Koszykówka: Widzewianki nadal bezbłędne!
27 listopada 2021, 19:34 | Autor: KamilNiespodzianki nie było – mające na swoim koncie komplet zwycięstw koszykarki Widzewa Łódź pokonały dziś w Hali Parkowej ostatnią w tabeli Ślęzę II MOS Wrocław! W pierwszej połowie podopieczne Anny Chodery spisywały się kiepsko, ale po przerwie wzniosły swoją grę na wyższy poziom i ostatecznie wygrały 69:49.
Zdecydowanymi faworytkami tego spotkania były gospodynie, lecz wrocławianki dobrze w nie weszły, w krótkim czasie zdobywając siedem punktów – wszystkie za sprawą Aleksandry Mielnickiej. Regularnie odpowiadała im na szczęście Natalia Gzinka, a po ładnej asyście Małgorzaty Chojnackiej i celnym rzucie Eweliny Gali łodzianki prowadziły 8:7. Po sześciu minutach gry przewaga wzrosła do pięciu „oczek”, zaś opiekun przyjezdnych poprosił o czas. Po nim Ślęzę stać było jeszcze na dwie skuteczne akcje, jednak w końcówce kolejne punkty rzuciły widzewianki i po pierwszej kwarcie to one liderowały 18:11, choć spisywały się średnio.
Druga część zaczęła się od trafienia Gali, na które trójką szybko odpowiedziała Mielnicka. Po chwili za trzy rzuciła również Anna Kudelska! Podopieczne trener Chodery zaczęły być coraz pewniejsze w swoich poczynaniach, co przełożyło się na punkty Jagody Bandoch czy kolejną celną próbę Gali. Nie potrwało to jednak długo, gdyż później znów wróciły problemy ze skutecznością, dzięki którym rywalki nieco się zbliżyły. Dopiero w ostatnich sekundach dystans powrócił do dwucyfrowych wartości. Najpierw przy trójce z daleka sfaulowana została Kudelska, wykorzystała tylko jeden rzut osobisty, ale równo z syreną dobić zdołała jeszcze niezawodna dziś Gala. Po pierwszych dwudziestu minutach gospodynie wygrywały więc 36:25.
Do drugiej połowy czerwono-biało-czerwone przystąpiły niezwykle zmotywowane. Już po kilku sekundach do kosza trafiła Kudelska, a po chwili odbiór na dwa „oczka” zamieniła Gzinka. Skrzydłowa rzuciła jeszcze drugi raz, punkty zdobyły też Gala oraz nieskuteczna do tej pory Wiktoria Stępień i błyskawicznie zrobiło się 46:27! Trener wrocławianek zareagował przerwą na żądanie. Zbyt wiele ona nie wniosła, zwłaszcza że łodzianki raz za razem przedzierały się pod kosz rywalek. W końcówce trzeciej kwarty na parkiecie pojawiło się również kilka młodych zawodniczek, lecz żadna z nich nie przełożyła tego na punkty. Tak czy inaczej – było już 59:33!
Rezultat był przesądzony, dzięki czemu kilka zmienniczek mogło pozostać w grze. Dwa rzuty osobiste wykorzystała Otylia Pawlak, po asyście Stępień spod kosza trafiła też Maria Grudzień. Na niespełna pięć minut przed końcem wolne dostały już wszystkie kluczowe widzewianki, a w większym wymiarze swoje umiejętności prezentowały ich młodsze koleżanki. Mimo problemów ze skutecznością, dowiozły one zwycięstwo 69:49! Dla podopiecznych trener Chodery była to już ósma wygrana z rzędu. Prawdziwy test czeka je jednak za tydzień, gdy zmierzą się z jednym z kandydatów do czołowych lokat, AZS Politechniką Koroną Kraków.
Widzew Łódź – Ślęza II MOS Wrocław 69:49 (18:11, 18:14, 23:8, 10:16)
Widzew:
Ewelina Gala 20, Anna Kudelska 14, Natalia Gzinka 12, Wiktoria Stępień 12, Jagoda Bandoch 5, Maria Grudzień 2, Otylia Pawlak 2, Nikola Tomasik 2, Małgorzata Chojnacka 0, Julia Dresler 0, Wiktoria Ozga 0, Julia Stuleblak 0
Ślęza II MOS:
Aleksandra Mielnicka 22, Adrianna Ryng 8, Julia Niżyńska 7, Sara Pająk 5, Monika Harasimów 2, Marta Skowron 2, Karolina Szarszaniewicz 2, Katarzyna Zieniewicz 1, Maja Boreczek 0, Marta Skowron 0
Brawo dziewczyny! Tak trzymać!!
A tymczasem Marcel Pięczek na 2:0 dla puszczy w meczu z koroną !!!!
Zanosi się na dobry wynik dla Widzewa w Niepołomicach.16 min gry i Puszcza prowadzi 2:0 .Drugą bramkę po długim solowym biegu z piłką zdobył wypozyczony z Widzewa Pieczek.Wykazał wielką radosc ze zdobycia tej bramki .To co zrobił Pieczek zasługuje ……na zastanowienie co do jego miejsca gry..Piszę o 2 bramce a tu juz strzelili 3 -go gola:w 32min gry.Super..
Brawo dziewczyny !
Brawo.
Po cichu liczyłem na bardziej zdecydowany wynik.
Z drugiej strony jak jest możliwość to trzeba ogrywać ten dziewczyny, które mniej grają.
Nastepny mecz bardzo ciężki.
Tak naprawdę pokaże w którym jesteśmy miejscu..
Ale i tak jest o niebo lepiej jak było.
Ave Widzew.