Koniec testów Retlewskiego? Cecherz: „Nie zauroczył mnie”

1 lutego 2017, 13:26 | Autor:

Dawid_Retlewski

W środowym sparingu Widzew wystąpił awizowany wczoraj przez WTM nowy napastnik. Klub trzymał jego personalia w tajemnicy, ale wydało się, kto biega po boisku w czerwonej koszulce. Mowa o Dawidzie Retlewskim, który w zespole raczej nie zostanie.

25-letni Retlewski jest obecnie piłkarzem III-ligowej Wdy Świecie. Do Łodzi przyjechał we wtorek i wziął udział w treningu. Dziś zagrał w drugiej połowie meczu kontrolnego z Polonią Bytom, ale trenera nie zachwycił. „Nie zauroczył mnie. Widać, że potrafi znaleźć się w sytuacji, ale za mało było w nim jakości w przetrzymaniu piłki. W strefie napadu musi być więcej tej jakości. Przy dość wysokim wzroście Dawid nie wygrywał główek” – ocenił Przemysław Cecherz.

Wychowanek Chemika Bydgoszcz w rundzie jesiennej strzelił dla Wdy osiem bramek, ale Widzewa raczej nie zbawi. W ciągu ostatnich siedmiu lat, napastnik zwiedził aż jedenaście klubów. To sygnał, że nigdzie na dłużej nie wywalczył sobie miejsca w składzie. Dziś trafił do siatki, ale ze spalonego.

O tym, czy Retlewski będzie dalej sprawdzany, Cecherz zdecyduje jeszcze dziś. Ma na to jednak marne szanse. Szczególnie po tym, jak jego obecność w Łodzi przestała być anonimowa. Najprawdopodobniej będzie musiał wracać do Świecia.”Dzisiaj dostanie odpowiedź. Decydują o tym jednak także inne względy. Za godzinę będę wiedział co dalej z nim” – stwierdził trener Widzewa.

Foto: lca.pl