażenie tego człowieka, co śledzi rywala, potem patrzy na zasób kadrowy i próbuje dostosować się do realiów. A to prędzej da owoce.
to fakt, za bardzo uwierzył w schematy. ale cały czas będę powtarzał, że dał nam dużo radości i wolę pamiętać to co dobre a nie złe.
On się pogubił przez to, że wyszła mu jedna runda i stał się ślepym bucem swojej nieomylności. Tyle co za jego czasu było upokorzenia w Sercu Łodzi nie było za żadnego trenera.
Nie obrażając nikogo, tęsknili tylko ci, co nie oglądali meczów po zmianie trenera. Niedźwiedź bez wygranych derbów, nie dawałby jakichkolwiek argumentów by tu pracować. Myśliwiec analizuje, śledzi i próbuje się dostosować pod rywala. To nie przypadek, że wyraźnie lepsze wyniki osiągamy i jedyną poważną plamą po zmianie trenera był mecz z Wartą. Poza tym wyniki ponad stan w Częstochowie i Poznaniu. Nie zdziwię się jakby ŁKS puknął jak kiedyś za Janasa to zrobiliśmy patrząc ile im bramek wszyscy pakują.
Mecz z Wartą akurat nie był tragiczny,czasem tak jest,że nie chce wpaść. Z pozostałą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam.
Ale jednak boli trochę porażka na swoim stadionie tym bardziej, że Warta jakaś wybitna nie jest. Jeśli nie dojdzie do nagłego wypalenia trenerskiego, to zrobimy tak dobry ruch jak w Poznaniu z Szulczkiem i będziemy mogli spać spokojnie.
Wybitna nie jest,jak cała liga. Gra prymitywnie ,teraz wystarczyło na remis z Legią w Warszawie. Raczej nie spadnie. Było,minęło. Dziś świętujmy.
AKURAT WARTA TEZ ZNOWU POKAZAŁA ZE NIE JEST SŁABA BO ONI TEZ TAKTYCZNIE GRAJA JA TERAZ MY Z MYSLWCEM!
Z Wartą choć nic nie wpadło mieli miażdżąca przewagę. Mam nadzieję , że Myśliwca nam nie podkupią.
Widzew prawie 126 km to jest coś to chcemy oglądać Walkę
Brawo,brawo,brawo!
Tylko Widzew,RTS
Jest cudnie !!!
Szkoda że zwycięstwo bez naszych kibiców.
Brawo drużyna, brawo trener. Szkoda karnego, ale uj z tym, bo mamy 3pkt. Taki Widzew chcę oglądać, wynik wybiegany ponad 11km więcej od zdecha.
Kurwa mać. Ten Klimek to złoto w Widzewie!!! Sanchez na jego miejscu by się zjarał
Brawo !!! Po prostu brawo !!!
System gry, kompaktowość, odwaga, mądrość, przebojowość i walka! O takim Widzewie mówił na pierwszej konferencji trener Myśliwiec. Taki Widzew dziś widzieliśmy! Brawo drużyna, brawo sztab! Brawo Antek Klimek!
No i tak sie pokonuje koalicje pejsowską
Dokładnie !!!
GRAŁ TAM U NICH GOLIZADEK…
Teraz cały Lech ogoli zadek:D
Świetnie rozegrany mecz.
Świetne zmiany.
Trener czyta grę.
Wybiegane zwycięstwo.
Lech 114 km.
Widzew 125 km.
Końcówka zagrana z zimną krwią.
A bałem się, że będą chcieli kurczowo bronić tego 1:1.
Szkoda, że naszych kibiców nie było na stadionie.
Gratulacje!, Szacunek!!!
Bardzo dobry mecz dzisiaj drużyna zagrała bardzo równo szybkie zmainy i mecz zycia Klimka.Gratulacje
Klimek ma parcie na fajne zwody, jak jeszcze się rozwinie to będzie mega gość. Oby też Sanchez się odbudował, bo trochę bezradny jest.
Brawo Widzew !!!! Dobry mecz !!!! I tyle !!!
Dawno nie byłem tak szczęśliwy piłkarsko. Brawo dla wszystkich. Bezradność tych milionerów z Bułgarskiej była miodem na moje serce.
Bunkrów nie ma ale i tak jest zajebiście
Mam nadzieję, największy lichwiarz w historii klubu więcej się nie będzie wypowiadał z kraju zza Odry.
Doda jeszcze że buc, większy od Cacka
Od czasów Reaktywacji, a może nawet w ogóle w XXI w. – najlepszy występ Widzewa !!!
Zwycięstwo z jedną ważniejszych drużyn w PL na jej placu…
Coś pięknego !!!
Ale Lech słabo grał ale i tak gratulacje dla Widzewa.
a lamus Wichniarek sie nawet po meczu nie cieszył !
Mogli go tam już zostawić
Dziękujemy za walkę !!!
Wniosek po meczu mam taki stawiać na młodych niech więcej grają
BRUNO PINHEIRO SIE TEZ CIESZY!
Brawo !!!!
Koniec jebania młodych (Klimek i Terpił), koniec pitolenia i narzekania…. kibic jest z drużyną jak by nie grała, brawo RTS, Ravas, Źyro, Nunes, Klimek, Alvarez the best , Terpił i Pawłoś zmiany marzenie….. PIĘKNIE
Nawet Zielu jak nie On
Stary, dobry Widzew dziś, zwycięstwo na wyjeździe, z kartoflami z poznania 1:3, szacunek panowie piłkarze, i pan trenerze. A Sanchez, no ja nie wiem, albo zazwyczaj jest na spalonym, albo łapie głupie kartki, karny strzelony, jakby podany bramkarzowi. Czemu nie strzelał Marek? Grunt, że się wszystko rewelacyjnie skończyło. Podoba mi się konsekwencja w grze Widzewa. Może w końcu odczarujemy wiosnę? Po dzisiejszym meczu, są ku temu jakieś przesłanki.
Brawo za walkę do końca!!!
Brawo piłkarze Widzewa brawo trener.Super niedziela .Serce się raduje jak utarliście nosa przemądrzałym pyrom.
Jak oni to zrobili!?!! Brawo!!!
BARTEK AMICE DOBIL A WICHNIAREK SIE QRVA DZBAN NIE CIESZYŁ NA ŁAWCE… LUMP Z PYRLANDIII!
pisałem ,że Widzew wygra z Amicą! hahahahahaha Widzew Mój Kochany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Oleoleeeee Widzewie KOCHAM CIEEEE :******
Parafrazując słowa trenera Lecha. Mecz Widzewa z Lechem był takim samym meczem dla Widzewa,jak z innymi zespołami!
Cieszą 3 punkty,i przełamanie Widzewa!!!!
jutro w pracy będzie bardzo duży kac,ale superowy
Weź taksówkę lepiej,nie jedź autem rano :-)))
tylko mpk
MPK też będzie na kacu.
to pójdę z buta
Dziękuję w imieniu wszystkich kibiców brawo WIDZEW.
Ej lumpy z kaliskiego…nie szczekacie już kundle niemyte: „nasi bracia was rozerwią na strzępy”…la viva ełksa i inne wypociny. Zarówno wy i wasze koleżanki dostaliście dziś lekcję pokory. Przy okazji…jak tam samopoczucie po Zagłebiu? Won do budy…
Daj spokój dzisiaj. Orzeł nie zastanawia się co myśli o nim mysz
ciężko sięszczeka z mułem w pysku
Najlepszy mecz od czasów reaktywacji.
Były lepsze,ale ten też należy do tych lepszych.
Top 3
Chwała ( z przymrużeniem oka) dla Sancheza, że nie strzelił karnego bo później chłopaki pokazali, że bramki strzelać umieją, choć przecież mogli strzelić więcej. Jordi jest czasem pożyteczny bo ściąga na sobie uwagę obrońców, ale do Napastnika to mu ….. bardzo daleko, choć oczywiście życzę mu jak najlepiej. Nr. 1 meczu to Klima, Heniu, Marek i Kunik, choć inni oprócz Stępiny i Sancheza też grali fajnie. I CO TAM NARZEKACZE, PROGRESU PO ZMIANIE TRENERA NIE MA??? Dla mnie jest duża szansa byśmy wygrali resztę meczy tej jesieni! WIDAĆ DRUŻYNĘ, A NIE 11stu zawodowych piłkarzy. NAPRZÓD Z WIARĄ W SUKCES CAŁOŚCI.… Czytaj więcej »
Jeszcze będzie tak, że wygramy resztę meczy i żal będzie iść na przerwę zimową, bo chłopaki będą w gazie.. ;-)
Ile ukrusom płaci dział pr zamiedzowym?
A po polsku umiesz to napisać?
Brawo! Brawo drużyna, brawo trener Myśliwiec! Dziękuję za mega walkę, za grę do końca, za piękne emocje. Szacunek! Taki Widzew, aż chce się oglądać
Gdyby jeszcze wzmocnić nas 3-4 wartościowymi piłkarzami, w tym bramkostrzelnym napastnikiem moglibyśmy powalczyć nawet o puchary.. rozmarzylem się
Dziękuję!!!
Brawo. Gratuluję. Jestem jeszcze w szoku. Oby tak dalej.