Kolejny piłkarz Widzewa zakażony koronawirusem
28 listopada 2020, 13:59 | Autor: KamilBardzo złe wieści dotarły do nas przed momentem za pośrednictwem mediów społecznościowych łódzkiego Widzewa. Klub poinformował bowiem, że kolejny piłkarz czerwono-biało-czerwonych zakażony został koronawirusem. Rozegranie niedzielnego meczu z Arką Gdynia nie jest jednak na szczęście zagrożone.
„Niestety, u kolejnego piłkarza Widzewa badania potwierdziły zakażenie koronawirusem. Zawodnik ten został odpowiednio wcześniej odizolowany od drużyny, dlatego dzięki przestrzeganiu reżimu sanitarnego reszta zespołu może bez zakłóceń przygotowywać się do niedzielnego meczu z Arką” – czytamy w komunikacie zamieszczonym na Twitterze.
Przypomnijmy, że to już drugi przypadek koronawirusa wykryty w drużynie Widzewa w ostatnim czasie. Klub konsekwentnie nie zdradza personaliów żadnego z graczy, jednak wiemy, że dzisiejszy zakażony nie jest zawodnikiem pierwszego składu. Obaj z całą pewnością nie będą dostępni na jutrzejsze spotkanie z Arką.
Oby szybko wrócił do zdrowia! Wyjaśnię tylko, że nie chodzi o zawodnika 1. składu, więc trener Dobi, mimo przykrej straty, może pracować dalej zgodnie z planem. Piłkarze są w reżimie sanitarnym i mają ze sobą minimalny kontakt. Nikt więcej nie zgłasza problemów, nie ma objawów. https://t.co/9z5fKOXVqB
— Marcin Olczyk 🇦🇹 (@OlczykMarcin) November 28, 2020
Dixon?
Panowie tylko codzienny trening i do domku. I nigdzie nie wychodzić żeby czegoś nie złapać. Jutro wygrywamy i zbliżamy się do baraży.
Dokładnie uważajcie na covida,trypera,france i inne choroby!
treningu to ledwie 90 minut dziennie, nie przemęczą się spokojnie
covida przywleką WAGsy, które już dziś stały w blokach startowych do galerii handlowych wydać ciężko zarobiony hajs mężów i chłopaków „piłkarzy”
Czyli u kogo?
Czy wyjdzie w praniu za niedługo w komentarzach lepiej poinformowanych.
Mam nadzieję że nie u Robaka czy Tanzyny bo reszta mniej jest moim zdaniem znaczących w tej drużynie.
Przecież Marcin dopiero co go pokonał.
Przecież Robak i Tanżyna są z pierwszego składu. Czytajcie ze zrozumieniem.
Za naszym, wymienionym wcześniej obrońcą, jakoś po meczu z Ległą, nie tęsknię. Miał swój bezpośredni udział w straconych bramkach w Niecieczy. Przy pierwszej odwrócił się na widok Radwańskiego, jakby nadbiegał Tyson. Przy drugiej odpuścił strzelca. Warto obejrzeć raz jeszcze.
Mnie go nie brakowało, choć Nowak ma swoje za uszami.
Wtórny analfabetyzm się szerzy w narodzie
Zawsze w szkole sprawiało mi to problemy.
Wielka tajemnica!!! Nie można po prostu napisać kto? Takimi działaniami narażacie klub na pośmiewisko. Tym bardziej, że nie jest to zawodnik z pierwszej ,,11″.
Chodzi o to, żeby ludzie mieszkający razem z tym piłkarzem w bloku czy na osiedlu nie robili mu problemów. Tak to było kiedyś tłumaczone i w sumie ma to sens.
jak bedzie siedział w domu jak ma siedzieć to nie będą nikomu problemów nie robić a jak będzie sobie łaził to im bym sie wcale nie dziwił .a tak na marginesie o jakich problemach myślisz bo nie mam pojecie co mi mogą sąsiedzi zrobić ze sie zaraziłem jak kilkaset tysiecy innych osób w tym kraju.nie podaja pewnie nazwisk żeby rywalą utrudnić zadanie kogo zabraknie a kogo nie