Koniec sezonu coraz bliżej?
14 marca 2020, 15:28 | Autor: KamilOd kilku dni głównym tematem dziennikarzy sportowych jest zawieszenie funkcjonowania lig piłkarskich w zdecydowanej większości krajów Europy. Debata dotyczy oczywiście tego, co zrobić z nierozegranymi meczami, gdyby nie udało się ich już rozstrzygnąć na boisku.
Przypomnijmy, że w czwartek zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej podjął decyzję, że w przypadku niedokończenia sezonu, końcowa klasyfikacja ustalona zostanie na podstawie sytuacji po ostatniej w pełni rozegranej kolejce. To oczywiście postanowienia bardzo korzystne dla Widzewa, który po dwudziestu dwóch seriach gier zajmuje w tabeli II ligi pierwsze miejsce.
„Dziennik Łódzki” sugeruje dziś z kolei, że koniec sezonu w Polsce jest już w zasadzie przesądzony. Zdaniem gazety, w poniedziałek ma dojść do nadzwyczajnego spotkania minister sportu Danuty Dmowskiej-Andrzejuk z prezesami wszystkich związków sportowych w kraju, podczas którego mają one zostać zobligowane do zakończenia rozgrywek.
Co więcej, wypracowany ma zostać również model rozwiązywania umów klubów z piłkarzami oraz sponsorami, minister i towarzyszący jej prawnicy mają również zająć stanowisko w sprawie, które drużyny będą reprezentować Polskę w europejskich pucharach oraz na jakich zasadach (i czy w ogóle) odbywać się będą spadki.
WTM nie udało się potwierdzić, czy te doniesienia są prawdziwe. Jeżeli tak, i jeżeli faktycznie minister Dmowska-Andrzejuk poleci zakończyć wszystkie rozgrywki w kraju, to najprawdopodobniej już w przyszłym tygodniu będzie można cieszyć się z zapewnienia sobie przez piłkarzy Widzewa gry w I lidze. Oczywiście, o ile czwartkowe ustalenia dotyczące awansów zostaną utrzymane w mocy…
Liga to najmniejszy problem.chorych jest więcej bo robią mało testów dlatego wykazują one tylko mały odsetek. Zobaczcie na kroki wprowadzone w całej Europie. Już po sezonie bez dwóch zdań . Pytanie kolejne to czy w tym roku będą w ogóle zaczynać kolejny sezon bo podjęte działania wskazują na to że różnie to może być. Niebawem wyjdzie naprawdę dlaczego jest taka panika i wtedy się dopiero zdziwicie . Wojsko miast nie odcina z powodu grypki.
No dlaczego.?
Jak wiesz to powiedz. Rząd jest bardziej zesrany niż ci co wykupili srajtaśmę i mota się w prawo i lewo, bo nigdy takiej sytuacji nie przerabiał.
A o zaufaniu do rządu ( jakiegokolwiek w Polsce zresztą) świadczy sytuacja jak premier mówi,że spoko w sumie nie ma się czego obawiać, po czym zamyka szkoły, a ludzie wsiadają w swoje Passaty TDI z wyciętym DPF i popierdalają wykupić supermarkety.
Żadnej władzy nie wierzę jak psu sąsiada.
Jeżeli mówią,że nic nie zamkną,to nie zdziwiłybym się,jak jutro nie będzie teleranka.
Andrzeju, jeżeli chcesz się nauczyć kultury wypowiedzi, to zacznij już – im później to zrobisz, tym trudniej ci będzie. A tak na marginesie, gdybyś nie chwytał o co chodzi: twoja wypowiedź o właścicielach passatów nie świadczy bynajmniej o nich, tylko właśnie o tobie i twoich brakach w wychowaniu.
W powszechnym mniemaniu Passat jest to standardowy samochód Polaka.Wręcz jest to synonim samochodu
Podobnie jak tzw januszowanie( czyli np wycinanie tych filtrów) jest naszą narodową cechą
Dziwnie by brzmiało np zdanie,że rodacy wsiedli do swych Hond CR-V i pojechali na zakupy
Niemniej jeśli poczułeś się urażony takim drobiazgiem to Cię przepraszam.
Andrzeju S Cala Ue chwali nasz rzad za podjete kroki ,a ty plujesz jadem. Za Donka i PO.Kasy by nie było ,testów.Asposob na wirusa wg ich min. Zdrowia ARŁUKOWICZA sposob na brak kasy na szpitale .To pozamykac ich kilkanascie sztuk.Pamietamy ,jak E.Kopacz jedyna w Ue nie wykupiła szczepionek.Nie mieszaj polityki do widzewskiej braci.
Dlatego patrząc na to długoterminowo i biorąc pod uwagę, że nie wiadomo kiedy nowy sezon będzie mógł być rozpoczęty, najlepszym i najsprawiedliwszym rozwiązaniem byłoby dokończenie całego sezonu 19/20, kiedy sytuacja zostanie opanowana, np do końca tego roku kalendarzowego. Jeśli sytuacja na to nie pozwoli, to za rok o tej samej porze. Chinom już udało się opanować sytuację, ale także udało im się schłodzić gospodarki świata i automatycznie wygasić konflikt w Hong Kongu. Co im się jeszcze uda, to okaże się wkrótce, kiedy nastąpi przesilenie pandemii w Europie (przewidywane na kwiecień – maj).
Jacy decydenci się znalezlu
No ale jeśli mają się, być może nie odbywać spadki to jak mamy awansować niby jakby nikt z pierwszej ligi nie spadł??
Coś nie kumam za bardzo tego tekstu
Ekstraklasa miałaby być w takim wariancie powiększona, nad tym samym myślą w Anglii.
Kamil proszę o to, żeby Redakcja WTM wydała ważny komunikat. Chodzi mianowicie o to, że jeśli jakiś czytelnik z tej strony będzie wiedział o tym, że miał kontakt z osobą zarażoną korona wirusem, albo sam będzie chory, to żeby nie wchodził do czasu ozdrowienia / przebycia kwarantanny na tą stronę, w celu nie zarażania innych. Nie jest zbadane, czy wirus ten może także infekować systemy operacyjne, a stamtąd znowu ludzi, którzy je używają. Jest to nowa generacja wirusów, więc wg mnie to może być możliwe. Tak mi to przyszło do głowy teraz. YNWA!
Zygmunt. Zaktualizuj sobie nie wiem Avasta, albo innego antywirusa.
Nie można rozwiązywać umów o pracę z piłkarzami czy innymi sportowcami z powodu epidemii, no chyba, że za porozumieniem stron. Kluby muszą respektować zawarte w umowach ustalenia. Jeśli chodzi o karnety, proponuje, żeby klub oddał pieniądze tym osobom, które tego sie domagają, proporcjonalną sumę oczywiście , ale pod warunkiem, że zrezygnują z tych karnetów. Będzie szansa wtedy na sprzedaż tych miejsc / karnetów innym osobom bardziej emocjonalnie zwiazanym z klubem i naszymi barwami. Problem rozwiązany.
Nie na temat:
https://www.worldometers.info/coronavirus/
Włosi aktualizują dane późnym popołudniem albo wieczorem.
Sytuacja jest nadzwyczajna więc sądzę, że istnieje możliwość rozwiązania umowy z piłkarzami. W przypadku kibiców, którzy chcą domagać się zwrotu pieniędzy za niewykorzystany karnet jestem na tak… Klub oddaje pieniądze, ale automatycznie kibic traci miejsce na stadionie na rzecz listy rezerwowej.
Pewnie poczekają w zawieszeniu aż przycichnie wirus, ale ponieważ to raczej nie kwestia tygodni tylko miesięcy to uchwała PZPN o tym, że zostaje tabela po ostatniej rozegranej kolejce wejdzie w życie (w kwietniu?). Powiedziałbym, że na 99% można otwierać korki od szampana, ale na to przyjdzie czas gdy będziemy mogli z piłkarzami świętować wygrane na naszym stadionie. Tak czy inaczej takie zakończenie ligi to pozostawia niedosyt bo wyglądało na to, że czeka nas kilka dobrych meczów z udziałem naszej ukochanej drużyny. No ale nic na to nie da się zaradzić.
Obyśmy mogli planowo wystartować już w 1 lidze ;)
Większość z nas to wie już od wczoraj, ale kto w takich okolicznościach ma ochotę na świętowanie awansu? Ja odkręcam raczej zakrętki od leku wzmacniającego odporność.
Jeśli ten scenariusz spełni się (co jest wielce prawdopodobne), to następne emocje dopiero w nowym sezonie.
W zasadzie już będzie można było się cieszyć z awansu (jeśli czegoś w zapowiedziach nie zmienią).
Co prawda zdrowie i życie ważniejsze od sportowych emocji ale …
Tylko jak żyć?
To jak oddychanie z ograniczoną ilością tlenu.
Decyzja musi być podjęta jedyna słuszna – kończymy rozgrywki piłkarskie . Zdrowie piłkarzy i kibiców najważniejsze .
Jeżeli nie będzie spadków to nie będzie też awansów…
75% sezonu za nami wiec raczej niemozliwe by obyło się bez awansów.Widzew byłby najbardziej poszkodowany .3 rok walka o awans? Kompletnie brak sensu w takim rozwiazaniu.
Póki co uchwała PZPN z czwartku obowiązuje. Jedyną zmianą jaką widzę-nikt nie spada, liga wyżej jest powiększona. Np. z 2 ligi awansują 2 pierwsze zespoły, trzeci gra baraż z ostatnią drużyną 1 ligi. Coś takiego proponuje PS w komentarzu. Jakby nie kombinował Widzew zasłużenie awansował. Innej możliwości po prostu nie ma!!!
Myślę, że ekstraklasa powinna w czerwcu dograć do końca rundy zasadniczej (4 kolejki) i to będzie w porządku. Na okres jednego sezonu stworzyć dwie grupy 1 ligi, składające się każda z 12 zespołów (żaden zespół nie będzie zdegradowany z 1 ligi). Zlikwidować 2 ligę (3 szczebel rozgrywek). W ten sposób wszystkie obecne drużyny, które grały w tym roku w 2 lidze a nie awansowały i tak pozostaną na 3 szczeblu rozgrywek, czyli w 3 lidze . Zmienić nazwy: z ekstraklasy na 1 ligę polską i z 1 ligi na 2 ligę polską. Trzecia liga na jeden rok powiekszona o jedną… Czytaj więcej »
Co ty bierzesz? Bierz polowe
Jak chcesz dyskutować, to merytorycznie proszę.
Z Twoim pomysłem nie da się dyskutować merytorycznie bo ten pomysł jest po prostu głupi. Bez obrazy
Konkretnie proszę. W czym zaszkodzi polskiej piłce nożnej spłaszczenie struktury rozgrywek na poziomie centralnym? Przed 18 laty, w Polsce grano już sezon przejściowy, w dwóch grupach na poziomie najwyższym. I to nie był pierwszy raz. Jakie korzyści wniósł do polskiej piłki pomysł utworzenia trzeciego poziomu na szczeblu centralnym, opócz dramatycznego podwyższenia kosztów własnych klubów? Podwyższył jakość, jeśli tak to czego? Skoro jesteś takim „znawcą” tematu, proszę wykaż się. Mam nadzieję, że nie zabraknie odwagi.
Na pewno PZPN I Boniek biorą twoje propozycje pod pod uwagę a ty zostaniesz szefem UEFA, obudziłeś się już i wróciłeś na ziemię?
Jak nie masz niczego konkretnego do napisania, to nie pisz.
Sam Boniek powiedział, że decyzja, która zapadnie nie może finalnie dotyczyć daty po 30 czerwca. Wskazał tu na kończące się z tym dniem kontrakty zawodników i sponsorów. Także grę we wrześniu można odłożyć między bajki.
https://www.youtube.com/watch?v=_OOhGOPBI2g
Jak Cię popierałem w sprawie sektorów to teraz popłynąłeś….. jesteś Zygmuntem z forum kibiców więc zejdź na ziemię i ochłoń
Na ile doniesienia DŁ są prawdziwe? Wchodziłem na stronę ministerstwa sportu, szperałem w necie i poza doniesieniami DŁ nie znalazłem żadnej wzmianki o planowanym spotkaniu minister sportu z przedstawicielami związków sportowych…
Zygmunt
Ale Ty masz bardzo poważny stan Przebadaj się jeszcze raz. I to bardzo głęboko Najlepiej swoją głowę. Robi się niebezpiecznie z Twoją psychiką. Ale i tak życzę Bardzo dużo zdrowia. Szkoda jak Widzew by stracił kibica.
Piotr, myślę, że to Ty powinieneś się przebadać. Piszesz „Zygmunt” a odpowiadasz na komentarz Roberta… . Zapewniam cię Piotrze, że Robert to nie Zygmunt i odwrotnie, Zygmunt to nie Robert.
Peysom sie pewnie znowu upiecze :/