KS II Kutno – Widzew II Łódź 0:8 (0:4)
30 maja 2021, 18:45 | Autor: KamilRezerwy Widzewa Łódź są już o jeden krok od awansu do IV ligi! W niedzielne popołudnie podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego oraz Michała Czaplarskiego odnieśli kolejne pewne zwycięstwo i promocję będą sobie mogli zapewnić już w przyszły weekend. Tym razem rozgromili na wyjeździe KS II Kutno 8:0!
W kadrze czerwono-biało-czerwonych znalazło się dziś dwóch przedstawicieli pierwszej drużyny. W bramce tradycyjnie zaczął noszący opaskę kapitańską Konrad Reszka, na ławce rezerwowych zasiadł z kolei Merveille Fundambu. Resztę jedenastki dopełnili etatowi zawodnicy drugiego zespołu, z Sebastianem Rudolem czy Danielem Mąką na czele. Skrzydła stworzyli Jakub Szlaski i Mateusz Malec, z kolei w ataku wystąpił Jakub Kmita.
Tak jak można się było spodziewać, spotkanie rozpoczęło się od sporej przewagi łódzkiego zespołu. Pierwszą groźną okazję stworzył sobie już po kilkudziesięciu sekundach Mąka, ale przyniósł piłkę nad poprzeczką. W siódmej minucie Widzew wyszedł na prowadzenie! Dogranie Damiana Pokorskiego z lewej strony wykorzystał Kmita, który bez trudu pokonał Michała Marciniaka, otwierając tym samym wynik. Napastnik po chwili mógł podwoić swój dorobek, tym razem przegrał jednak pojedynek z kutnowskim golkiperem. Gospodarze próbowali kilku stałych fragmentów gry, ale za każdym razem czujnie zachowywał się Reszka.
Kolejną dobrą sytuację łodzianie stworzyli sobie po akcji Kmity, który próbował znaleźć jeszcze Malca, jednak w jego plany wmieszał się obrońca, przecinając to zagranie. W 24. minucie było jednak 2:0! Kapitalnym dalekim podaniem popisał się Mąka, Malec wyszedł sam na sam z Marciniakiem i nie pozostało mu nic innego, jak tylko wpakować futbolówkę do siatki! Kilkadziesiąt sekund później o krok od podwyższenia prowadzenia był Szlaski, ale przegrał pojedynek z bramkarzem. Dwie szanse miał też Malec, lecz znowu górą był golkiper.
Tuż przed upływem pół godziny gry ze znakomitej strony zaprezentował się Szlaski! Skrzydłowy bez zastanowienia huknął z trzydziestego metra, umieszczając piłkę w samym okienku kutnowskiej bramki. Gospodarze nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po tym trafieniu, a przegrywali już 0:4! Prawym skrzydłem indywidualnie pognał Kmita i sprytną podcinką wpisał się na listę strzelców po raz drugi tego dnia. Dominacja podopiecznych trenerów Grzeszczakowskiego oraz Czaplarskiego nie podlegała żadnej wątpliwości. Dwukrotnie z rzutów wolnych próbował Mąka, z dystansu strzelał także Dawid Telestak. Do przerwy wynik nie uległ jednak zmianie – czerwono-biało-czerwoni w pełni zasłużenie prowadzili 4:0.
Przed drugą połową w składzie łodzian zaszły dwie zmiany: Owczarka zastąpił Jakub Mamełka, a Mąkę Fundambu. Pierwsze dwie groźne okazje stworzyli sobie jednak kutnianie. Najpierw czujność Reszki sprawdził z rzutu wolnego Mariusz Jakubowski, po chwili efektownymi nożycami popisał się z kolei Damian Kozanecki, lecz dość wyraźnie chybił. W 53. minucie bardzo łądną akcję zaprezentował Kmita, który po odbiorze piłki w środku pola popędził prawym skrzydłem i dograł do Fundambu, zaś Kongijczyk z metra wpakował futbolówkę do pustej bramki. Niestety, ten pierwszy doznał w tej sytuacji urazu, więc po chwili musiał zejść z boiska. Jego miejsce zajął Camilo Villarreal. W kolejnych minutach na murawie stawili się też Mateusz Gołda, Kamil Owczarczyk i Filip Zawadzki.
I to właśnie ten ostatni zawodnik zdobył szóstą tego dnia bramkę! Zawadzki doszedł do piłki po sprytnym przepuszczeniu jej przez jednego z kolegów, ustawił ją sobie do strzału i huknął w sam róg, nie dając bramkarzowi szans. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później niemal identycznego gola strzelił Szlaski, chociaż w tej sytuacji Marciniak mógł się zachować zdecydowanie lepiej. W 74. minucie Zawadzki powinien ustrzelić dublet, gdy wyszedł sam na sam z golkiperem po prostopadłym zagraniu Fundambu, lecz nie wykorzystał tej okazji. Asystę Kongijczykowi zabrał także Szlaski, uderzając o kilka centymetrów nad poprzeczką.
Skoro Fundambu nie mógł zapisać na swoim koncie asysty, to postanowił samemu pokonać Marciniaka. Na uwagę zasługuje jednak cała akcja: Villarreal podał na skrzydło do Gołdy, ten zgrał do środka, a urodzony w Kinszasie piłkarz minął bramkarza i dopełnił formalności. Na osiem minut przed końcem Fundambu był bliski skompletowania hat-tricka, jego główkę po zagraniu Mamełki z prawego skrzydła z trudem wybił jednak Marciniak. W ostatnich fragmentach dwóch dobrych sytuacji nie wykorzystał jeszcze Gołda i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 8:0 dla gości. Rezerwy Widzewa mają czternaście punktów przewagi nad drugim LKS Różyca, a już w najbliższą sobotę mogą zapewnić sobie awans do IV ligi. Do końcowego sukcesu wystarczy im pokonanie przy ul. Małachowskiego Victorii Rąbień.
KS II Kutno – Widzew II Łódź 0:8 (0:4)
7′, 32′ Kmita, 24′ Malec, 30′, 69′ Szlaski, 53′, 77′ Fundambu, 68′ Zawadzki
KS II:
Marciniak – Tomczak, Domański, Zagajewski, Maryniak – Górczyński, Łochyński (60′ Ostrowski), Kozanecki, Krzymieniewski (70′ Szybkowski), Wojtalik (82′ Jabłoński) – Jakubowski (70′ Olczak)
Rezerwowi: Zasadziński – Walczak
Widzew II:
Reszka – Owczarek (46′ Mamełka), Cieślak, Rudol, Pokorski – Szlaski, Bartłoszewski (59′ Owczarczyk), Telestak (61′ Zawadzki), Mąka (46′ Fundambu), Malec (55′ Gołda) – Kmita (55′ Villarreal)
Rezerwowy: Buczkowski
Sędzia: Bartosz Wiśniewski (Łódź)
Widzów: 100
A czemu Czubak nawet 2 nie gra ? O co chodzi z nim
Cytując Kamila: „Nie uważam, żeby sytuacja z Czubakiem była winą tylko i wyłącznie sztabu szkoleniowego. Karol sam ma sporo za uszami, a na pierwszy plan wychodzi tu jego podejście do treningów. To było problemem już za Dobiego, a teraz ponoć jest tak samo.”:
https://www.widzewtomy.net/m-ameyaw-zawsze-bede-wdzieczny-widzewowi/#comment-1045380
Fundambu na ławce, brak słów, nie może strzelić bo Bronek będzie miał kłopot, żal na to patrzec.
Masz rację a tercet M K Sz F powinien być od kilku kolejek w Jedynce . Ostatnie 5 meczów to JEDEN GOL Jedynki . Ostatnie 10 meczów to JEDNO ZWYCIĘSTWO JEDYNKI . Bardzo źle się dzieje w naszej drużynie . Pytanie do kierownictwa i trenerów , kto wywalił z Widzewa Pana Bramkarza , który miał honor , chciał jeszcze grać, choćby amatorsko , nawet w B klasie w Sokole Lutomiersk a wczoraj z Bronią Radom robił cuda w bramce . Tak to PAN BRAMKARZ . Obecnie to 2 klasy różnicy w stosunku do Łotysza . I dalej NIKOGO Z DWÓJKI… Czytaj więcej »
To chyba kwartet. Jak M to Mąka to wtedy wziąłbym tercet do jedynki a jego zostawił. On już udowodnił, że druga liga to za wysokie progi. Poza tym był chłopcem stowarzyszenia (i pewnie dalej jest). Człowiekiem od rzeczy, których nie powinno się robić w klubie.
Może chodziło o Malca?
Dokładnie
Pan bramkarz?Masz fantazję.
Widziałeś mecz Kutna z Radomiem? Żałuj . 3 stuprocentowe ,pewny na linii i w polu karnym. Powtarzam 2klasy różnicy z Bramkarzem z JEDYNKI Widzewa
Niech zrobią sparing pierwszego składu z drugim a wynik mógłby być ciekawy.
Dla łatwienia leszczom z pierwszego składu w drugiej drużynie wystawiłbym w tym sparingu dziesięciu graczy. Sandecja w dziewięciu pokazała tym leszczom miejce w szeregu.
Nie zaryzykują
Za I Wielkiego Widzewa ,co czwartek była na treningu gierka ,albo z II zespołem ,albo z wojewódzką juniorów i nikomu to nie przeszkadzało…
2ka by dostała i tyle. Zejdź na ziemię. Ja wiem że chcesz im przyje…c ale tu kwestia byłoby ile?
„Kamil Autor
Fundambu jest kontuzjowany i obstawiam, że będzie do końca sezonu ;)”
Kamil, to jak to z Twoją rzetelnością i przekazywaniem informacji ,bo tego się nie spodziewałem? Piszesz, że Fundambu jest kontuzjowany a on w drugim zespole na ławce rezerwowych siedzi – „dziwna” ta kontuzja?
Mało, że siedział na ławie, w II połowie wszedł na boisko i strzelił 2 bramy. Dziwna ta kontuzja.
a tomczykowi udało sie gola z karnego strzelic bo pozniej dwoch nie trafil z dobitka…
Nie pamiętam tego wpisu, Kamil pisał to sarkastycznie?
To już musisz mieć pretensje do Marcina Broniszewskiego, bo to informacja od niego (z czwartku):
https://www.widzewtomy.net/m-broniszewski-ciezka-praca-zostanie-nagrodzona/
Bronek to taki typ, który na złość mamie odrmozi sobie uszy. Wprowadził nowa kategorię piłkarza takiego, któremu kontuzja uniemożliwia grę w pierwszej lidze, ale w rezerwach może sobie pobiegać. Nie chcę nawet rozumieć filozofii tego człowieka. Moim zdaniem Fundambu przydałby się w końcówkach wielu spotkań. Myślę, że swoją kreatywnością gwarantowałby kilka punktów więcej. Bronek zrobi wszystko, żeby do końca nie wyszło, że się pomylił i skrzywdził tego chłopaka.
Apel do Najmądrzejszych Najlepszych łudzi we władzach WIDZEWA.podobno czytacie.wiec apeluję na ostatnie kolejki drużynę prowadzi np A.Wozniak.sklad wybierają kibice.gdybyscie w natłoku obowiązków nie zauważyli.awans nam nie grozi.spadek też.
Ciekawe ile jeszcze musi pokazać ten Kmita by ten pseudo piłkarz tomczyk poszedł w odstawkę. Pieprzone kolesiostwo pana wichniarka i patologia polskiej piłki w całej okazałości
tam gdzie wichniarek tam nigdzie zadnego awansu progresu druzyny nie było nie wsponinajac ze zadnego zawodnika nie znalaz odkrył lub trenował ktory jakas kariere zrobil jak on sam!
jest nadzieja ze Pan Stamirowski przejmując stery ogarnie ten cyrk. O ile przejmie.
Pewnie powinni grac żebyście mogli wjebac ich w trawę jak cos nie wyjdzie albo jak w ostatnim meczu ubiegłego sezonu strzelic z liścia bo chuja graja. Macie jakies spaczone myślenie bo wam sie wydaje ze nie ma zadnej roznicy miedzy okręgówka a pierwsza liga. Gdyby tak bylo to nazywała by sie pierwsza liga a nie okręgówką.
pierd.. jak Broniszewski. Chłopaki robią różnicę w tym drugim zespole, grają coś, chce im się. W jedynce jest marazm jakich mało, straciliśmy kompletnie szansę na awans, ale lepiej wygłaszać tezy że okręgówka, słaby poziom itd. itp. Za nim się kogoś oceni, należało by najpierw sprawdzić czy ta różnica jest taka wielka. A z drugiej strony to Ja bym chętnie zobaczył tego Tomczyka w drugim zespole, mogło by się okazać że efekt był by ten sam, bo człowiek w piłkę nie potrafi dobrze trafić i robi wiatr z którego żadnego pożytku nie ma. Napastnik który ewidentnie nie radzi sobie na swojej… Czytaj więcej »
Oczywiście że jest różnica i tego nie kwestionuję lecz skoro taki pan tomczyk z przodu nic nie potrafi zrobić bo jest mu najnormalniej w świecie brak umiejętność a tutaj jest chłopak który coś strzela to może czas dać mu szansę bo może się okazać że tomczyka przykryje czapką i nasz problem z przodu się sam rozwiąże. Wiadomo że nie jesteśmy na codzień z drużyną ale kiedy jak nie teraz spróbować takich zawodników? Nic do stracenia a zyskać tylko można. Przypadek z ubiegłego sezonu był skandaliczny bez dwóch zdań ale pamiętaj że prawda leży zawsze po środku a niekiedy jak dochodzą… Czytaj więcej »
Nie napinaj się bo ci ciśnienie skoczy.
P.s.
Jakoś w innych drużynach dają grać młodym tylko u nas w Widzewie widzą tak jak ty wielką przepaść, a ja ci powiem,że przepaści niema bo jak się patrzy na „grę” jedynki to się nóż w kieszeni otwiera i plomby w zębach się luzują od zgrzytania,a młodzi grają jak z nut i jedyna przepaść jest taka,że młodzi dużo już potrafią, a jedynka nic.
Tylko w innych drużynach mlodzi i nowi nie sa jabani przez kibicow po jednym meczu czy tez jednej połowie a u nas to NORMA potem zdziwienie piłkarz jaet przez klub i kibicow odrzucany idzie do normalnego klubu i normalnych kibicow i zdziwienie UMIE GRAC.
Wymień mi choć jednego,który odszedł z Widzewa poszedł do innego klubu i się wyróżnia na tle tej miernej kopaniny bo trudno nazwać to piłką nożną i to bez względu na szczebel rozgrywkowy.
P.s.
Chciałbym poznać choć jedno nazwisko.
Mam nadzieje,ze sztab medyczny zadba o zdrowie Jakuba Kmity aby mógł być brany pod uwagę na mecz w Kielcach.Nie słuchać Bronka i konsultować ogrywanie młodzieży z nowym trenerem który ponoć już jest wybrany. Zobaczyć czy to jest przyszłość Widzewa, gorzej jak nasz supersnajper Paweł być nie może.Kibice się przyglądają tym meczom i ciemnoty tez nie pozwolą sobie wciskać. To taka informacja do obecnych władz klubu.
Raczej wszystko ok z Kmitą.
Ostatnio Panie Kamilu wyraził Pan opinię, że Mamełka jest za mało uniwersalny, bo gra tylko jako stoper. Chciałbym, więc nieśmiało zauważyć, że w ostatnich meczach gra też bez problemu jako prawy obrońca. Przy okazji to grał już na prawej obronie całą rundę wiosenną, kiedyś w U-19.
Bardzo dobry mecz dzisiaj na prawej, biorąc pod uwagę jego warunki fizyczne, to może być ciekawe posunięcie z częstszym przesuwaniem go na tamtą stronę.
Kamilu, a powiedz mi proszę jak wygląda w meczach Villarreal, daje radę?
Już kiedyś tu odpowiadałem: według mnie ciekawy piłkarz, ale tak naprawdę niczego wielkiego jeszcze w rezerwach nie pokazał.
Codziennie czytam news-y, ale często odpuszczam komentarze z wiadomych powodów. Dziękuję za odpowiedź :)
Stare przysłowie brzmi…
Na układy nie ma rady…
Zastanawiam się po co Nam II drużyna i akademia. Kibice kładą swoje ciężko zarobione pieniądze i nie mają prawa głosu. Za moment stracimy zdolnych młodych a inni do Nas nie przyjdą, bo widzą, że nie ma możliwości nawet liźnięcia jedynki. Zastąpią ich wynalazki Wichniarka i „talenty” podesłane przez menga. Co do ciągłego wystawiania pewnych kopaczy to zaczynam podejrzewać, że kopidołek do spółki z „fachowcem” od transferów kręcą na boku jakieś lody. Nie możliwe jest by być takim ślepcem i nie widzieć co się dzieje na boisku. Dziwię się też rządzącym i komitetowi, że nie reagują na zaistniałą sytuację i również… Czytaj więcej »
Widzew to teraz raj dla pseudo menagerów.
Kupić taniej, wrzucić do I drużyny i sprzedać z zyskiem dla Siebie.
Mamy dobry przykład z pyrkiem który nawet nie umi dobrze piłki kopnąć.
Jakby Wichniarek miał honor to zrezygnowałby. Jego decyzje co do transferów w zimie to kompromitacja! Ja rozumiem, ze przy transferach można pomylić się w jednym czy w drugim przypadku, ale okazuje się, ze prawie cały jego zaciąg zimowy jest dramatyczny!
WZIAŁ WYPOZYCZONYCH ZA DARMO I TOMCZYKA ZA 50 TYS EU BO MU KOLESIE Z PYRLANDII DALI PEWNIE PROWIZJE ZEBY SIE POZBYC SUPER LEKKOATLETE….
FUNDI PEWNIE BY NAPEWNO WIECEJ STRZELIŁ OD lekkoatlety Z POLECENIA DYREKTORKA POZNANSKIEGO…