Koniec sezonu dla kibiców Widzewa coraz bliżej! Ale nie tylko dla nich…
10 marca 2020, 22:45 | Autor: RyanW poniedziałkowy wieczór portal WTM jako pierwszy informował, że najbliższy mecz Widzewa ze Skrą Częstochowa ma się odbyć bez udziału kibiców. Okazuje się, że to dopiero początek złych informacji. Bardzo możliwe jest zamknięcie trybun aż do końca sezonu!
Łódzcy fani nie są pod tym względem wyjątkiem. Zakaz organizacji spotkań ligowych z udziałem publiczności ma zostać wydany dla całej Polski, bez względu na poziom rozgrywkowy. Już dzisiaj premier Mateusz Morawiecki poinformował o zakazie urządzania imprez masowych w całym kraju, w tym wydarzeń sportowych. Na razie mówiło się, że ma on obowiązywać do odwołania, ale udało nam się ustalić, że najprawdopodobniej potrwa do zakończenia rozgrywek.
Z naszych informacji wynika, że są już tego świadomi także szefowie Widzewa, którzy z informowaniem o tym czekają na oficjalne decyzje organów administracyjnych. Do końca dzisiejszego dnia takowe jeszcze się nie pojawiły, stąd bardzo zdawkowy komunikat na łamach klubowej witryny. WTM pisał już, że wykluczony będzie udział fanów również w spotkaniu wyjazdowym ze Stalą Rzeszów, ale należy szykować się na to, że taka sytuacja będzie mieć miejsce we wszystkich pozostałych kolejkach. Zostało ich dwanaście.
Na razie nie wiadomo, czy sezon ligowy w ogóle uda się dokończyć. W czwartek na temat różnych możliwych scenariuszy debatować ma zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Przypomnijmy, że jej członkinią jest prezes Widzewa, Martyna Pajączek, więc łódzki klub powinien być bardzo wcześnie w posiadaniu informacji odnośnie dalszej części rywalizacji w II lidze. Obecnie przyjmuje się, że rozgrywki mają się odbywać zgodnie z terminarzem, ale wszystko może się w każdej chwili zmienić, gdyby epidemia koronawirusa zaczęła dosięgać na przykład samych zawodników.
Wciąż czekamy także na ostateczne decyzje w sprawie sobotnich zawodów ze Skrą. Pytanie nie dotyczy już jednak tego, czy na stadion wejdą kibice, bo to wydaje się już wykluczone. Otwartą kwestią pozostaje co najwyżej organizacja przez łodzian meczu w formie imprezy niemasowej (do 999 widzów), czy całkowicie przy pustych trybunach, na których zasiądą tylko osoby niezbędne do przeprowadzenia meczu i ewentualnie przedstawiciele mediów. Być może odpowiedź poznamy w środę.
Gdy tylko pojawią się nowe wiadomości na ten temat, będziemy Was o tym informować.
A co jeśli nie uda się skończyć sezonu i zostanie on zakończony wcześniej? Awansują drużyny z 1 i 2 miejsca? A co z barażami ? Ktoś się orientuję jak to może wyglądać? To sobie pochodziliśmy na mecze aż jeden się odbył na wiosnę w Łodzi.
W czwartek ma być posiedzenie PZPN i tam mają dyskutować wszystkie scenariusze.
Byle się nie pozarażali nawzajem
Podobna sytuacja miała już miejsce w 1939 roku, oczywiście z innego powodu. Jeśli rozgrywki nie będą dokończone, możliwe są 2 scenariusze: 1) W przyszłym roku zespoły rozpoczną rozgrywki w ligach, w jakich rozpoczęły ten sezon, z wyjątkiem zespołów, które wcześniej wycofały się z rozgrywek.
2) Zespoły zakończą obecny sezon w kolejności w tabeli, w jakiej znajdują się obecnie. W takim scenariuszu być może (ale niekoniecznie) bedą w niektórych ligach mecze play-off, w celu wyłonienia mistrzów, spadkowiczów i zespoły awansujące do wyższych lig. Wg mnie wariant drugi jest obecnie bardziej prawdopodobny, jeśli rozgrywki zostaną rzeczywiście odwołane.
I git !
Widzew awansuje, pachy spadają… ;)
Jesteś typowym kibicem który tak naprawdę bardzo mocno obserwuje dwa łódzkie kluby można by powiedzieć że kibicujesz obu bo info masz świeże z obu stron…ja np. należę do tej grupy która ma totalnie wywalone na lks nie wiem co tam się w tym klubie dzieje ,nie śpiewam o nich pieśni,nie drę ryja że lks to to czy tamto mama ich totalnie w dupie ale są też tacy jak ty którzy przy każdej okazji zamiast wychwalać Widzew śpiewają o kalesie
Oby się nie okazało że sezon zostanie powtórzony. My w 2 lidze znowu A zatorowcy zostaną w ekstraklasie. To byłby dramat
Zygmunt nie siej zamętu. Wariant nr1 to absurd. Nikt się chyba nie odważy na takie chachmęctwo.
Twój pierwszy wariant wykluczam.To dopiero byłby skandal.
To jest chyba precedens. Nie było takiej sytuacji nigdy i nidzie. Chyba, że wybuchła wojna, ale wtedy już nic się nie liczyło…. Są tylko trzy możliwości: 1. Dokończenie rozgrywek bez udziału publiki. 2. Zakończenie sezonu bez jakichkolwiek punktacji i rozpoczęcie go od nowa. 3. Zakończenie sezonu i przyjęcie stanu punktowego na dzień decyzji PZPN, a co za tym idzie drużyny, które są na pozycji lidera II ligi awansują, drużyny z miejsc barażowych rozgrywają (bez publiki) mecze barażowe, a drużyny ze strefy spadkowej spadają. I podobnie we wszystkich ligach. Trzeba obserować decyzje dot. ekstraklasy, bo podejrzewam, że będą miały odniesienie do… Czytaj więcej »
Zakończy się jak jest obecnie czyli Widzewek awans z pierwszego a pejsy zjazd w dół
I gitara będą derby
Oglądałem 4 4 2 na TVP sport jest prawdopodobieństwo że sezon może zostać uznany tak jak by się nie obyl
To byłaby absurdalna decyzja, bo kto zwróciłby pieniądze za kontrakty piłkarzy, zakontraktowanych przez klub na pół roku, tak jak w naszym przypadku Wołąkiewicz? Czy w regulaminie rozgrywek nie ma takiego punktu, który mówi o uznaniu sezony, jeśli zostanie rozegranych np 60% spotkań?
Po rozegraniu ponad połowy kolejek? Jaki argument przemawia za tym aby sezon był anulowany?
po 23 kolejkach z 34? jakby to bylo 10-15 to rozumiem a teraz jest juz polowa plus 6.
A umowy kontrakty?. Kto zapłaci piłkarzom za rok
Dla naszych włodarzy to fajna informacja bo dzień meczowy nie pokrywał kosztów organizacji meczu i teraz zostanie więcej kasy
Chyba w Twoim klubiku
Przypadkiem nie żądajcie zwrotu kasy za karnety!!!
Dokładnie. Klubowi nikt nie odda za podpisane z zawodnikami kontrakty. To byłby wstyd dla nas kibiców
Ale są juz tutaj „janusze” co domagaja sie zadośćuczynienia za brak możliwości „nachlania” sie przed meczem.
Normalny kibic nie powie słowa odnosnie zwrotu pieniędzy.
Ten zakaz organizowania imprez masowych i zamykanie wszystkiego co popadnie sieje większą panikę niż sam wirus. Komuś chyba musi na tym zależeć. Prawda kest taka że zwyczajna grypa niesie więcej szkód niż koronawirus no ale nikomu nie chce się sprawdzac danych statystycznych. Proponuję nie oglądać telewizji bo zgłupieć można. Tyle czekałem na rundę wiosenną a tu taka lipa.
Oho, kandydat na ministra zdrowia
Kanonier zobaczymy co powiesz za 2 tyg.W Polsce qirus sie dopiero rozkreca, za 2-3 tyg bexzie sie dzialo.Zobacz jaka jest sluzba zdrowia we Francji,Wloszech i Niemczech i tam nie daja rady,a jaka u nas.Jak sie nie ma dzieci, nie opiekuje lub nie mieszka ze starszymi ososbami to mozna miec na wszystko wywalone.Ale pamietajmy ze jestesmy odpowoedzialni nie tylko za siebie tylko tez za innych.Ta choroba nie przenosi sie tylko przez calowanie i sex,tylko przez klamki,przyciski,przez roznowe do 30 min potrafi unosic sie w powietrzu i do 3 dni byc na ubraniach i innych rzeczach.We Wloszech tez mieli wywalone-a teraz?Paraliz Panstwa,… Czytaj więcej »
żenada
Liga powinna być dokończona, powinni grać bez udziału publiczności. Będą transmisje, klub swoje i tak zarobi z reklam, sprzedanych karnetów, z oszczędności na organizacji meczów, sprzedaży pamiątek itd
Interesuje mnie awans wywalczony uczciwie, na boisku, z dokończonymi wszystkimi kolejkami.
Póki co ani ŁKS nie spadł, ani my jeszcze nie awansowaliśmy. Decyzje PZPN przy zielonym stoliku mnie nie interesują. Gdyby dzisiaj zakończyli sezon to taki awans byłby ułomny, nie byłby wywalczony sportowo.
Jasne, że to nie byłaby nasza wina, ale wolę awans wywalczony na boisku.
sytuacja bez precedensu wrecz w historii oprocz wojen oczywiscie, nie ma wytycznych co w tej sytuacji co zrobic, Raczej byloby uznanie wynikow osiagnietych do tej pory, ale sadze ze dogra sie bez publiki do konca. Rozumiem ze na fete z okazji awansu nie bedzie zadnego pozwolenia ze strony miasta ale to malo istotne w obecnych realiach
Najlepiej jak by grali środa – weekend i jak najszybciej skończyć sezon, byle awansować po rozegraniu 34 kolejek.
racja, grac bez publiki poki mozna i wirus sie nie rozprzestrzenil. Im dluzej to potrwa tym mniejsze szanse na dogranie sezonu.
Sprzedam dwa karnety na C :)
kupię i zachowam miejsce na przyszły sezon
No chyba Boniek nam nie odwali jasełki z anulowaniem sezonu.