Kolejny drugoligowiec stanie na drodze widzewiaków
16 lipca 2021, 21:30 | Autor: KamilJuż za dwa tygodnie rozpocznie się nowy sezon w I lidze. Piłkarzy Widzewa Łódź do tego okresu czekają jeszcze tylko dwa mecze towarzyskie. Pierwszy już jutro, na zakończenie obozu w Woli Chorzelowskiej. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia mierzyć się będą z występującą na trzecim szczeblu Stalą Rzeszów.
To drugie spotkanie z rzędu, w którym formę widzewiaków sprawdzi drugoligowiec. Poprzednie wypadło bardzo dobrze, bo łodzianie pokonali Hutnik Kraków 4:1. Wynik może cieszyć, ale i gra była co najmniej niezła. Po raz kolejny było widać pomysł nowego szkoleniowca, który w drugiej połowie zaowocował nawet niespotykanym od bardzo dawna przejściem na trzech obrońców. Ze świetnej strony pokazał się zdobywca trzech bramek, Paweł Tomczyk, dobrze wypadł również Radosław Gołębiowski. Pomocnik z każdym dniem wygląda coraz lepiej i wydaje się, że w pierwszej kolejce będzie pewniakiem do składu.
Jeżeli coś spędza sen z powiek trenera Niedźwiedzia, to na pewno sytuacja kadrowa. Wciąż brak nowych zawodników, a część obecnej kadry narzeka na kontuzje. Na sto procent nie zobaczymy jutro trenujących indywidualnie Karola Czubaka oraz Patryka Muchy, raczej nie zagra też Juliusz Letniowski, a pod znakiem zapytania stoją występy Filipa Bechta (doznał urazu w końcówce pojedynku z Hutnikiem), Mateusza Michalskiego, Daniela Tanżyny czy Pawła Zielińskiego. Najbliżej pojawienia się na boisku jest chyba ten ostatni, chociaż tak czy inaczej liczba dostępnych piłkarzy będzie bardzo okrojona, co nie ułatwia sztabowi pracy.
O ile z krakowianami czerwono-biało-czerwonym poszło bardzo łatwo, to teraz wcale tak być nie musi. Stal to jeden z głównych kandydatów do awansu do I ligi, chociaż w dotychczasowych sparingach poszło im skrajnie różnie – najpierw pokonali ŁKS Łódź 4:1, a później przegrali ze Stalą Mielec 1:5. Jutro prowadzeni przez Daniela Myśliwca rzeszowianie mają w planach dwa spotkania (po południu ze Stalą Stalowa Wola), ale przeciwko widzewiakom powinien zostać wystawiony pierwszy garnitur. W składzie nie brak znajomych twarzy, takich jak Damian Kostkowski, Bartłomiej Poczobut czy Sławomir Szeliga, jest też kilku ligowych wyjadaczy, w osobach choćby Patryka Małeckiego albo Andrei Prokicia. Wiele wskazuje zatem na to, że dla RTS będzie to pożyteczny sprawdzian.
Mecz pomiędzy Widzewem Łódź a Stalą Rzeszów rozpocznie się o godzinie 10:30 w Woli Chorzelowskiej. Będzie otwarty dla kibiców i mediów, więc tradycyjnie stawimy się na miejscu, skąd przeprowadzimy dla Was Relację LIVE. Przebiegu zawodów będzie można też wysłuchać na antenie RadioWidzew.pl. Na prośbę sztabu szkoleniowego transmisji nie będzie.
Liga za rogiem, a tu nie ma kto grac… oby tylko sezon nie zaczął się dla nas koło 4 kolejki.
Szybko dogadać się z Możdżeniem i Kosakiewiczem i podpisać nowe kontrakty po 40 000 od łebka i Ekstraklasa nasza.
Co się dzieje z transferami??? Jakieś wieści???
Kontuzji w ..pip,a liga już niebawem! O co tu chodzi?Pierwszy mecz w lidze i porażka?
a transmisja live na widzewtv bedzie?
Jest napisane ostatnie zdanie.
Na prośbę sztabu szkoleniowego transmisji nie będzie.
Trochę kiepsko wygląda sprawa transferów….
Tomczyk znowu ukłuje
Jeszcze sie okaże, ze tak po nim jechaliśmy, ze go to zmotywowało hehe
W sparingach „kłuje”, gorzej w lidze..
Gdzie wzmocnienia czy ktoś to ogarnia.
Przecież mamy optymalny skład,tylko czekać aż bedziemy gromić każdego rywala!;)
Poprzednie sezony pokazały że spieszyć się z transferami nie warto by zaspokoić głód kibiców. Potem trzeba utrzymywać ich duże wypłaty a tak jest jeszcze sporo czasu do końca okienka tranferowego i nawet jak by pierwsze 2 czy 3 kolejki nowi piłkarze sie nie zgrali to myślę że nie będzie problemu. Sztab szuka osób które zostawia serce na boisku a nie jak możdżeń który dzięki golu z Manchesterem City dostawał tyle ile dwoch młodych a biegał 2 razy mniej niż jeden.