Kozlovsky przesiedział mecz na ławce
12 października 2024, 09:17 | Autor: RyanZgodnie z przewidywaniami, Samuel Kozlovsky musiał obejść się smakiem i całe piątkowe spotkanie reprezentacji Słowacji ze Szwedami obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych. Większą szansę na grę widzewiak będzie miał w poniedziałek.
Dla lewego obrońcy sukcesem jest już same powołanie do drużyny narodowej, drugie w odstępie miesiąca. Przy poprzednim zgrupowaniu zawodnik Widzewa nie pojawił się na boisku przy okazji pierwszego meczu swojego zespołu w Lidze Narodów, ale w drugim starciu wszedł do gry w doliczonym czasie. Był to jego debiut w reprezentacyjnych barwach. Teraz scenariusz może się powtórzyć, ponieważ rywalem numer dwa Słowaków będzie dużo niżej notowana ekipa, co może zmotywować selekcjonera Francesco Calzonę do sięgnięcia po większą liczbę dublerów. A taką pozycję ma póki co Kozlovsky.
Wracając do piątkowego starcia, zaczęło się ono źle dla gospodarzy, którzy po 32 minutach przegrywali w Bratysławie już 0:2. Zdołali jednak zdobyć kontaktowego gola tuż przed przerwą, a w drugiej połowie doprowadzili do remisu, który utrzymał się do końcowego gwizdka. Co ciekawe, przy obu słowackich trafieniach asysty zaliczyli znani z gry w Ekstraklasie przed laty pomocnicy Ondrej Duda i Lukas Haraslin. Z kolei w składzie goście znalazł się aktualny piłkarz Lecha Poznań Alex Douglas i były jego gracz Jesper Karlstrom.
W poniedziałkowy wieczór Słowacja zagra na wyjeździe z Azerbejdżanem. Czy z Kozlovskym na boisku? Trzymamy kciuki!
Koza ma pecha, bo lewa obrona jest obstawiona przez podstawowego zawodnika Feyenoordu Rotterdam ;) ale cóź trzeba walczyć ;)
Szkoda, że nie paru minut chociaż, by mieć w statystykach. A dobrze, że nie godzinę jak Krajewski. Chlopak nie zagra z motorem pewnie, bo nie zrobił przestrzeni na treningach, mimo, że nie trenowali. Zresztą wg komputerów i myślenia Myśliwca, mlody, zdrowy sportowiec, nie może po kilku dniach zagrac mevxu , bo fizycznie nie da rady. Tak jak ostatnio, cztery dni przerwy między meczami i kuz nie zagral w lidze. Ot cała Polska pilka, potem jadą na zachód i zdziwieni, zebtam się mocniej trenuje i gra co trzy dni. No ale trener mówił, że wyciągnie wnioski po koronie, więc może Krajek… Czytaj więcej »