K. Nowak: „Dużo ćwiczeń z piłką”
29 czerwca 2014, 09:00 | Autor: RafiKrystian Nowak udzielił wywiadu oficjalnej stronie Widzewa, w którym podsumował pierwszy tydzień przygotowań do rozgrywek pierwszoligowych. „Jesteśmy w trakcie pierwszego tygodnia przygotowań. Treningi, które mamy za sobą były wprowadzające, także nie można dokładnie powiedzieć jak te przygotowania będą wyglądały. Uwagę przykuwa duża ilość ćwiczeń z piłkami. Mamy mnóstwo różnego rodzaju gierek. Myślę, że to jest spowodowane tym, ze trenuje z nami dużo nowych zawodników i pewnie trener chce ich zobaczyć w grach. Niemniej jednak od samego początku mamy dużo więcej typowo piłkarskich rzeczy niż samego biegania czy siłowni.” – ocenia widzewiak pierwszy tydzień okresu przygotowawczego.
Piłkarz, w imieniu drużyny wyznał widzew.pl, iż zawodnicy Widzewa preferują treningi stricte piłkarskie – „Dla nas to przyjemność ćwiczyć z piłką, rozgrywać gierki, czy oddawać strzały na bramkę. Jednak bieganie bez piłki i inne ćwiczenia są także potrzebne. Wiadomo, że każdy trener ma swój cykl. Jak na razie treningi dla mnie są odpowiednie i cieszy mnie to, że od początku dużo ćwiczymy z piłkami.” Zawodnik wyznał, iż brakowało mu futbolu i kontaktu z drużyną przed wznowieniem zajęć.
Łódzki zespół ma za sobą tydzień wypełniony jednostkami treningowymi, ale tylko w czwartek Włodzimierz Tylak swoim podopiecznym zorganizował dwa treningi jednego dnia, co wspomina Nowak – „Tak, w czwartek mieliśmy dwa treningi. Ten pierwszy tydzień był jednak bardziej wprowadzający. Nie wolno w tym okresie przeciążać organizmu. Każdy musi powoli dojść do optymalnej dyspozycji i od nowego tygodnia ruszymy mocniej. Do pierwszego meczu w I lidze pozostało jeszcze sporo czasu, dlatego jest go jeszcze dużo na mocniejsze treningi i dobre przygotowanie.”
20-latek zapytany o roszady w kadrze łódzkiej drużyny odpowiedział – „Sporo osób zostało. To kto będzie grał w Widzewie jest indywidualną sprawą każdego zawodnika. Poza tym jesteśmy związani kontraktami. To nie jest takie proste, że ktoś grał w zespole i po sezonie może odejść. Z tym wiążą się różne rzeczy. Na pewno cieszy to, że kilka osób z pierwszego składu zostanie. To zawsze jest jakiś rodzaj kontynuowania pracy z ostatniego roku. Poza tym, stały szkielet zespołu ma duży wpływ na komunikację i zgranie. Ważne jest to, żeby grać ze sobą jak najdłużej. Wtedy przyjdą efekty w postaci zwycięstw.”
Krystian Nowak,w poprzednim sezonie pełnił funkcję vice-kapitana widzewskiej „11-stki” zastępując Mateusza Cetnarskiego, który odszedł do Cracovii. Opaska kapitańska tym samym nie została jeszcze przydzielona nowemu graczowi. „Tą decyzję trener podejmie w dalszej części przygotowań. Zapewne będzie on miał swoją wizję i swój typ kogo mianować na kapitana. Mam nadzieję, że jeszcze kilku doświadczonych zawodników do nas przybędzie, bo na pewno nam się przydadzą. Być może któryś z nich zostanie kapitanem.” – podsumowuje młody defensor, który jak sam mówi nie zaprząta sobie głowy tym, czy akurat niemu przypadnie opaska kapitańska.
Widzewski zawodnik twierdzi nadto, iż brak zorganizowanego obozu przygotowawczego nie powinien negatywnie odbić się na budowaniu formy w nadchodzących rozgrywkach. „Przebywamy ze sobą 24 godziny na dobę, jemy wspólne posiłki. Jeśli jednak chodzi o same warunki do treningów, to tutaj, w Łodzi, są one bardzo dobre. Mamy dwa boiska na których możemy trenować, także możemy się dobrze przygotować. Są plusy i minusy braku wyjazdu. Jest to pewnego rodzaju oszczędność. Poza tym nie każdy lubi zgrupowania. Po dwóch tygodniach można mieć dość siedzenia w czterech ścianach i oglądania tych samych twarzy dzień w dzień. Tutaj każdy ma rodziny i bliskich, dzięki czemu możemy z nimi spędzić czas po treningu. Dlatego sądzę, że do sezonu przygotujemy się optymalnie i wszystko pójdzie zgodnie z planem.” – stwierdził Krystian Nowak dla widzew.pl.
Piłkarz przyznał, iż dla niego samego najważniejsze jest to, aby regularnie występować na boiskach ligowych, co gwarantuje rozwój. „Pracuję nad sobą cały czas na treningach i mam nadzieję, że z każdym rokiem będę coraz lepszym piłkarzem.” – zakończył urodzony w Ełku zawodnik Widzewa.
Całość wywiadu dostępna jest po kliknięciu TUTAJ
źródło: widzew.pl