Koniec sezonu dla Mąki? Chyba jednak nie
16 kwietnia 2019, 11:45 | Autor: RyanZnana jest już pełna diagnoza stanu zdrowia Daniela Mąki. Jeden z kapitanów Widzewa doznał kontuzji mięśnia dwugłowego, przez którą przedwcześnie opuścił boisko w meczu z Pogonią Siedlce. Czy to oznacza koniec sezonu?
Na szczęście niekoniecznie. Jak podaje oficjalna witryna klubu, Mąkę czekają najprawdopodobniej dwa tygodnie przerwy. To sprawia, że widzewiak na pewno nie będzie mógł wystąpić w trzech najbliższych spotkaniach swojej drużyny, z Siarką Tarnobrzeg, Radomiakiem Radom oraz Skrą Częstochowa.
Być może skrzydłowy wróci do zdrowia przed spotkanie 32. kolejki z Ruchem Chorzów, zaplanowanym na sobotę, 4 maja. Oczywiście pod warunkiem, że rekonwalescencja będzie przebiegała bez żadnych zakłóceń i piłkarz zdąży dojść do formy. Obecność „Mączki” bardzo przydałaby się zespołowi na finiszu II ligi.
Mąka należy bowiem do liderów ekipy Jacka Paszulewicza. W bieżących rozgrywkach strzelił trzy gole, w tym jednego właśnie w spotkaniu z Pogonią. Oprócz bramek, doświadczony pomocnik dostarcza także wiele asyst. Ma ich już na koncie sześć.
Daniel Mąka to nie jedyny zawodnik Widzewa, zmagający się z urazem. W podobnej sytuacji znajdują się także Radosław Sylwestrzak, Simonas Paulius oraz Konrad Gutowski. Nie można jeszcze wykluczyć, że żaden z nich nie pojawi się na murawie już do końca sezonu.
Kolejna kontuzja. I to najlepszego zawodnika. Wielka szkoda
Z tym najlepszym to bym nie przesadzał – chociaż trochę odżył u Paszulewicza – na pewno z Mąką czy Radwanem w składzie nie będziemy wygrywać po 3:0 – ciekawe jak wykorzystają tę szansę pozostali – myślę o Zuziaku(aczkolwiek widać ,że chcą go odpalić – tak jak Sylwestrzaka) i Pieniu…i może wreszcie wyleczy się Gutek – to zwiększyłoby pole manewru – bo Radwan męczy się (i nas) na boisku nie miłosiernie…
Mamy Kacpra Falona, Pieńkowskiego, Jasińskiego – OGNIA!
Jasiński odkąd podpisał umowę to chyba żadnych postępów nie czyni. Nawet nie ociera się o szeroką kadrę. Ja wiem, że to jeszcze nastolatek, ale po tym wejściu smoka do zespołu podczas zgrupowania to teraz raczej zginął w szarzyźnie drugiej drużyny.
To młody chłopak. Jeszcze pokaże na co go stać.
Mamy też Zuziaka (nie żartuję, ostatnio wykorzystywał dane mu szanse)
co ty gadasz widziales gre naszych rezerw ??? fakt strzelil ostatnio dwie bramki ale to co grali to smiech na sali i wiem co pisze bo ogladalem mecz
z jednej strony wierzę i rozumiem, ale z drugiej ocena gry w rezerwach chyba nie jest w 100% wymierna, kwestie zgrania i, przede wszystkim, umiejętności kolegów z drużyny są bardzo istotne.
A „ŚWIDER”! JUŻ RAZ NAS RATOWAŁ Z OPRESJI!
Ooo Panie.Ta trójka ma w sobie tyle ofensywnego ognia, że rywale spać ze strachu nie moga. :)
Jest Marek Zuziak na jego pozycje. Będzie musiał się wykazać w najblizszych meczach i zagrać najlepiej jak potrafi.
a czy zuziak nie jest bardziej lewoskrzydłowym? ż tej strony kojarzę jego dośrodkowania..
czyli z Siarką do przodu
Ja się pytam, czemu Mąka ma duży brzuch? Tak wygląda profesjonalny sportowiec?
Cos musi miec dużego;)
Ciekawe jaki wynik będzie z Siarką, bez Mąki w składzie? :)
Ja stawiam na przekonujące zwycięstwo Widzewa 3:0/4:0
Popieram…
Mega chujowa wiadomość
Trzeba z konieczności grać Pieńkowskim albo Zuziakiem. No chyba, że trener zaryzykuje i zagra Kozłowskim na prawej obronie i Turzynieckim za Mąkę. Takie rozwiązanie z pewnością gwarantuje więcej jakości w wyjściowej 11-stce, nie umniejszając talentu Pieńkowskiemu czy Zuziakowi. Ameyaw musi się jeszcze dużo uczyć.
Nie dobrze, będzie musiał wykazać się ktoś inny, może Pieniu może Zuziak a może trener znajdzie inne rozwiązanie i oby skuteczne
Jasi…? może za 2 lata… jak nie przytyje. Cinek może grać, Falon może na drugie połowy
Jak na złość Mąka – jeden z nielicznych, który ciągnie drużynę do przodu.