Kozłowski z urazem po meczu z GKS
29 października 2018, 11:35 | Autor: RyanSobotni mecz z GKS Bełchatów obfitował w wiele starć pomiędzy piłkarzami. Na boisku nie brakowało walki, o czym przekonał się m.in. Marcin Kozłowski. Obrońca musiał przed czasem zakończyć występ w tym spotkaniu.
Kozłowskiemu doskwiera uraz biodra. To miejsce na jego ciele ucierpiało podczas sobotniego pojedynku dwukrotnie. Najpierw, gdy w pierwszej połowie zawodnik Widzewa przeszkadzał w oddaniu strzału Emilowi Thiakane, a potem w drugiej połowie, gdy został uderzony przez jednego z przeciwników. Po tej drugiej akcji „Cinek” wyraźnie utykał i po kilku minutach na murawie zastąpił go Tomasz Wełna.
Gdyby Marcin Kozłowski nie zdążył wrócić do zdrowia przed meczem z Olimpią, pojawiłby się spory problem. Z powodu kartek do Grudziądza nie może pojechać inny prawy obrońca – Sebastian Kamiński. Na szczęście wydaje się, że kontuzja wychowanka nie jest zbyt groźna. To raczej tylko mocne stłuczenie.
Uspokoił nas zresztą sam Kozłowski, pytany o tę sytuację. „Czuję duży ból, ale mam nadzieję, że to tylko stłuczenie i niedługo ustanie. Jestem w kontakcie z doktorem Grabowskim i stosuję się do zaleceń. Do meczu z Olimpią powinno być wszystko OK, choć jeśli ból się nie zmniejszy, będę musiał wykonać badania” – powiedział WTM.
Widzewiacy rozegrają mecz z Olimpią Grudziądz w najbliższą sobotę, 3 listopada. Na północ kraju wyjadą już w piątek.
a niedziela już się wykurował?
A on kiedys byl zdrowy ?
Mógłby grać Gibas, ale pewnie będzie łatał środek.
Faktycznie jakby Cinek nie dał rady zagrać z Olimpią Gibas mógłby wejść na prawą obronę tylko wtedy problem z drugim do środka obok Kazmierowicza. Ciekawe jak sytuacja Pauliusem ? Była gadka, że na mecz właśnie z Olimpią miał być już gotowy do gry. Bo z innymi rozwiązaniami ciężko. Ewentualnie bardzo długo nie oglądany Falon bądź Kwantaliani.
Jest w kim wybierać
Z nich wszystkich widziałbym w środku jedynie Gibasa lub Pauliusa (ale on raczej nie wyzdrowieje), bo Falonowi podobno strzeliła sodówka do głowy a Kwantaliani to skrzydłowy a nie rozgrywający.
-7 zgłoś się :)
Wełna spoko da radę za Kozłowskiego.