Koszykówka: Druga porażka widzewianek

12 października 2024, 18:40 | Autor:

Drugą porażkę w tym sezonie poniosły dziś koszykarki Widzewa Łódź. Podopieczne Mariusza Wójcika mierzyły się dziś na wyjeździe z AZS Uniwersytet Warszawski i po pierwszej kwarcie prowadziły. Niestety kolejne fragmenty meczu były znacznie lepsze dla rywalek i MUKS finalnie przegrał w stolicy 44:60.

W pierwszych minutach tego spotkania obie ekipy nie mogły wykończyć swoich ataków. Punkty padały więc jedynie z rzutów osobistych, które po stronie Widzewa dobrze wykańczały Julia Drobot  i Jagoda Bandoch. Później kilka razy do kosza próbowała trafić Anna Kudelska, ale żaden z rzutów liderki drużyny nie trafił do kosza. Z czasem do protokołu zawodów wpisywały się też Natalia Gzinka i Nikola Pałasz, ale widzewiankom nie udało się odskoczyć, bowiem rywalki cały czas dotrzymywały im kroku – głównie za sprawą Justyny Kowalskiej, która szybko dwa razy skutecznie kończyła ataki. Ostatnie 3 minuty pierwszej kwarty wiązały się jednak z niemocą po stronie gospodyń, co wykorzystał MUKS, który po pierwszej części spotkania prowadził 16:11.

Druga kwarta zaczęła się od ładnej trójki w wykonaniu Weroniki Karpiszuk. Na szczęście kilkadziesiąt sekund później na to trafienie odpowiedziała Maria Józefowicz, zdobywając dwa oczka. Niestety, druga kwarta zaczęła się układać kompletnie nie po myśli łodzianek. Co prawda do kosza celnie rzuciła jeszcze Emilia Bołbot, ale później z punktów cieszyły się już niemal wyłącznie przeciwniczki. Pod koszem znów brylowała Kowalska, w dodatku kolejny rzut za trzy odnotowała Karpiszuk. Widzewianki niewiele mogły zrobić. Raz z osobistego trafiła tylko Gzinka, przez co AZS nie dość, że odrobił stratę, to jeszcze wyszedł na prowadzenie 25:21.

Po zmianie stron na parkiecie nastąpiła szybka wymiana ciosów. Po stronie miejscowych rzucały Natalia Smolczyńska i Joanna Rudenka, natomiast w Widzewie dwukrotnie punktowała Julia Drobot. W kolejnych minutach działo się nieco mniej, ponieważ do celu docierały jedynie pojedyncze rzuty i w obu ekipach mogliśmy zaobserwować wiele niecelnych prób. Rywalki utrzymywały jednak kilkupunktową przewagę, a pod koniec trzeciej kwarty powiększyła się ona głównie za sprawą Kowalskiej i Karpiszuk. Łodzianki kilka razy próbowały zbliżyć się do przeciwniczek rzutami za trzy, ale żaden z nich nie kończył się powodzeniem. Przed ostatnią kwartą AZS prowadził przed własną publicznością 41:33.

Sytuacja na pewno nie była łatwa, ale wciąż można było mieć nadzieję, że czerwono-biało-czerwone odwrócą losy pojedynku – zwłaszcza że dość szybko trzy rzuty osobiste na punkty zamieniły Gzinka i Bandoch. Później niestety punktowały też rywalki i to bezpośrednio z akcji, przez co przewaga warszawianek wzrosła już 10 punktów. Na pięć minut przed końcem spotkania z rzutu wolnego punkt zdobyła jednak Kudelska, dla której była to pierwsza tego dnia zdobycz punktowa. Ostatnie minuty nie przyniosły przełomu, a przewaga AZS jeszcze urosła głównie za sprawą Marty Jurczak, która w krótkim czasie dopisała do dorobku swojego teamu 5 oczek.

Ostatecznie koszykarki Widzewa Łódź przegrały na wyjeździe z AZS Uniwersytet Warszawski 44:60. Następny mecz o punkty podopieczne Mariusza Wójcika rozegrają 26 października. Widzewianki zagrają wtedy u siebie z Akademią Gortata Gdańsk.

AZS Uniwersytet Warszawski – Widzew Łódź 60:44 (11:16, 14:5, 16:12, 19:11)

AZS:
Karpiszuk 17, Kowalska 13, Smolczyńska 12, Jurczak 5, Gejcyg 4, Rudenko 3, Wrzesień 2, Barańska 2, Wawrzyniak 2

Trener: Małgorzata Zaroń

Widzew:
Gzinka 11, Drobot 8, Bandoch 7, Józefowicz 5, Rok 4, Bołbot 4, Pałasz 4, Kudelska 1, Miazek 0, Lipińska 0, Niewiadomska 0

Trener: Mariusz Wójcik

Widzów: 40

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
YayaToure
1 miesiąc temu

Same dobre wieści ostatnio…

Marek
1 miesiąc temu

To będą same porażki..nie stety..

2
0
Would love your thoughts, please comment.x