Ł. Kosakiewicz: „To był ciężki mecz na ciężkim terenie”
8 października 2019, 11:10 | Autor: BercikBardzo aktywnym zawodnikiem w spotkaniu z Elaną Toruń był Łukasz Kosakiewicz. Prawy obrońca często włączał się do ofensywnych akcji łódzkiego Widzewa, choć jego dośrodkowania często były zbyt niedokładne.
Po ciężkim meczu piłkarze Widzewa wywieźli trzy punkty z Torunia. Końcówka spotkania była jednak bardzo nerwowa. „Cieszmy się z wygranej i trzech punktów, bo to był ciężki mecz na ciężkim terenie. W końcówce Elana kopała piłki do przodu i wszelkimi siłami starała się przedostać pod nasze pole karne, parę razy im się to udało. Stworzyli sobie świetną sytuację w doliczonym czasie gry, ale Wojtek stanął na wysokości zadania i obronił” – powiedział „Kosa” w rozmowie z WTM.
Prawy obrońca jest zawodnikiem, który bardzo często wykonuje stałe fragmenty gry. Czy to oznacza, że jest pierwszym wyborem Marcina Kaczmarka? „Zmieniamy się z Danielem. To zależy. Trenerzy typują, że jestem pierwszym wyborem i staram się je wykonywać. Mamy wyćwiczone różne warianty, wszystko zależy od sytuacji, jaką w danym momencie mamy na boisku” – zdradził 29-latek.
Po powrocie z Torunia, teraz przed piłkarzami Widzewa dwa spotkania domowe. Już w sobotę zmierzą się z Pogonią Siedlce, a tydzień później z GKS Katowice. Plan łodzian na te mecze jest jasny i przejrzysty. Jaki? „Sześć punktów” – zakończył krótko Łukasz Kosakiewicz.