Kontuzje na pierwszym planie, czyli podsumowanie zimowych sparingów

25 lutego 2020, 18:05 | Autor:

To miał być spokojny okres przygotowawczy, którego głównym celem było niewielkie wzmocnienie zespołu i przygotowanie go do walki o awans do I ligi. Niestety, kontuzje ważnych graczy sprawiły, że rzeczywistość okazała się zgoła inna. Zapraszamy do podsumowania zimowych sparingów Widzewa!

Podopieczni Marcina Kaczmarka wrócili do pracy w poniedziałek, 13 stycznia, a już pięć dni później po raz pierwszy zameldowali się na boisku. Ich rywalem była III-ligowa Unia Janikowo, która wcale nie postawiła łatwych warunków. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 po golu Marcina Robaka, a chwilę po zmianie stron na 2:0 podwyższył Rafał Wolsztyński. Wydawało się, że mecz zakończy się pewnym zwycięstwem, ale wtedy do głosu doszli przyjezdni, którzy szybko wyrównali. Decydującą bramkę w końcówce strzelił jednak Przemysław Kita. Niestety, sparing kontuzją i kilkutygodniową pauzą okupił Kornel Kordas. Urazu doznał także Łukasz Kosakiewicz, całe szczęście nie był on groźny i defensor szybko wrócił do treningów.

Bardzo podobny scenariusz miało drugie spotkanie, już podczas zgrupowania w Cetniewie. Łodzianie rywalizowali z grającą w I lidze Olimpią Grudziądz i spisywali się bardzo dobrze. Pod koniec pierwszej połowy do siatki trafili Robak oraz Adam Radwański, a w drugiej pięknego gola zdobył Wolsztyński. W końcówce, gdy na boisku pojawiło się więcej zmienników, defensywa widzewiaków się jednak za bardzo rozprężyła, co skutkowało utratą dwóch niepotrzebnych bramek.

Nad morzem piłkarze Widzewa wybiegli na murawę jeszcze raz. Ostatniego dnia obozu ich rywalem był mający spore problemy kadrowe Gryf Wejherowo, z którym kilka tygodni wcześniej wygrali w lidze 4:0. Od samego początku widoczna była różnica poziomów. Już po kwadransie wynik otworzył Konrad Gutowski, kilkanaście minut później bramkarza wejherowian pokonał też Radwański, a w drugiej części spotkania na listę strzelców wpisali się Kita i Christopher Mandiangu, pieczętując kolejne zwycięstwo 4:0. Warto wspomnieć, że podopieczni trenera Kaczmarka musieli radzić sobie bez Robaka, który dostał – jak się później okazało wcale nie ostatnie – wolne.

Kilka dni po powrocie do Łodzi, zawodnicy lidera II ligi pojechali do Uniejowa, gdzie towarzysko zmierzyli się z GKS Jastrzębie. Starcie z walczącym o awans do Ekstraklasy I-ligowcem było zdecydowanie najtrudniejszym ze wszystkich dotychczasowych. O ile pierwsze minuty należały do widzewiaków, to później inicjatywę przejęli gracze z Górnego Śląska. Ich przewaga znalazła odzwierciedlenie pod koniec drugiej połowy, gdy… dość przypadkowo do własnej bramki trafił Daniel Tanżyna. W ostatniej akcji wyrównał na szczęście Kita i mecz zakończył się remisem.

Datę 8 lutego wszyscy kibice Widzewa chcieliby z pewnością jak najszybciej wymazać z pamięci. Tego dnia nic nie zapowiadało tragedii – wręcz przeciwnie, tuż przed rozpoczęciem sparingu z KKS Kalisz nowym zawodnikiem łódzkiego klubu został Henrik Ojamaa i wszystko wskazywało na to, że okienko transferowe zostało dla łodzian zakończone. Niestety, już w 12. minucie spotkania Kita zerwał więzadło krzyżowe, a w drugiej połowie dołączył do niego Krystian Nowak. Wynik na boisku zszedł na dalszy plan, zwłaszcza że widzewiacy pierwszy raz tej zimy przegrali.

W minorowych nastrojach drużyna udała się na drugie zimowe zgrupowanie do Turcji. Początkowo miała rozegrać tam trzy sparingi, jednak ostatecznie z jednego – z trzecim zespołem rosyjskiego FK Krasnodar – zrezygnowano. Na rozpoczęcie obozu, zawodnicy z al. Piłsudskiego zmierzyli się z drugą w tabeli I ligi Stalą Mielec. Podobnie jak w starciu z GKS Uniejowie – początek należał do nich, ale z każdą minutą coraz więcej z gry mieli przeciwnicy, którzy ostatecznie zwyciężyli 3:1. Jedynego gola dla pokonanych zdobył Marcel Pięczek.

Tuż przed wylotem do kraju, piłkarze Widzewa zagrali jeszcze jeden mecz – tym razem z ukraińskim Inhułciem Petrowe. Przegrali 0:1, lecz według trenera Kaczmarka spisali się nieźle, a niekorzystny rezultat był wynikiem przede wszystkim wielu niewykorzystanych okazji. Tak czy inaczej, łodzianie przystąpią do rundy wiosennej z trzema porażkami z rzędu, choć nie należy się spodziewać, by w jakimkolwiek stopniu miało to podburzyć ich morale.

W zimowych sparingach w barwach Widzewa zagrało dwudziestu sześciu zawodników. Dwóch z nich – Martin Kuittinen Giva – przebywało na testach, ale szybko zakończyli je niepowodzeniem. Trzykrotnie na boisku pojawił się też Łukasz Zejdler, którego nie ma już w klubie. Z grona pozostałych, najwięcej – 527 minut – zanotował Marcel Pięczek. Nic dziwnego, bo przecież już w pierwszym spotkaniu kontuzji doznał jego konkurent do gry, Kornel Kordas, a zastępujący go młody Filip Becht wchodził na murawę tylko czasami. 

Powyżej 360 minut zaliczyli też Sebastian RudolAdam RadwańskiDaniel TanżynaKonrad GutowskiMateusz Możdżeń, Bartłomiej PoczobutŁukasz Kosakiewicz oraz Wojciech Pawłowski i wydaje się, że wiosną wszyscy będą pewniakami do pierwszego składu. Dwa wolne miejsca w jedenastce powinni zająć Marcin Robak, który w zimowych sparingach był oszczędzany i grał tylko przez 199 minut, a także Henrik Ojamaa, który trafił do Łodzi dopiero na początku lutego. 

Widzewiacy zimą strzelili trzynaście bramek i stracili jedenaście. Najskuteczniejszy – z trzema golami na koncie – był Kita, którego w najbliższych miesiącach nie zobaczymy jednak na boisku. Dwukrotnie do siatki trafili GutowskiRadwańskiRobak Wolsztyński, a po jednym razie bramkarza przeciwników pokonali Mandiangu oraz Pięczek.

>>> PRZECZYTAJ, JAK WYGLĄDAŁA ZIMA W WYKONANIU RYWALI WIDZEWA

Wyniki zimowych sparingów Widzewa:

18.01.2020, Widzew Łódź – Unia Janikowo 3:2 (Robak, Wolsztyński, Kita – Goździk, Żylski)
25.01.2020, Olimpia Grudziądz – Widzew Łódź 2:3 (Embalo, Janczukowicz – Robak, Radwański, Wolsztyński)
31.01.2020, Gryf Wejherowo – Widzew Łódź 0:4 (Gutowski, Radwański, Kita, Mandiangu)
05.02.2020, Widzew Łódź – GKS Jastrzębie 1:1 (Kita – Tanżyna s.)
08.02.2020, Widzew Łódź – KKS Kalisz 1:2 (Gutowski – Tunkiewicz, Kaczyński)
12.02.2020, Widzew Łódź – Stal Mielec 1:3 (Pięczek – Nowak x2, Domański)
18.02.2020, Widzew Łódź – Inhułeć Petrowe 0:1 (Kowałenko)

Bilans: 3 zwycięstwa, 1 remis, 3 porażki. Bramki: 13:11.

Minuty piłkarzy Widzewa w zimowych sparingach:

527 – Marcel Pięczek
490 – Sebastian Rudol
479 – Adam Radwański
464 – Daniel Tanżyna
462 – Konrad Gutowski
428 – Mateusz Możdżeń
421 – Bartłomiej Poczobut
364 – Łukasz Kosakiewicz
360 – Wojciech Pawłowski
343 – Rafał Wolsztyński
334 – Łukasz Turzyniecki
305 – Marcel Gąsior
301 – Christopher Mandiangu
270 – Patryk Wolański
215 – Przemysław Kita, Krystian Nowak
199 – Marcin Robak
194 – Robert Prochownik
169 – Henrik Ojamaa
135 – Łukasz Zejdler
56 – Kamil Piskorski
51 – Mateusz Malec
45Giva, Martin Kuittinen
39 – Filip Becht
19 – Kornel Kordas

kursywą zawodnicy testowani

Bramki piłkarzy Widzewa w zimowych sparingach:

3 – Przemysław Kita
2 – Konrad Gutowski, Adam Radwański, Marcin Robak, Rafał Wolsztyński
1 – Chistopher Mandiangu, Marcel Pięczek

Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Krzysztofpiastòw
4 lat temu

Mamy bardzo fajny skład, brak Kity może być trochę odczuwalny, ale bez przesady, jesienią też był wyłączony a doszedł Ojamaa.Stoper pewnie by się przydał bo oprócz kontuzji są też kartki.Nawet przy zdrowym Nowaku by nie zaszkodziło.Piskorski ten czwarty ale brakuje trzeciego.Najlepiej Kasprerkiewicz na stałe po wyzdrowieniu Nowaka mamy bogactwo, Tanzyna,Rudol,Nowak Kasprerkiewicz, Piskorski lub jak nie jakieś wypożyczenie do czerwca, wtedy ktoś z ławki extraklasy najlepiej, brakuje mi też opcji na Gąsiora przy dobrze dysponowanym Radwanskim, skoro został to może jego spróbować?

szwejo
Odpowiedź do  Krzysztofpiastòw
4 lat temu

Bez Kity straciliśmy 50% ataku… Podziwiam optymizm.

dino
4 lat temu

Realnie to mamy słabszy zespół niż jesienią bo Przemka Kitę nie będzie łatwo zastąpić !! nadzieja że Henrik da radę…..do momentu kontuzji byłem spokojny o awans ale teraz wkrada się niepokój….Oby więcej kontuzji się nie trafiło bo los nas ostro potraktował…

Piotr.Z
4 lat temu

Może ja coś przeoczyłem, ale nie wiem czy Kitmen miał juz ten zabieg? Krystian od kilku dni już się rehabilituje. Jeśli nie to skąd ta zwłoka? Uważam, że kibicom takie info o czołowym graczu się należy.

Piotr.Z
Odpowiedź do  Kamil
4 lat temu

Dzięki. Jestem pewny, że wszystko będzie ok i Kitmen też za kilka dni ruszy z rehabilitacją.

Kamil
4 lat temu

Przygarnę 2 kody na C [email protected]
Z góry dziękuję.

7
0
Would love your thoughts, please comment.x