Krajcirik skomentował transferowe plotki, a potem wpis skasował

W czwartek informowaliśmy, posiłkując się przekazem dziennikarza TVP Sport, że Ivan Krajcirik jest jednym z kandydatów na nowego bramkarza Motoru Lublin. Co ciekawe, do sprawy odniósł się sam zainteresowany. Skomentował ją w mediach społecznościowych, a potem ripostę usunął!

To właśnie w serwisie X pojawiła się plotka, że rzekomo szukający rywala dla Kacpra Rosy beniaminek miałby być zainteresowany sprawdzeniem słowackiego golkipera. Co dziwne, jej autor, Bartosz Wieczorek, nie opublikował na ten temat żadnego artykułu na stronie internetowej swojej redakcji, a jedynie rzucić krótką notkę właśnie za pośrednictwem dawnego Twittera. Pod jego wpisem dość szybko pojawił się krótki, ale wymowny komentarz ze strony piłkarza, który stwierdził, że nic o tym nie wie. Po kilku godzinach odpowiedź widzewiaka… została usunięta.

Krajcirik przeniesie się do beniaminka?

Abstrahując od tego, czy Krajcirik naprawdę przykuł uwagę Motoru, sam golkiper wcale nie musi o tym wiedzieć. Przynajmniej na początkowym etapie. Nie można przecież wykluczyć, że lublinianie dopiero analizują możliwe ruchy i nawet nie skontaktowali się z Widzewem w tej sprawie. Słowak chyba rzeczywiście dobrze zrobił, że po czasie skasował swoją niepotrzebną wypowiedź.

Jeżeli Krajcirik jest zdrowy, a tego do końca nie wiemy, w sobotnie południe może dojść do ciekawego wydarzenia. Łodzianie zmierzą się w meczu sparingowym właśnie z Motorem, więc występ 24-latka mógłby być na jakiś czas ostatnim w czerwono-biało-czerwonych barwach. Z kolei w przeciwnym kierunku wybrać może się łączony z RTS pomocnik Bartosz Wolski. Proponujemy więc zamienić obu graczy miejscami, po końcowym gwizdku, i wszystko będzie się zgadzać.