Koszykówka: Widzewianki wróciły na fotel lidera!

Koszykarki Widzewa Łódź wróciły na fotel lidera tabeli grupy B I ligi! Podopieczne Anny Chodery pokonały dziś we Wrocławiu ostatnią w stawce Ślęzę II MOS 78:51, a dzięki temu zapewniły sobie rozstawienie w play-offach z co najmniej drugiego miejsca! Końcowy triumf rozstrzygnie się już w niedzielę, w meczu z MUKS Poznań.

Choć w starciu z mającymi na swoim koncie komplet porażek przeciwniczkami zdecydowanymi faworytkami były przyjezdne, wrocławianki zaczęły dzisiaj bardzo ambitnie. Pierwsze punkty w spotkaniu zdobyła Aleksandra Mielnicka, trafiając za trzy, ale tym samym odpowiedziała jej Jagoda Bandoch. Trójkę rzuciła też Wiktoria Stępień, ale gospodynie nie zamierzały w niczym ustępować, w efekcie czego po pięciu minutach było 9:9. Trener Chodera poprosiła o przerwę na żądanie i dopiero po niej widzewianki zaczęły powiększać swoją przewagę. Znów z dystansu przymierzyła Stępień, pięć punktów z rzędu zaliczyła Ewelina Gala, a po akcji 2+1 Stępień zrobiło się 20:12! Skrzydłowa dorzuciła jeszcze jedną trójkę, za dwa trafiła Oliwia Janicka. Ślęza jeszcze odpowiedziała prawie równo z syreną i po pierwszej części było 25:15.

Prawdziwa dominacja czerwono-biało-czerwonych przyszła dopiero w drugiej kwarcie! Co prawda znowu zaczęła się ona od trójki Ślęzy, tym razem w wykonaniu Sary Pająk, jednak w następnych minutach do kosza trafiały tylko przyjezdne. Najpierw spod kosza pierwsze punkty zdobyła Natalia Gzinka, później pięć „oczek” dorzuciła niezwykle skuteczna Stępień, a po lay-upie Gali rezultat wynosił 36:18! Wydawało się, że przewaga będzie rosnąć i rosnąć, ale niespodziewanie później lepszy moment miały wrocławianki. W kilka minut zmniejszyły one dystans dzielący je od rywalek o połowę, do 30:40. Z takim wynikiem drużyny zeszły do szatni.

Pierwsze minuty po przerwie nie były widowiskowe – oba zespoły miały problemy z trafianiem do kosza, sporo było strat i niedokładności. Co za tym idzie, przewaga łodzianek utrzymywała się w okolicach dziesięciu punktów. Niemoc przełamała dopiero dwójka Bandoch, poprawiona trójką Kudelskiej. Od tego momentu podopieczne trener Chodery zaczęły już na dobre odskakiwać gospodyniom! Dwa rzuty osobiste wykorzystała Nikola Tomasik, a po lay-upach Gzinki oraz Janickiej dystans wzrósł do dwudziestu „oczek”. Trener Ślęzy poprosił o czas, lecz prawie nic on nie zmienił. Ostatecznie, po trzeciej partii, przyjezdne prowadziły już 62:36!

W czwartej kwarcie nic złego nie miało się już prawa zdarzyć, choć i tak Widzew zaczął ją z kilkoma podstawowymi zawodniczkami w piątce. Jeszcze podwyższyły one rezultat, za sprawą rzutu za dwa Gali i akcji 2+1 Stępień, po czym oddały pole dublerkom, wspieranym przez chwilę przez doświadczone Bandoch i Gzinkę. To właśnie ta pierwsza zwiększyła dystans do trzydziestu „oczek”, ale i młode koszykarki nie zamierzały zostawać z tyłu. Do kosza trafiły jeszcze Otylia Pawlak oraz Tomasik i łodzianki ostatecznie zwyciężyły 78:51. Dzięki temu triumfowi, nie tylko awansowały na pozycję lidera tabeli, ale też zapewniły sobie rozstawienie w play-offach z co najmniej drugiego miejsca! Wszystko rozstrzygnie się już w tę niedzielę w Poznaniu, gdy czerwono-biało-czerwone zmierzą się z MUKS, mającym do nich punkt straty.

Ślęza II MOS Wrocław – Widzew Łódź 51:78 (15:25, 15:15, 6:22, 15:16)

Ślęza II MOS:
Aleksandra Mielnicka 14, Adrianna Ryng 11, Sara Pająk 6, Sandra Dubiel 5, Anna Jasińska 5, Julia Niżyńska 4, Karolina Szarszaniewicz 4, Monika Harasimów 2, Małgorzata Czymerska 0, Justyna Łukasik 0, Agnieszka Skowron 0, Katarzyna Zieniewicz 0

Widzew:
Wiktoria Stępień 21, Ewelina Gala 13, Natalia Gzinka 10, Jagoda Bandoch 9, Oliwia Janicka 7, Nikola Tomasik 7, Anna Kudelska 6, Aida Miazek 3, Otylia Pawlak 2, Małgorzata Chojnacka 0, Wiktoria Ozga 0, Julia Stuleblak 0