Kolejny długi wywiad z prezes Widzewa
30 lipca 2019, 08:37 | Autor: RyanW ostatnim czasie wywiady z Martyną Pajączek wyrastają w mediach jak grzyby po deszczu. Kolejna dłuższa rozmowa z prezes Widzewa została w poniedziałek opublikowana na portalu „Weszło”. Poniżej mamy dla Was kilka fragmentów.
O działaniu oficjalnego sklepu
Pomysł jest taki, żeby sklep działał. Trzeba przeorganizować go gruntownie, musi być zintegrowany sklep stacjonarny z internetowym, muszą być krótsze serie produktów, takie, że robimy coś fajnego tu i teraz i kto chce to kupi, a nie, że sto tysięcy i potem to leży, bo nikt tego nie będzie chciał po roku czy dwóch, kiedy jest nieaktualne.
O pamiątkach i muzeum Widzewa
Trzeba zacząć ich szukać. Nie wierzę, że ktoś je wyrzucił, myślę, że gdzieś są pochowane, w jakiejś piwnicy albo w salonie na honorowym miejscu. 110-lecie za pasem, trzeba zacząć to zbierać, nie tylko trofea, ale całą kulturę materialną, plakaty, bilety, proporczyki, przypinki, koszulki. Jak się tego nie zbierze, to jak to przekazywać? Wielki Widzew to nie może być hasło reklamowe, musi kojarzyć się namacalnie z konkretnymi osobami, wydarzeniami.
O Klubie Seniora
Odwiedziłam już wszystkich widzewskich „dziadków”, przepadam za tymi opowieściami absolutnie. W Klubie Seniora są nie tylko piłkarze, ale też reprezentanci innych dyscyplin. We Wrocławiu swego czasu w bibliotekach funkcjonowała akcja „Żywa książka”. Przychodził człowiek, który miał historię do opowiedzenia i po prostu ją opowiadał. Mamy taki żywe widzewskie księgi w Łodzi, tylko schowane głęboko na półce. Bez sensu. Trzeba je odkurzyć, założyć ładną okładkę, żeby się nie zakurzyły i długo służyły. A potem czytać i czytać, jak będą tylko stać na półce nikt mądrzejszy się od tego nie zrobi.
O przyszłości Robaka po karierze
Nie było ustalonej roli w klubie, bo przecież może się okazać, że będzie miał dłuższy kontrakt niż ja. Bardziej chodziło o rozwój kompetencji, czyli nie zaplanowanie ścieżki kariery po piłce, ale nabranie umiejętności, które pozwolą mu na rynku oferować coś innego niż strzelanie bramek. To nie jest sprawa na dziś, teraz ma się skupić na awansie, ale później – tak.
Cały wywiad przeczytacie TUTAJ.
Mam wrażenie że Pani Martyna zrobiła więcej niż reszta panów rządzących do tej pory oby tak dalej
Tamci to byli dobrze w bałaganieniu. Tu pani prezes do poprzedników-wszystkich nawet nie ma co porównywać. Podejrzewam,że i ze zdanowską się dogada z rozbudową o kilka tysięcy stadionu i może coś o Łodziance.
A co konkretnie zrobiła ? Poważnie pytam, wymień, ja poza zwolnieniami ludzi poprzedniej opcji, Robakiem co wiadomo zależne było wyłącznie od kwoty wyłożonej kasy, nic innego nie zauważyłem jeszcze.
Świetny wywiad a Pani Prezes, jak zawsze pierwsza klasa!
Jestem zachwycony panią prezes!
Pani Martyno czas rozeznania minął.
Czas na działanie i na obiecane wzmocnienia.
Zostało jeszcze posprzątać po poprzednikach i pożegnać kilku grajków z Wolańskim,Ameyaw,Radwańskim na czele…
Chyba,że całym pomysłem na awans Widzewa był Robak to nie mamy szans na awans,bo kadre mamy nadal kiepska.
Czas na działania. Czekamy na prawdziwe wzmocnienia,a nie tylko obietnice. Czas ucieka…
Spróbuj czytać całe wywiady ze zrozumieniem…właśnie o takich jak twoje wypowiedzi Pani Prezes mówi: Pani Martyno, czego pani życzyć? (dłuższa przerwa). Pokoju w Łodzi. Naprawdę. Resztę się ogarnie. Żeby wszyscy z cierpliwością, spokojem, z coraz większą dojrzałością podchodzili do Widzewa. Żeby wszyscy zaczęli trochę poważnieć, funkcjonować bez zaczepiania, bez pokazywania palcem ,bez tej całej dziecinady, wyśmiewania, brania do siebie, budowania teorii spiskowych, krytykowania i krytykanctwa, bo w robocie jest słabo, to powiem, że w klubie wszystko do dupy. Patrzmy w drugą stronę, że to jest fajne, nasze, i to polubmy. Bo jak nie będziemy tego kochać, to po co to… Czytaj więcej »
Proponuję czytać całe wywiady ze zrozumieniem…Pani Martyno, czego pani życzyć?
(dłuższa przerwa). Pokoju w Łodzi. Naprawdę. Resztę się ogarnie. Żeby wszyscy z cierpliwością, spokojem, z coraz większą dojrzałością podchodzili do Widzewa. Żeby wszyscy zaczęli trochę poważnieć, funkcjonować bez zaczepiania, bez pokazywania palcem ,bez tej całej dziecinady, wyśmiewania, brania do siebie, budowania teorii spiskowych, krytykowania i krytykanctwa, bo w robocie jest słabo, to powiem, że w klubie wszystko do dupy. Patrzmy w drugą stronę, że to jest fajne, nasze, i to polubmy. Bo jak nie będziemy tego kochać, to po co to komu?
O ja pierdzielę, ale odleciałaś/eś? W sumie nie wiem.
Takiego bełkotu to dawno nie czytałem.
Na prawdę nie wiem, co niektórym tutaj tak bardzo przeszkadza Wolański…
kolego nie wiem jak teraz bo meczu nie mialem jak oglądać ale to był pierwszy hamulcowy naszego zespolu do tego gra na przedpolu to dramat jak ich malo a czy on nie miał swojego wkładu do braku awansu ????
Pani Martyno, a czytała pani Josefa Campbella, szczególnie „Mit i znak” i „Bohater o tysiącu twarzy”? Strukturalizm mitu i legendy, to jest coś, co by pani mogła zastosować na gruncie widzewskim z powodzeniem. Łączę wyrazy szacunku.
Ja się pytam gdzie są Ci co jako z prawdą objawioną narzucali się tu z teorią, że cytuję „baba nie nadaje się na to stanowisko”, że nie odnajdzie się w piłkarskim świecie i nikt jej nie będzie traktował poważnie? Dlaczego nikt nie odszczekuje tego co napisał?
Ja nie wiem, czy ty wiesz, że lwia część kibiców Widzewa to ludzie z wyższym wykształceniem, obyci, ustosunkowani, decyzyjni i kulturalni. Absurdalnej opinii, którą zacytowałeś, przynajmniej na tym forum, nie odnotowałem. A w przypadku pani Pajączek… Już ekipa Brzezińskiego wiedziała, że pani Martyna jest jedną z najbardziej ustosunkowanych w polskiej piłce osób i ma jaja znacznie większe niż znakomita większość facetów w tej branży. Nie wspominając, że jej wykształcenie i kapitał kulturowy w tym zmaskulinizowanym środowisku przebijają sufit.
Chyba trochę przesadziłeś z tą widzewską wykształconą i kulturalną elitą. Wystarczy poczytać na forach, Facebooku o murach łódzkich kamienic nie wspomnę.
Dobrego słowa użyłeś – elita. Elita to nie wszyscy. Ale z drugiej strony, jak myślisz, fenomen Widzewa, klubu z wielką historią i legendą, ale też najbardziej w Polsce rozpoznawaną marką, to zasługa kilku(set) patusów? No i jeszcze – dlaczego Widzew, mimo upadków, nie skończył jak Ruch?
Nie za bardzo rozumiem o o Ci chodzi?Mam wyższe wykształcenie i znam ludzi z tytułem profesora, którzy potrafią zakląć w Sercu Łodzi i co z tego?Wszyscy jesteśmy Widzewską Rodziną niezależnie kim jesteś!
Nie zrozumieliśmy się. Każdy klnie na meczu. Mnie chodziło o fakt, że u nas raczej seksistowskie uprzedzenia nie znajdują poklasku. To jest pochodna kapitału kulturowego.
Zajebista jest..m
Ten wywiad, to powinna być lektura obowiązkowa dla tych wszystkich płaczków, „lamentowców”, życiowych frustratów i wiecznie niezadowolonych, których nie brakuje na tym i innych Widzewskich forach. Pozdrawiam wszystkich pozytywnych i panią Prezes.
Bez urazy dla pozostałych ale nie wiem czy kiedykolwiek ktos na takim poziomie jak Pani Prezes pracował kiedys w Widzewie. Dla mnie klasa !!!!
Sobolewski, ale to już odległe czasy.
Większość z was widać po wpisach że jest młoda , jak kol napisał , idąc do prezesa przedstawiając sprawę nigdy nie było tak by załatwił jej negatywnie a miałem z nim styczność .
Pani prezes zaczyna mówić jak politycy „trzeba zrobić”gdyby powiedziała robimy,zaczynamy robić to co innego
Cały czas to powtarzam. Pajączek jest naszym najważniejszym wzmocnieniem. Messi, Ronaldo i Robak w jednym.
A gdzie dyskusja o za małym stadionie