Ł. Zjawiński: „Jesteśmy w stanie postawić się Wiśle i wygrać”

Na dzisiejszej konferencji prasowej, poświęconej sobotniemu meczowi z Wisłą Płock, pojawił się także napastnik Łukasz Zjawiński. Co niedawno sprowadzony piłkarz mówi o swojej sytuacji w zespole i spotkaniu z liderem?

O szansie na gola w debiucie

„Przeważnie, gdy debiutowałem w nowej drużynie, byłem blisko strzelenia gola i tak było też w Grodzisku Wielkopolskim. Ale nie to jest najważniejsze, tylko to, żebyśmy zwyciężyli. Kto strzeli gola, nie jest tak istotne.”

O rywalizacji z Sanchezem

„Rywalizacja jest dobra dla każdego. Gdy kogoś gonisz i pracujesz z kimś, kto w danym momencie jest lepszy od ciebie, to się rozwijasz. Także walka o miejsce w składzie z Jordim będzie z korzyścią i dla mnie, i dla niego. Obaj będziemy się dzięki temu rozwijać.”

O grze w Sercu Łodzi

„Byłem na tym stadionie trzy tygodnie temu, będąc jeszcze piłkarzem Lechii. Atmosfera zrobiła na mnie duże wrażenie, ale jeszcze większe gra Widzewa. Wyszedł na nas wtedy bardzo odważnie, co rzadko się zdarza. Lechia stara się narzucać swój styl, dominować i sprowadzać przeciwnika do niskiej defensywy. Dlatego był to fajny mecz dla oka, a Widzew nie powinien go przegrać.”

O powodach przejścia do Widzewa

„Przed przejściem do Widzewa czułem, że klub jest zdeterminowany, bym się tutaj pojawił. Okres, w którym muszę się rozwijać jako piłkarz, będzie dla mnie w Łodzi płynniejszy niż w Gdańsku. Rywalizacja z Flavio Paixao i Łukaszem Zwolińskim byłaby dla mnie dużo trudniejsza, bo to dwójka topowych napastników w lidze. Nigdzie nie dostanę jednak gwarancji gry, chcę więc o swoje zawalczyć.”

O meczu z Wisłą

„Każdy mecz pisze inną historię. Wisła jest na fali wznoszącej, wygląda dobrze i w defensywie, i w ofensywie. Ale uważam, że to nie będzie dla nich łatwe spotkanie. Łódź to nie jest łatwy teren, mamy na trybunach dwunastego zawodnika i jesteśmy w stanie postawić się Wiśle i wygrać. Nie byłoby to do końca jakąś wielką niespodzianką, bo wierzmy w siebie.”