Korupcyjne zamieszanie wokół Floty Świnoujście

16 lutego 2015, 15:53 | Autor:

Flota

Niedawno pisaliśmy o problemach finansowych Stomilu Olsztyn, a teraz innego rodzaju kłopoty pojawiły się we Flocie. Wydawało się, że drużyna ze Świnoujścia, wraz z przyjściem nowego inwestora, zacznie wychodzić na prostą, ale wokół klubu zaczęło się robić jeszcze goręcej. W tle rozgrywa się mała afera korupcyjna.

O całej sprawie pisał w sobotę serwis weszlo.com. Dziennikarze odkryli, że nowi trenerzy Floty – Ivan ValentinTudora Florina-Laurentiu z Rumunii są zamieszanie w liczne procedery korupcyjne w niższych ligach swojego kraju. Obaj szkoleniowcy pracowali w przeszłości z różnymi zespołami tylko na czas przygotowań do rundy wiosennej lub jesiennej, a zaraz po starcie rozgrywek odchodzili gdzie indziej. W tych martwych okresach mieli oni ustawiać wyniki meczów sparingowych, czerpiąc z tego tytułu korzyści w grach bukmacherskich.

Teraz dwaj Rumunii zostali ściągnięci nad Bałtyk przez innego podejrzanego człowieka – dyrektora sportowego Christiana Stechera. Cała trójka szybko znalazła się na tapecie, przedstawiciele firm bukmacherskich podejrzewają, że ustawione zostało spotkanie Floty z niemieckim zespołem Babelsberg (przegranym 2:4), a być może również inne. Sprawa jest już obiektem śledztwa specjalnych służb zwalczających korupcję w sporcie.

Temat na bieżąco śledzili też polscy działacze. Jak poinformował Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej Adam Gilarski na Valentina, Florina-Laurentiu i Stechera został nałożony zakaz reprezentowania klubu. Będzie to rodzić dodatkowe komplikacje w i tak będącym w trudnym położeniu organizacyjnym klubie. Przypomnijmy, że nie tak dawno nowy właściciel zwolnił z pracy dotychczasowego trenera, Tomasza Kafarskiego, który z biedną Flotą osiągnął jesienią bardzo dobre wyniki. Wyjaśniło się więc, skąd taka zaskakująca decyzja personalna. Rumuni chcieli zrobić miejsce dla swoich ludzi, którzy po ściągnięciu do zespołu zaufanych zawodników mogli handlować meczami.

Sprawa na pewno będzie rozwojowa. Na razie ciężko wyrokować jak całe zamieszanie odbije się na statusie Floty i sytuacji ligowej szóstej drużyny w tabeli.