Krótka przygoda Kato w Gibraltarze
1 stycznia 2020, 15:31 | Autor: KamilZaledwie przez dwa miesiące piłkarzem gibraltarskiego St Joseph’s F.C. pozostawał Kohei Kato. Były pomocnik Widzewa szybko rozstał się z klubem i ponownie będzie starał się znaleźć zatrudnienie w Hiszpanii.
Japończyk trafił do klubu z Gibraltar National League kilka miesięcy po opuszczeniu Łodzi. Rozegrał w jego barwach sześć spotkań, w których… zobaczył aż trzy żółte kartki. W ubiegłym tygodniu poinformował jednak za pośrednictwem swojego konta na Instagramie, że postanowił rozstać się z drużyną.
Teraz Kato znów będzie chciał trafić do drużyny z Hiszpanii. Według tamtejszych mediów, zainteresowanie pomocnikiem przejawia występujący w Segunda Division B Hercules CF. Jeżeli 30-latek podpisze z nim kontrakt, w końcu spełni swoje marzenie o grze w tym kraju, choć tylko na trzecim poziomie rozgrywkowym.
Kohei Kato był piłkarzem Widzewa przez trzy miesiące, w trakcie których rozegrał w barwach łodzian jedenaście spotkań. Zyskał jednak sympatię trybun, a nasza Redakcja postanowiła nominować go do nagrody WTM Awards 2019 w kategorii „Największe pozytywne zaskoczenie”. Przypominamy, że głosowanie trwa do 2 stycznia. Więcej informacji TUTAJ.
Na tle 'piłkarskiej rundy hańby ’ coś tam grał.Ale realnie obecnie raczej by nie grał (Możdzeń ,Poczybut) a chcemy się jeszcze wzmocnić.Typowy turysta w stylu Mandiangu .Fajny joker a też już chce uciekać. Więc dzięki za grę i pa.
Poczobut
i tak robi większą karierę niż Ogawa, Zuziak, Paulius, Kvantaliani…dramat, że tacy goście są polecani do Widzewa i jeszcze podpisujemy z nimi umowy.
Zawsze 3 na 5 transferów to niewypały, trzeba się z tym liczyć.
za poprzedniego zarządu 9 na 10 to były niewypały
Chyba coś się Koledze pomyliło poprzedni zarząd to niewiem czy ogólnie 3 piłkarzy sprowadził, przecież działali jedno niecale okienko, a połowa tego zarządu cały czas jest.
Zuziak grał całkiem przyzwoicie,miał trochę asyst i goli.Pomógł w awansie do drugiej ligi.Trochę za szybko go odpalono(chyba Mroczkowskiego nie pasował).
Chciałbym żeby nasz klub wyróżniał się na tle innych w 2,1 czy wreszcie w ekstraklasie tym że będą w nim występowali głównie Polacy, fajnie gdyby to byli jeszcze chłopcy z Łodzi czy regionu,dopuszczam oczywiście 1 czy dwóch obcokrajowców gdy nie będzie można inaczej, choć wolałbym nie.
I tego sobie i wszystkim kibicom Widzewa na nowy 2020 rok życzę.
Zastanowił bym się nad Pyrdołem z ap. Młodzieżowiec z Łodź,ograny w 1 lidze i liznął e klapy. No i te buźki apeciaków że zabraliśmy im wychowanka.
TO się nie zastanawiaj. Po pierwsze wszyscy już trabili, że klepniety do Legii, po drugie to zatorowiec z ojca i dziada, więc nie przyjdzie tu, a tym bardziej nie z ekstraklasy do II ligi (choć za rok realnie spotkamy sie w I), gdy ma oferty z czołówki ESA.
Legia go już zaklepała :/ od lipca będzie grał w stolicy. Parchy dostaną 70 000zł za wyszkolenie
czas, zeby wytrzymal w jakims klubie 4 miesiace
Walczą o niego trzecioligowy klub z Andorry oraz jeden klub z ligi regionalnej z Liechtensteinu. Dlatego zrezygnował z Gibraltaru. Taki to był nasz widzewski asior. Większego dziwoląga nie widziałem. Może ambitny, ale kompletnie bezproduktywny.
Grał w Podbeskidziu był jednym z lepszych zawodników .A teraz błąka się po europie
Skoro tam (w Podbeskidziu) sie wyróżniał, to pokazuje jaki mamy poziom piłki w całym kraju….. Niestety żenujący!
Bezproduktywny w grze do przodu,ale defensywę to on trzymał za całą resztę nierobów.