Ł. Surma: „Widzew to Widzew – ma swój potencjał”
16 czerwca 2020, 19:34 | Autor: BercikŁukasz Surma na razie bardziej niż z sukcesów szkoleniowych znany jest z tych piłkarskich – to przecież rekordzista pod względem występów w Ekstraklasie. Pierwsze trenerskie kroki może jednak zaliczyć do udanych, bo jego Garbarnia Kraków gra niezły futbol. Porozmawialiśmy z nim przed jutrzejszym meczem.
– Nieźle weszliście w sezon po blisko trzymiesięcznej przerwie.
– Gramy w kratkę. Rozpoczęliśmy od remisu i zwycięstwa, teraz przegraliśmy w Toruniu. Jesteśmy w sytuacji podbramkowej. W Łodzi też są gorące chwile, ale Widzew jest w dużo lepszej sytuacji niż my. Ma przewagę, jest liderem. My za to znajdujemy się niewiele nad kreską, dlatego to będzie dla nas bardzo ważny mecz.
– Macie punkt przewagi nad strefą spadkową, ale też tylko sześć „oczek” do baraży.
– W tej chwili inaczej na to patrzę. Trzeba brać pod uwagę to, w jakim miejscu jesteśmy. W każdy mecz musimy włożyć mnóstwo walki i determinacji, bo tak naprawdę każdy mecz może zdecydować o wszystkim. Musimy sobie poradzić z nerwami. Te różnice faktycznie są małe, ale musimy pamiętać, że sezon może zakończyć się w każdej chwili. Każdy mecz jest bardzo ważny.
– W tym tygodniu nie macie łatwego terminarza – jutro Widzew, a w weekend GKS Katowice.
– Musimy patrzeć globalnie. Mamy teraz wysokie temperatury, chłopcy nie mają takich warunków do odnowy jak w innych ligach. Nie możemy poprzestać tylko na jutrzejszym meczu z Widzewem, ale od razu mieć w głowie też ten następny.
– Zaskoczyła pana postawa klubów z czołówki, które tracą punkty?
– Ja pamiętam Widzew jako drużynę, która jesienią stopniowo się rozkręcała, ale nie wiem, czy teraz to również słuszna obserwacja. Taka postawa na pewno cechuje drużyny dobre, trzymająca siły w zanadrzu. Ja Widzew postrzegam właśnie w ten sposób, nie patrzę na to, że teraz źle zaczął. Widzew to Widzew – ma swój potencjał, swoją historię. To trudny rywal.
– Jaki macie pomysł na jutrzejszy mecz?
– Między oboma spotkaniami jest bardzo krótki odstęp. Najpierw musieliśmy jednak przeanalizować porażkę w Toruniu. Wyciągnęliśmy wnioski, a do meczu z Widzewem przystępujemy z odpowiednią analizą. Mam w głowie plan i wkrótce przekażę go piłkarzom.
Rozmawiał Bercik
Łukasz…Widzew z Kaczmarkiem,to teraz Wiatrak Glinno!Z całym szacunkiem dla Glinna! Nie ma się kogo obawiać!Jeżeli nazwa Was nie przestraszy,to na luzie wygracie!Piszę to jako zbulwersowany kibic WIDZEWA!
Przestać pierdolic trzeba ludzie źle zaczęli Ale nadal jest lider wygrywamy 3 mecze pod rząd i każdy zapomina o porażkach. A zamiana trenera to strzał w kolano
Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki…a tu trafił się wyjątek!Sam pierdolisz!Obudź się!Trzy kolejne mecze ? Żart!
Wiem , że podobno wszystkie Ryśki to fajne chłopaki ale naprawdę z Tobą chyba coś nie tak.
P.S. I zwracaj uwagę na słownictwo.
Adam ,to było do mnie?Przeczytałeś wpis Ryśka?Na pewno bym mu tak nie napisał ,gdyby nie jego słownictwo.
Podobno Paszulewicz czeka już na telefon od Pani Prezes.
Trenerze Surma, recepta na pokonanie w dzisiejszym meczu Widzewa jest bardzo prosta. Najwazniejsze to nie strzelic sobie samoboja lub dwoch i nie dostac 5-6 czerwonych kartek. Ponadto nie nalezy grac zawodnikami nie zgloszonymi do rozgrywek. Reszta bedzie banalnie prosta.