Koszykarki bez szans w starciu z liderem
12 stycznia 2019, 20:54 | Autor: KamilŻadnych złudzeń nie pozostawiły koszykarkom Widzewa zawodniczki CCC Polkowice. Liderki tabeli Basket Ligi Kobiet od pierwszej do ostatniej minuty kontrolowały przebieg spotkania i ostatecznie pokonały łodzianki aż 34 punktami, 90:56.
Już od początku pierwszej kwarty podopieczne trenera Elmedina Omanicia miały problem, by dotrzymać kroku rywalkom. Po niespełna pięciu minutach, na tablicy widniał rezultat 17:5 dla CCC. Później widzewianki zaczęły trafiać więcej rzutów, jednak i tak ta część spotkania zakończyła się ich porażką aż trzynastoma punktami.
W drugiej kwarcie Widzew próbował nieco podgonić rezultat, co udało się dzięki celnym trójkom Dominique Wilson i Julii Drop. Niestety, kolejne minuty to już tylko i wyłącznie dominacja CCC. Gospodynie miały duże kłopoty w obronie, a debiutująca w łódzkich barwach Ijeoma Ajemba nie była w stanie skutecznie kryć swoich rywalek. Na przerwę zawodniczki schodziły przy wyniku 25:48.
Choć wynik był ustalony, w trzeciej kwarcie polkowiczanki nie zamierzały odpuszczać i tę część meczu wygrały 25:13. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach, gdy na parkiecie wśród przyjezdnych pojawiły się rezerwowe, koszykarki Widzewa były w stanie powalczyć z rywalkami. Ostatecznie, czwartą kwartę wygrały 18:17, w całym spotkaniu przegrywając 56:90.
Najlepsza wśród gospodyń była Dominique Wilson, która rzuciła najwięcej w całym meczu, 20 punktów. Pozostałe zawodniczki zagrały zdecydowanie poniżej swoich możliwości, a najsłabsza na parkiecie była Ajemba. Miejmy nadzieję, że spowodowane było to tylko brakiem aklimatyzacji i już od następnego spotkania Amerykanka będzie się prezentować z lepszej strony.
W tabeli Basket Ligi Kobiet widzewianki wciąż zajmują dziesiąte miejsce i choć mają dwa zwycięstwa mniej od ósmego MKK Siedlce, wciąż nie są bez szans w walce o playoffy. Muszą jednak zacząć wygrywać mecze. Kolejne spotkanie czeka je za dwa tygodnie, gdy w arcyważnym starciu zmierzą się na wyjeździe właśnie z siedlczankami.
Widzew Łódź – CCC Polkowice 56:90 (14:27, 11:21, 13:25, 18:17)
Widzew:
Dominique Wilson 20, Klaudia Perisa 11, Julia Drop 9, Ijeoma Ajemba 7, Klaudia Gertchen 6, Katarina Vucković 3, Aleksandra Pawlak 0, Elżbieta Paździerska 0
CCC:
Lynetta Kizer 18, Tiffany Hayes 14, Weronika Gajda 13, Johannah Leedham 13, Temitope Fagbenle 10, Agnieszka Kaczmarczyk 6, Dominika Owczarczak 6, Jasmine Thomas 5, Julia Tyszkiewicz 3, Karolina Puss 2
A koszykówka to taka prosta gra…..
Dino 1969
Tak jak piłka nożna.
A tak swoją drogą.
Tym razem Goliat rozjechał nas jak walec z turbo doładowaniem.
Widać, że nie przypadkiem są mistrzem i liderem.
Maraton z czołówką za nami.
Tak jak już pisałem.
Pierwsza 5-6 w zasadzie jest poza zasięgiem.
Teraz czas na walkę z tymi co są w zasięgu.
Najbliższy mecz w Siedlcach.
Podobno trudno tam się gra że szczególnych powodów.
Tak czy siak.
Trzeba pojechać. Skopać ty_ki.
Oby było więcej radości.
Ave Widzew!!!
Ajemba najsłabsza nie była,raczej Pawlak. Vuckovic też lepiej nie zagrała.
Na co nas stać pokaże mecz w Siedlcach, jeśli wygramy to wcíąż wszystko możliwe.
Fajnie że padł rekord frekwencji choć stać nas na więcej
Zdecydowanie.
Zwłaszcza doping.
Przynajmniej dzieciaki dopingowały.
Już przy takiej ilości można było zrobić dopingowy raban.
Gdy piłkarzom nie idzie to i tak jest wsparcie, a tu najwyraźniej coś nie wyszło.
Szkoda.
Była szansa aby coś drgnęło i małymi kroczkami było głośniej o koszykówce kobiecej.