Koszykówka: Wyjazdowa porażka widzewianek
11 października 2020, 15:54 | Autor: KamilKoszykarki Widzewa pojechały do Kątów Wrocławskich na mecz z miejscowym Maximusem GOKiS z nadzieją na odniesienie drugiego zwycięstwa w sezonie. Niestety, w drugiej kwarcie zawiodła je skuteczność, a w końcówce nie były już w stanie odrobić strat i ostatecznie przegrały 66:73.
Po pierwszych dwóch minutach na tablicy utrzymywał się remis 4:4, a wszystkie punkty dla widzewianek zdobyła Natalia Gzinka. Później gospodynie wyszły jednak na prowadzenie, które stopniowo zaczęły powiększać. Dotarły do wyniku 13:4, a ich świetną serię przerwała dopiero celna trójka Wiktoria Stępień. Tym samym odpowiedziała jej Weronika Woźna, ale od tego momentu przyjezdne zaczęły odrabiać straty. Zbliżyły się na dwa „oczka”, niestety znów zaczęły pudłować z linii rzutów wolnych. Ostatecznie po pierwszej kwarcie zawodniczki z Kątów Wrocławskich prowadziły 21:17.
Wydawało się, że po kiepskim początku podopieczne Piotra Niewiadomskiego wezmą się w garść i w drugiej części spotkania to one zaczną przeważać. Tak się jednak nie stało, bo czerwono-biało-czerwone kompletnie straciły skuteczność. Jedyne (!) punkty z gry w tej kwarcie zdobyła Stępień, która wykorzystała też trzy rzuty osobiste. Dwa dorzuciła Anna Kudelska, co złożyło się na… siedem „oczek” przez dziesięć minut. Koszykarki Maximusa GOKiS zanotowały ich siedemnaście, dzięki czemu do przerwy wygrywały 38:24.
W trzeciej kwarcie zawodniczki z Dolnego Śląska kontrolowały dwucyfrowe prowadzenie, które w pewnym momencie urosło nawet do osiemnastu punktów. Dopiero w samej końcówce widzewianki zaczęły spisywać się nieco lepiej. Do kosza trafiły Stępień i Kudelska, ta pierwsza wykorzystała też dwa rzuty wolne. Przedostatnia część meczu zakończyła się remisem 16:16, ale w ogólnym rozrachunku bezpieczną przewagę wciąż miały gospodynie, które prowadziły 54:40.
Ostatnie dziesięć minut rozpoczęło się od celnej trójki Kudelskiej, poprawionej takim samym wyczynem Stępień. Później za trzy trafiła też Jagoda Bandoch i wydawało się, że przyjezdne będą jeszcze w stanie nawiązać walkę o zwycięstwo. Niestety, kątowianki również regularnie zdobywały punkty, nie pozwalając się rywalkom do siebie zbliżyć. Dopiero na trzy minuty przed końcem strata zmalała do jednocyfrowej wartości, a po akcji 2+1 Gzinki do zaledwie sześciu „oczek”! Na więcej nie było jednak łodzianek stać.
Ostatecznie mecz zakończył się porażką koszykarek Widzewa 66:73. Najwięcej punktów zdobyły Stępień, Kudelska i Gzinka, ale zdecydowanie zabrakło im wsparcia reszty zespołu. Kolejny mecz podopieczne trenera Niewiadomskiego rozegrają dopiero za półtora tygodnia. W środę, 21 października czerwono-biało-czerwone zmierzą na własnym parkiecie z Liderem Swarzędz. Początek o godzinie 18:00.
Maximus GOKiS Kąty Wrocławskie – Widzew Łódź 73:66 (21:17, 17:7, 16:16, 19:26)
Maximus:
Jagoda Oses 17, Martyna Pióro 13, Sandra Straszak 10, Karolina Kamieniecka 9, Małgorzata Koralewska 8, Weronika Woźna 8, Magda Jarecka 4, Magdalena Dźwilewska 2, Olga Lemańska 2, Matylda Dobejko 0, Monika Morgiel 0
Widzew:
Wiktoria Stępień 21, Anna Kudelska 18, Natalia Gzinka 15, Jagoda Bandoch 5, Eliza Miaśkiewicz 0, Magda Rapucha 0, Wiktoria Rzeźnik 0, Dominika Szczygieł 0
Znowu nie ma kropki nad „i”.
Czy ja się kiedyś doczekam? :(
Miejsce każdego jest tam …. gdzie jego miejsce.
Tomasz
Chyba nie do końca zrozumiałeś co miałem na myśli z kropką nad i.
Otóż pod zapowiedzią meczu koszykarek pisałem, że czekam na taki weekend, ze będę radował się ze zwycięstwa piłkarzy i koszykarek. W poprzedni weekend nie postawili kropki piłkarze, a w ostatni weekend koszykarki.
Ostatni raz tak było już bardzo dawno. Niestety.
Ave Widzew