Koszykarki nie sprawiły sensacji w Polkowicach
7 października 2018, 21:18 | Autor: KamilNie udało się wygrać koszykarkom Widzewa w inauguracyjnym meczu nowego sezonu Basket Ligi Kobiet. Łodzianki mierzyły się na wyjeździe z mistrzyniami Polski, CCC Polkowice, i choć w pierwszej połowie dotrzymywały kroku rywalkom, to ostatecznie przegrały aż 50-90.
Wzmocnione kilkoma klasowymi zawodniczkami i nowym trenerem widzewianki przystępowały do meczu z bardzo dużymi problemami organizacyjnymi. W piątek nie mogły one przeprowadzić treningu we własnej hali, ponieważ… zarządzający nią Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wynajął ją dwóm grupom jednocześnie. W wyniku tego, na parkiecie pojawiły się maty, które uniemożliwiły odbycie jakichkolwiek zajęć. To już kolejny raz, gdy miasto kompletnie lekceważąco podeszło do jedynego koszykarskiego zespołu w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Pomimo tych kłopotów, podopieczne Elmedina Omanicia dobrze rozpoczęły mecz z mistrzyniami kraju. Od pierwszych minut świetnie dysponowana była wracająca do Widzewa Aleksandra Pawlak, która w pierwszej kwarcie zdobyła dziewięć punktów, a w drugiej podwoiła swój dorobek. Widzewianki kilkukrotnie obejmowały prowadzenie, jednak przez większość czasu minimalną przewagę utrzymywały gospodynie. Na przerwę zawodniczki schodziły z wynikiem 37-31 dla CCC.
Niestety, trzecia kwarta była popisem dominacji polkowiczanek. Drużyna trenera Marosa Kovacika była o wiele skuteczniejsza od Widzewa, który pierwsze punkty zdobył dopiero po ponad czterech minutach gry. Ostatecznie, tę część meczu łodzianki przegrały aż 6-31 i straciły wszelkie nadzieje na odrobienie strat w ostatniej kwarcie. W niej CCC jeszcze nieco powiększył wysokie prowadzenie, finalnie wygrywając 90-50.
Najlepsza w drużynie z Łodzi była Aleksandra Pawlak, która zdobyła 21 punktów, trzykrotnie trafiając za trzy. „Trójki” dobrze rzucała też Klaudia Gertchen, notując zza linii skuteczność 3/4. Łącznie, zdobyła ona w meczu 14 punktów. W zespole gospodyń prym wiodły Temitope Fagbenle (28 pkt) i Johannah Leedham (18 pkt).
Kolejny mecz widzewianki zagrają w najbliższą sobotę, o godzinie 16:30, w Hali Parkowej. Ich rywalem będzie MKK Siedlce, który w pierwszej serii gier przegrał z Arką Gdynia 67-92.
CCC Polkowice – Widzew Łódź 90-50 (16-12, 21-9, 31-6, 22-13)
CCC:
Temitope Fagbenle 28, Johannah Leedham 18, Weronika Gajda 10, Karolina Puss 9, Styliani Kaltsidou 7, Jasmine Thomas 7, Sofija Aleksandravicius 6, Julia Tyszkiewicz 5
Widzew:
Aleksandra Pawlak 21, Klaudia Gertchen 14, Katarina Vucković 5, Raigyne Moncrief 4, Klaudia Perisa 4, Amina Marković 3, Anna Kudelska 1, Natalia Gzinka 0, Elżbieta Paździerska 0
WIDZEWOWI SZKODZI URZĄD MIASTA ŁODZI !!!
Czy ma ktoś pomysł na ten MOSiR?
Pomysł jest prosty jak jebanie – głosować w wyborach na widzewiaków. Kto głosuje na tancerke i PO wspiera żydów w urzędzie.
Ktoś z MOSiR-u powinien beknąć za organizację.
MOSiR-em nadzoruje UM.
W pewnym sensie RM nadzoruje UM.
Nie zmienia to faktu aby przy wyborach pokazać żółtą kartkę.
Tylko w głosowaniu na prezydenta, na kogo głosować?
Na Budę, bo tylko on ma szanse wygrać ze Zdanowską.
Po prostu trzeba rozliczyć debila Kondraciuka dyrektora MOSiRU. MOSiR ma siedzibę w dawnej ciało sportowej na Skorupki
Pierwsze śliwki robaczywki, kolejny mecz przed nami.
Jesteśmy z Wami Kochane!
Zaczęliśmy odstawac gdy 2 czołowe spadły za 5 fault a później jeszcze AP też. Gramy bardzo ostro w obronie, obawiam się że bez wzmocnienia ławki będzie ciężko.