Kutno Tylko Widzew – piłkarski turniej kiboli
18 kwietnia 2012, 13:49 | Autor: Ryan14 kwietnia 2012 w dniu meczu z odwiecznym rywalem Legią Warszawa odbył się w Kutnie turniej piłkarski miejscowych fanatyków łódzkiego Widzewa. W związku z przypadająca na bieżący rok 15 rocznicą istnienia jednej z aktywniejszych grup kibiców wśród Widzewskiej braci postanowiliśmy rozpocząć świętowanie właśnie od kopania piłki.
Była to pierwsza tego typu osiedlowa impreza w naszym mieście. Organizatorzy zaprosili wszystkich kutnowskich czerwono-biało-czerwonych kiboli oraz gościnnie ekipy ze Zgierza i Gostynina. Dzięki temu iż tradycja kibicowania łódzkiej jedenastce w naszym mieście trwa od ponad 30lat mogliśmy liczyć na spore zainteresowanie.
Ostatecznie na listę turniejową zapisano 15 drużyn czyli nomen omen 15 drużyn na 15 lecie istnienia U.L.K.’97. Korzystając z uprzejmości zarządców Orlika przy szkole podstawowej nr 6 na Łąkoszynie rozpoczęliśmy rozgrywki już od godziny 8 rano. Najmłodszy piłkarz miał 12 lat a najstarszy… jest już od dawna dziadkiem. Każda z drużyn mogła liczyć na doping swoich kibiców wśród których nie brakło pięknych pań oraz małych szkrabów.
Płot okalający boisko został przyozdobiony transparentami naszych gości ze Zgierza, przedstawicieli osiedli Tarnowskiego, Batorego, Łąkoszyna oraz naszych kutnowskich emigrantów. Dodatkowo zawisły też dwa humorystyczne transparenty nieprzypilnowane jakiś czas temu przez przedstawicieli innej łódzkiej drużyny.
Podzieleni na trzy grupy po pięć ekip w których to każdy grał z każdym stoczono trzydzieści trzy zacięte mecze. Przy łaskawej tego dnia pogodzie wylano hektolitry potu. Polała się również krew ze względu na bardzo ofiarną grę wielu zawodników. Pościerane kolana, obite nogi i niezliczone siniaki to była norma. Walka była na tyle ofiarna że jeden z graczy wylądował w szpitalu z palcem przypominającym korkociąg do wina.
Zwycięzcami grup okazały się drużyny z Zamenhofa, osiedla Łąkoszyn oraz nasi przyjaciele z Gostynina. Te właśnie drużyny w ścisłym finale zagrały każdy z każdym. Tu najlepszą skutecznością oraz finezją w opanowaniu futbolówki okazała się drużyna Łąkoszyna wygrywając całe rozgrywki.
Po zakończeniu rozgrywek wręczono puchary, pamiątki oraz okolicznościowe dyplomy.
Wydawać by się mogło że ponad 150 osób które uczestniczyły w turnieju jako kibice oraz grający zapamięta to spotkanie dzięki ognistej atmosferze zarówno na trybunach jak i na murawie. Nic bardziej mylnego. Prawdziwy ogień i to dosłownie był za murem okalającym tereny Orlika, ale o tym po kolei. W trakcie gdy uczestnicy imprezy wykonywali pamiątkowe zdjęcia, torami kolejowymi które przebiegają dosłownie 20 metrów za ogrodzeniem obiektów na których rozgrywane były mecze przejeżdżał jeden z pociągów.
Nasz kolega który na co dzień niesie ludziom wiele dobrych wiadomości wykazał się czujnością. Kątem oka którego podobno nikt z mieszkańców ziemi nie posiada (oczywiście oprócz niego) zauważył, że zza ogrodzenia unosi się dym! Wrodzona czujność kolegi kazała mu sprawdzić czy aby nic złego się tam nie dzieje. Nie mylił się. Prawdopodobnie pasażer owego wspomnianego pociągu wyrzucił niedopałek papierosa i wystarczyło ledwie kilka sekund aby wysuszoną trawę rosnąca na nasypie kolejowym zajął ogień.
Płomienie rozprzestrzeniały się w zastraszającym tempie. Fanatycy błyskawicznie zareagowali. W ruch poszedł piach z wyższych części nasypu oraz dziesiątki litrów wody która miała studzić pragnienie grających. Sprawna akcja kiboli łódzkiego Widzewa zapobiegła tragedii jaka mogła spaść na nasze Kutno. Starożytni Rzymianie nie uratowali swego miasta, Widzewiacy byli skuteczniejsi.
Wracając jeszcze do owego pasażera pociągu. Trzeba nazwać to po imieniu. To nie był zwykły podróżny to był PSEUDOPASAŻER któremu na pewno każdy sąd 24-godzinny wlepiłby co najmniej dwuletni zakaz przemieszczania się po kraju kolejami oraz innymi środkami lokomocji nie mówiąc już o wielotysięcznej grzywnie. Poza tym optowalibyśmy aby czasowo zawiesić linię którą podróżował owy delikwent.
Podsumowując, turniej się udał, było wiele emocji a dzień zakończyliśmy wyjazdem na mecz naszej ukochanej drużyny, która przy nieprawdopodobnym dopingu swych kibiców zremisowała z drużyną ze stolicy.
W turnieju udział wzięły ekipy:
Viva Tarnowskiego
Tarnowskiego
Parkowa
Emigranci United
Rutyna +-
Wilcza + Grunwald
Batorego Młodzi
Łąkoszyn
Śródmieście – Piaski
Warszawskie Przedmieście
Batorego Starsi
Zamenhoffa
Zgierz
Gostynin
Śródmieście Centrum