Koszykówka: Emocje w Hali Parkowej! Ważny triumf Widzewa!
4 listopada 2020, 19:43 | Autor: KamilWielu emocji dostarczył dzisiejszy mecz koszykarek Widzewa Łódź z rezerwami AZS AJP Gorzów Wielkopolski! Przez większość zawodów na minimalnym prowadzeniu były przyjezdne, ale dobra końcówka spowodowała, że to podopieczne Piotra Niewiadomskiego mogły cieszyć się ze zwycięstwa 60:56!
W pierwszych fragmentach spotkania obie drużyny miały spore problemy ze zdobywaniem punktów. Najlepszym przykładem była sytuacja Wiktorii Zapart, która nie trafiła do kosza… cztery razy w ciągu jedenastu sekund! Po pięciu minutach Widzew przegrywał 4:5, ale wtedy rzutem z półdystansu popisała się Natalia Gzinka, a trójką Anna Kudelska. Gospodynie zdobyły siedmiopunktową przewagę, lecz gorzowianki stopniowo ją zmniejszały celnymi próbami za trzy. Właśnie w ten sposób zakończyła się też pierwsza kwarta – zza linii trafiła Joanna Kobylińska, dając swojej drużynie prowadzenie 18:16.
Druga część meczu rozpoczęła się fatalnie dla czerwono-biało-czerwonych, które po niespełna trzech minutach przegrywały już 18:26, bo przyjezdne wciąż były fantastycznie dysponowane z dystansu. Trener Niewiadomski poprosił o przerwę na żądanie i okazało się to świetnym posunięciem! Jego podopieczne zaczęły grać dużo lepiej w obronie, dzięki czemu dość szybko odrobiły całą stratę. Niestety, później koszykarki AZS AJP znów wysunęły się na prowadzenie, przez co do przerwy to one wygrywały 34:30.
Po zmianie stron, zawodniczki z Gorzowa Wielkopolskiego, a zwłaszcza Kobylińska, wcale nie zamierzały tracić skuteczności. Gospodynie były w grze tylko dzięki dobrze spisującym się Kudelskiej oraz Gzince. Na trzy minuty przed końcem efektownym wejściem pod kosz popisała się również Wiktoria Rzeźnik, ale błyskawicznie odpowiedziała jej Ewelina Śmiałek. Ostatnie fragmenty trzeciej kwarty nie przyniosły już żadnych punktów i przed ostatnią fazą zawodów łodzianki przegrywały 42:47.
Finałowa część meczu zaczęła się od kombinacyjnej akcji widzewianek, zakończonej punktami Wiktorii Stępień. Po chwili dwa rzuty wolne wykorzystała Gzinka, a trafienie Rzeźnik spod kosza pozwoliło wrócić podopiecznym trenera Niewiadomskiego na prowadzenie! W kolejnych fragmentach wynik cały czas oscylował wokół remisu, ale na minutę przed końcem to gorzowianki wygrywały 56:55. Wtedy przechwytem popisała się Kudelska i uruchomiła Stępień, która zdobyła dwa punkty. Później rywalkę zablokowała Zapart, łodzianki nie wykorzystały okazji, na szczęście błąd kroków popełniła Gabriela Lebiecka.
Na pięć sekund przed końcem sfaulowana została Stępień, która wykorzystała jeden rzut wolny. Gorzowianki starały się wyprowadzić szybką akcję, jednak piłkę przechwyciła Gzinka i rzutem równo z końcową syreną ustaliła wynik spotkania na 60:56! Czerwono-biało-czerwone odniosły bardzo ważne zwycięstwo, dzięki któremu awansowały na trzecie miejsce w tabeli grupy B I ligi. W następnej kolejce zmierzą się na własnym parkiecie z MOSiR Bochnia, ale stanie się to dopiero w przyszły czwartek.
Widzew Łódź – AZS AJP II Gorzów Wielkopolski 60:56 (16:18, 14:16, 12:13, 18:9)
Widzew:
Natalia Gzinka 21, Anna Kudelska 15, Wiktoria Stępień 12, Wiktoria Rzeźnik 7, Wiktoria Zapart 4, Jagoda Bandoch 1, Magda Rapucha 0, Dominika Szczygieł 0
AZS AJP II:
Joanna Kobylińska 18, Daria Ryzińska 13, Aleksandra Kuczyńska 9, Gabriela Lebiecka 9, Wiktoria Kuczyńska 4, Ewelina Śmiałek 3, Weronika Dudek 0, Marcelina Harasimowicz 0, Martyna Kurkowiak 0
3 partie w plecy, a w 4 widzewski charakter.
Jak stary Widzew- tylko gra do końca, brawo dziewczyny. Teraz bez zbędnego obrastania w piórka róbcie swoje i niech takie wygrane powodują, że jesteście mocniej scementowane, czujniejsze. Takie jest moje – moje skromne zdanie.