Koniec tematu Batrovicia. Oczekiwanie na Kato
5 marca 2019, 13:31 | Autor: RyanKibice Widzewa lubią żyć historią, ale tą dobrą. Schyłkowy czas panowania Sylwestra Cacka najchętniej wymazaliby z pamięci, choć do kilku piłkarzy z tamtego okresu nadal mają sentyment. Lubiany i widziany ponownie w klubie jest m.in. Veljko Batrović. Godziny dzielą nas jednak od innego transferu.
Czarnogórzec odwzajemnia sympatię łódzkich fanów. Często wspomina lata spędzone przy Piłsudskiego, interesuje się aktualnymi losami drużyny. Nic więc dziwnego, że części kibiców marzyłoby się sprowadzenie pomocnika z powrotem do „Serce Łodzi”. Co interesujące, były takie plany. Są one jednak na razie wykluczone.
WTM dowiedział się, że w Widzewie rozważano sprowadzenie Batrovicia. Nie miało to jednak nastąpić tej zimy, a dopiero latem, gdy (miejmy nadzieję) zespół Radosława Mroczkowskiego wywalczy awans do I ligi. Wówczas „Batro” byłby bardzo ciekawym wzmocnieniem, a szanse na taki ruch wzmacniałby fakt, że od 1 lipca można było pozyskać go za darmo.
Do transakcji jednak nie dojdzie. Jak ustaliliśmy, piłkarz właśnie przedłużył umowę z bułgarskim Etyrem Wielkie Tyrnowo. Dla siódmej drużyny tamtejszej ekstraklasy Batrović jest ważną postacią. W tym sezonie 24-latek wystąpił w 21 spotkaniach. Strzelił w nich 4 gole i zanotował 1 asystę. Kibice marzący o powrocie Veljko Batrovicia do Widzewa będą musieli odłożyć te życzenia na przyszłość. O ile do takiego ruchu jeszcze kiedykolwiek w ogóle dojdzie.
Tymczasem lada chwila będą mogli powitać na pokładzie Kohei Kato. Pomocnik z Japonii od poniedziałku przechodzi badania medyczne. Dziś są one kontynuowane i jeżeli czas pozwoli, za kilka godzin dojdzie do podpisania umowy. Jeżeli nie uda się zdążyć, podpis pod kontraktem znajdzie się w środę.
A o napastniku działacze i trener zapomnieli? Bo z tych co zostali żaden nie przekonuje.
Przyszedł Rafał Wolsztyński!
Chyba jeszcze idzie…. w meczu nie brał udziału…
Który nie wiadomo jakim cudem przeszedł badania, bo jest totalnie nieprzygotowany i bez jakiejkolwiek formy. Ponadto od razu złapał uraz, bo w tak świetnej jest formie.
Napastników mamy, tylko trzeba im dogrywać piłki.
Który nie jest gotowy zdrowotnie nawet na rezerwy póki co…
Na leczenie i rehabilitację
Ale nie gra ;)
Źle w niedzielę zagrali? Szczególnie Filip? Asysta 1 i 2 stopnia, sporo wygranych pojedynków mimo, iż grali na kartoflisku?
Do Banaszaka tez nie powinno się mieć pretensji po tym meczu. Świderski powinien mieć asystę bo świetną piłkę wystawił Zuziakowi.
No i nie wiemy co pokaże Wolsztyński.
Zagrali spoko, ale chyba będziemy od nich wymagać bramek w jakiejś perspektywie czasu? Grają razem od pół roku.
Zrozum, że graliśmy na pastwisku i że to pomocnicy mają dogrywać piłki do napastników, bez tego nic nie strzelą. Z resztą póki napastnicy robią inną robotę, a nie stoją i stwarzają pozory, to nie ma co płakać.
Jak dla mnie braki mogą strzelać sami obrońcy. Ważne abyśmy w każdym meczu zdobyli ich przynajmniej o jedną więcej od rywala.
Bramki strzelali pomocnicy, którzy dostawali piłki dzięki temu, że byli lepiej ustawieni od napastników.
Grizmann niedawno przedłużył swój kontrakt,więc już odpada,ale Suarez z Kanem jeszcze się wahają,więc jest szansa,że któryś z nich dołączy do Widzewa.Tylko czy to cię na pewno zadowoli,czy chciałbyś widzieć tutaj jakieś inne nazwiska?
Widzewowi potrzebni są bramkostrzelni (skuteczni) napastnicy a nie tylko przecietni napastnicy.Wymagania w 1 lidze będą znacząco wyższe by mysleć o kolejnym awansie .Bez skutecznych napastników o taki awans byłoby bardzo trudno.
kolejny pomocnik a brakuje Nam bramkarza bo niestety Wolan nie potrafi wyjść z bramki i każda wrzutka na 6 metr to jakiś horror
Kato to kontynuacja radosnej twórczości transferowej z lata. Kamiński, Paszliński, Kwantaliani pograli jedną rundę, Paszliński – 180 min, Gruzin – 58min. Ile pogra jeszcze Paulius (505 min do tej pory)? Do końca rundy 13 meczy, po co potrzebny jest Kato? W składzie są przecież Kazimierowicz, Gibas, Pięczek. Przy dobrym trenerze, zawodnicy przeciętni stają się dobrymi, a dobrzy – bardzo dobrymi. Nie potrzeba ciągle nowych graczy, żeby poprawiać „jakość”. Wzmocnienia są niezbędne, ale niekoniecznie „hurtowe” co 6 miesięcy. Trzeba dawać szanse tym, którzy już są w składzie.
Wiesz po co.W czerwcu wygasa 13 kontraktów z piłkarzami.
Ci co są powinni spokojnie dać radę a potem dopiero można pomyśleć o prawdziwych wzmocnieniach. Dużo łatwiej zakontraktować dobrych piłkarzy latem będąc już pewnym awansu.
Wydaje mi się, że w czerwcu kontrakt wygasa maksymalnie pięciu zawodnikom i chyba tylko dwóch z tej piątki nadaje się na I ligę.
13 wygasa w czerwcu
Komu jeszcze wygasa kontrakt oprócz Humerskiego, Sylwestrzaka, Michalskiego, Zuziaka i Świderskiego?
Zdaje się, że jeszcze Mąka i „Dariusz Krzysztof”. Liczba 13 piłkarzy jest podana za WTM (z sierpnia 2018) i nie uwzględnia odejścia Demjana, Niedzieli, Millera, Pigiela i przedłużenia kontraktów przez Pieńkowskiego i Kozłowskiego.
nie ;)
To teraz sprawdź komu wygasa i zobaczysz w tym zaszczytnym gronie tylko jednego środkowego pomocnika i jest nim Dario Kristo, więc nie ma co mówić o tych kontraktach. I nie 13, a 9 zawodnikom bo kilku z nich już odeszło, a jeden przedłużył umowę i 1 od lata gra w Sokole A. więc też nie ma co go liczyć, bo w chwili obecnej nie korzystamy z jego usług. Z zawodników z obecnej kadry do lata umowy mają Humerski, Michalski, Mąka, Zuziak, Kozłowski, Sylwestrzak, Świderski i wspomniany wcześniej Kristo (dziewiąty to Miller). Dlatego transfer Kato broniłby się jedynie, gdyby pogonić Pauliusa… Czytaj więcej »
Fakt, Mąka i Kristo również. Wydaje mi się, że Kozłowski ma ważny kontrakt jeszcze przez 1.5 roku.