Kolejne problemy Letniowskiego
23 stycznia 2022, 08:30 | Autor: KamilGdy latem ogłoszono, że nowym graczem Widzewa Łódź został Juliusz Letniowski, wielu nie dowierzało w sprowadzenie tak dobrego zawodnika – i faktycznie, gdy tylko wypożyczony z Lecha Poznań pomocnik był na boisku, pokazywał olbrzymią klasę piłkarską. Szkopuł w tym, że pojawiał się na nim zdecydowanie zbyt rzadko.
Problemy zdrowotne trapiły wychowanka Lechii Gdańsk już w poprzednim sezonie – o ile jesień w barwach Arki Gdynia miał wyśmienitą, to już wiosna była o wiele gorsza, głównie z powodu doskwierających mu różnego rodzaju dolegliwości. Wejście do Widzewa również było fantastyczne – Letniowski brylował na boisku, będąc motorem napędowym kroczącego od zwycięstwa do zwycięstwa zespołu Janusza Niedźwiedzia. Co prawda dwukrotnie zdarzyło mu się wypaść na jedno spotkanie, lecz nikt się tym nie przejmował. Aż przyszedł wyjazdowy mecz z Koroną Kielce, po którym ten 23-letni piłkarz musiał zrobić sobie przymusową pauzę.
Letniowski zaczął bowiem narzekać na dolegające mu zapalenie spojenia łonowego. To dość specyficzny uraz, który spowodowany jest regularnymi przeciążeniami danego regionu, a do tego bardzo trudno jest go wyleczyć. Amatorzy muszą się liczyć z przerwą wynoszącą nawet rok, u profesjonalistów ten okres jest oczywiście krótszy, chociaż i tak zależy wyłącznie od konkretnego organizmu. Jedni wrócą do pełnej sprawności po kilku tygodniach, inni potrzebują kilku miesięcy. W przypadku pomocnika skończyło się na blisko dwóch miesiącach – zawodnik zdążył wrócić do gry na kończące jesień spotkania z Wisłą Kraków oraz Chrobrym Głogów.
Wydawało się, że najgorsze jest już za nim – dobrze przepracował przerwę zimową, rozpoczął regularne zajęcia z pierwszą drużyną i zagrał w sparingu z Siarką Tarnobrzeg. Niestety, w trakcie jednego z treningów w minionym tygodniu znów poczuł ból, przez który wczoraj już nie wystąpił. Zapytany o to trener Niedźwiedź nie chciał co prawda odpowiadać, czy to ta sama dolegliwość, co wcześniej, jednak w kuluarach można było usłyszeć (pisała o tym między innymi „Wyborcza”), że tak. „Julka na razie nie będziemy mieli do naszej dyspozycji, jeszcze musimy poczekać na więcej konkretów. Wiemy już natomiast, na czym stoimy, czekamy na to, by określić, jak długo potrwa przerwa” – przyznał szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzami.
Na ten moment nie wiemy więc, jak długo zabraknie Letniowskiego, ale po samym tonie wypowiedzi opiekuna czerwono-biało-czerwonych można przypuszczać, że nie będzie to zbyt krótki okres. A skoro tak, to trzeba się zastanowić, czy włodarze Widzewa nie powinni rozszerzyć swoich transferowych priorytetów i oprócz stopera zacząć szukać też środkowego pomocnika. Przypomnijmy, że zimą do rezerw przesunięci zostali przecież Patryk Mucha oraz Abdul Aziz Tetteh, co sprawia, że pod nieobecność gracza wypożyczonego z Poznania kandydatów do obsady tej pozycji jest bardzo mało – jesienią grali tam przede wszystkim Marek Hanousek i Dominik Kun, na upartego można byłoby też postawić na Radosława Gołębiowskiego, Mateusza Michalskiego czy Daniela Villanuevę, ale są to rozwiązania dalekie od optymalnych. Wydaje się wiec, że bez wzmocnienia z zewnątrz może się nie obejść.
Przywrócić Muchę do pierwszej drużyny i szukać jeszcze kogoś nowego
Z drugą częścią wypowiedzi się zgadzam z pierwszą nie. Choćby ze względu na to że odpalony zawodnik nie będzie chciał umierać w cudzysłowie oczywiście na boisku,a Mucha normalnie też się nie przemęczał.
Bez głębszego sięgnięcia w kieszeń się nie obejdzie, nie znam na tyle rynku ale na tą pozycję nie można żałować.
Masz dziwne pojmowanie pojęcia ambicja. Odstrzelony zawodnik, po którego się ponownie sięga powinien tyrać podwójnie, żeby pokazać, że zasługuje na daną mu szansę. Chyba, że nasi grajkowie ambicji nie mają…..
Znam ludzką naturę, wyobraź sobie że zostałeś odstawiony w pracy od jakiegoś projektu bo jesteś za słaby,i ten który przyszedł na twoje miejsce zachorował. I twój szef nagle zaczął się do ciebie uśmiechać.
Wracam i pokazuje na co mnie stać, albo z honorem odchodzę, gdy jestem odstawiony i szukam ambitnej roboty. W przypadku piłkarza tym bardziej, bo grając pół roku w rezerwach wylatuje z „wielkiej pilki”.
Przywrócić .Muchę i Grudniewskiego Im szybciej tym lepiej. Lepszych raczej nie znajdziemy, a ta dwójka jest solidniejsza niż np. Dejewski, Michalski, Gołębiowski.
Tym bardziej dziwi mnie określenie priorytetów transferowych przez zarząd; nikt co prawda nie kwestionuje konieczności sprowadzenia klasowego stopera oraz zawodnika ofensywnego, ale… Zarząd już jesienią nie widział w kadrze ani Muchy ani Tetteha więc pozwolono by został tylko jeden DP – niezawodny jak dotąd Hanousek. Tylko co w sytuacji absencji kartkowej, kontuzji,
spadku formy? Tanżyna??? Analogicznie sprawa wygląda z pomocnikiem ofensywnym. Czy nikt nie widział tego, że Letniowski ma problem na tyle poważny, że szaleństwem byłoby liczyć, że jego kontuzja się nie odnowi? Nie mamy żadnego reżysera gry, ani Kun, ani Michalski czy Villa nimi nie zostaną. Ktoś tu zaspał
Może PawlowskiBartek?
Czy wogole nas stać to raz , podrugie to on rezyserem nie był i nie bedzie i po trzecie ma wazny i jeszcze długi kontrakt i nie chce schodzić z EX
Dlatego nie zrozumiała jest polityka transferowa – ściągnięcie Hansena na lewą stronę gdzie mamy nadmiar zawodników – Nunes,Gołębiewski, I na siłę Michalski- który powinien grać po prawej ale tam gra mający plac u Niedźwiedzia Danielak – podczas gdy priorytety drużyny obecnie to środek pomocy – z jednym defensywnym i jednym kontuzjowanym ofensywnym ciężko będzie skutecznie walczyć o Ex. Póki co trzeba mieć nadzieję ,że Kun będzie dobrym zmiennikiem Julka a Dębiński alternatywą dla Hanouska – można było jeszcze tu spróbować Pięczka ale to już jak wiemy nieaktualne.
Racja…Nie ukrywam, że jechałem po nim , bo byłem zły że nie gra. Poczytałem o tej chorobie …i nie jest za ciekawie. Można pograć miesiąc i znów pauzować nawet pół roku. Może nawet doprowadzić do zakończenia kariery przez sportowca. Współczuję mu.
Myślę, że nie ma co czekać i trzeba pilnie szukać SILNEGO ZDROWEGO środkowego pomocnika. I to minimum jednego skoro Mucha i Tetteh do.idstrzalu. Jeśli naprawdę chcemy awansowac to bez zawodnika kreujacego grę, to może się nie udać. Dowodem ostatnie 10 meczów, gdzie wyglądało to fatalnie.
Ja już pisałem że Widzew powinien na pozycję Letniowskiego szukać kogoś innego bo z tej maki chleba nie będzie
To tak jak ja to mnie minusowali a teraz jesteśmy 3 miesiące do tylu
no to masz minusa, niech tradycji stanie się zadość
Julek to bardzo wartościowy gracz i piszę to absolutnie bez złośliwości, ale klub nie powinien zaliczać go już do kadry pierwszej drużyny. Raczej jako uzupełnienie składu do końca rundy i pożegnać się z nim. I niestety na gwałt potrzebujemy kogoś do środka pola. A teraz zima to będzie trudne zadanie…
Też tak uważam. Velijko Batrović!! !
Zejdz z chmur na ziemię
Też uważam że nie ma co budować przyszłości na Julku. Zawodnik notorycznie będący na L4 jest mało potrzebny. Trzeba szukać nowego grajka , zdrowego który zrobi różnicę. Pewnie będzie ciężko ale chyba nie ma wyjścia bo nawet gdyby zastali przy drużynie zarówno Mucha jak i Tettech to nie gwarantowali by dobrej jakości w grze.
Trochę późno ale może uda się kogoś pożytecznego wyrwać na rynku ?
Nie wiadomo jak by zagrali po przepracowaniu zimy Mucha I Tetteh ale można by im dać drugą szansę. W przypadku Kuna zadziałało.
Statystyki Juliusza:
na 20 spotkań jesienią rozegrał tylko jedno spotkanie w pełnym wymiarze czasowym!
na 1 800 minut jesienią rozegrał : 715 tj 12 meczów strzelając 3 bramki….
I jakby to powiedział klasyk trzeba się zastanowić czy jego plusy nie przysłaniają minusów…
Zatrudnienie środkowego ofensywnego pomocnika wydaję się według mnie koniecznością.
Po za tym nie wiem czy jest sens wykupować go z Lecha, może lepiej te pieniądze przeznaczyć na już znalezienie środkowego zdrowego ofensywnego piłkarza….
jest to dość kontrowersyjne, ale ma uzasadnienie w liczbach. Julek bez dwóch zdań jest graczem na ekstraklasowym poziomie, jednak jego zdrowie jest słabe jak na profesjonalnego piłkarza
Przemęczyc się jakos do końca sezonu i podziękować za grę, bo chyba nikt poważnie nie myśli o jego wykupie.
Nic mnie tak nie bawi jak frustraci muszący odreagować swoje smutne życie tutaj w komentarzach. Wy naprawdę jeden z drugim myślicie, że 23-letni chłopak mający jeszcze kilka lat na zarobienie jakiegoś większego siana robi to specjalnie, by za chwilę wylądować jeszcze niżej? To nie jest jego wina, że ma organizm taki jaki ma. Gdyby miał możliwość magicznej wymiany tego mięśnia, to z pewnością by z niej skorzystał. Ci sami, którzy nazywają go teraz „panienką”, walili pewnie konia, gdy ładował bramę zza 16-stki albo posyłał prostopadle podania, których wykonanie jest poza zasięgiem każdego z naszej kadry. Toksyczność sekcji komentarzy dobija tu… Czytaj więcej »
Źle piszesz, z niego nie ma za dużo pożytku, spójrz w jakich meczach brylował i z kimś, w najważniejszych chwilach był nie dostępny, to jest Widzew i nie będzie się czekac za zawodnikiem który jednak jest jak szklanka, to samo czekano za Kitą i co? A no nic, jest w tej kadrze ale jakby go nie było.. Trzeba patrzeć do przodu pozdro
Co ty się do Przemka przyczepiles? Daj czas chłopakowi bo dopiero wraca po ciężkiej kontuzji. Zagrał jeden sparing a ty juz oceniasz.
Ile można tego czasu dawać? Więcej się leczy niż gra, on dostał już za dużo szans itd. On nas też nie zbawi, błyszczał w 2 lidze…
nazywanie go panienką jest poniżej krytyki, ale fakty są takie że wykupowanie go to pieniądze wyrzucone w błoto, facet jest piłkarsko genialny, ale ciężko grać prostopadłe podania z gabinetu lekarskiego…
I co z tego ze ma 23 lata? W sporcie zawodowym potrzebne jest przede wszystkim zdrowie i cięzka praca by okreslony poziom trzymac.Nawet talent z ułomnosciami zdrowotnymi nie jest w stanie byc wartoscią na poziomie 1 ligi nie mowiąc o EX.To niestety brutalna prawda i dotyczy (jak doswiadczenie uczy) wielu niespełnionych sportowo piłkarzy.
Letniowski na pewno nie jest symulantem , więc można mu tylko i aż życzyć POWROTU DO ZDROWIA I WIARY W SIEBIE , a ślepo krytykującym chłodnych głów.
nikt nie mówi że jest symulantem, tylko że jest szklanym piłkarzem, bardzo podatnym na wszelkiej maści kontuzje i przeziębienia
nikt go nie krytykuje ze zle gra ale powinien najpierw porzadnie sie wyleczyc bo przy profesjonalnej piłce nie ma na to szans!
No więc chyba Muszka powinnien już dołączyć z powrotem do jedynki bo każda jednostka jest ważna . Na transfer kogoś super do środka nie ma co liczyć .fajnie jakby jeszcze dołączył na stałe do jedynki Dębiński widać w tym chłopaku potencjał .
Dembinski moze grac jako zmiennic Hanouska bo tez jest defensywnym pomocnikiem! a do srodka Kita lub Villa…
Hanouska szkoda na stopera.Ewidentnie brakowało go w środku pola. To on wiele sytuacji przeciwnika kasuje,ale i kreował dla Widzewa.
Wszyscy wiemy jak ważny jest okres przygotowawczy pomiędzy rundami, szczególnie ten zimowy. Pozostaje mocno trzymać kciuki za Letniowskiego, bo bez niego graliśmy bardzo słabo. Głównie on był motorem napędowym naszych akcji.
Trzymaj się Juliusz!!!
W gabinetach lekarskich formy ( motory,zgrania)ki, wytrzymałosci się nie zbuduje .Niestety jego przypadłosci to nie jednostkowe zdarzenia wiec przy tak krotkiej rundzie wykupienie nie ma sesu.Porzebny jest nowy,zdrowy rozgrywajacy w ostatecznosci pozostawienie Much ( Teteh dla Widzewa to wyłącznie obcizenie budzetu i oby znalazł klub- w co watpię )
Niewątpliwie nie jest to symulant tylko co nam po tym. Piłkarz to na warunki 1 ligi bardzo dobry ale co z tego jak na niego w tej rundzie to my liczyć już nie możemy.
Pawłowski za Julka na SPO tylko żeby zszedł z zarobków o połowę bo za prawie milion rocznie nie ma sensu go ściągać.
KITA TEZ MOZE GRAC NA TEJ POZYCJI TAK SAMO JAK VILLANOUVA
Ktoś będzie miał z tego chłopaka mega pożytek, ale chyba już nie my. Wykup odpada, najwyżej przyjęcie jesli Lech wypuści, i też tylko na umowę z niską bazową a wyższym z murawy.
Bardzo go polubiłem i naprawdę szkoda.
Inna sprawa, że Lech nas na transferach ograł jak dzieci. Za Tomczyka wzięli kasy w opór, Julka sobie leczą za nasze. Nie wierzę że ten Lechita który u nas wtedy dyrektorował o tym nie wiedział.
Ostatni sezon Julek gral wArce i tam chyba trochę pograł z tego co pamiętam. U nas ma dużego oecha
I jeszcze Mleczko, bramkarz, co nie bronił.
Dużo wcześniej pisałem że my nie mamy środka, napastnicy jak cię mogę ale pomoc kwiczy…
Ja bym zaryzykował z wykupieniem Letniowskiego, ale w mniejszych pieniadzach i uzaleznic kontrakt od frekwencji(to dobry pilkarz)- nie zmienia to faktu ze po odstrzeleniu Teteha i Muchy,( co było słuszne), nasza srodkowa pomoc wyglada żałosnie, nie dość ze Kun gra tam z musu, a duzo lepiej prezentuje sie na skrzydle to nie ma zadnego dublera na pozycje defensywnego i ofensywnego pomocnika. Stoper jest potrzeny, ale moim zdaniem trzeba bylo dac szanse na przepracowane okresu przygotowwczego Grudniewskiemu, a priorytetem pownien byc srodkowy pomocnik! Moze wypozyczyc z Pogoni Drygasa (nie łapie sie w 11) lub poszukac kogos w Lechu- chyba MArchwinski jest… Czytaj więcej »
a co chcesz miec piłkarza ktory bedzie wiecej na L4 wiecej niz grał??? przeciez w arce tez tak było ze poł rundy sie leczyl a jego wykup wogole mija sie z celem tak samo jak teraz wypozyczenie… Lepiej młodziezowca Dembinskiego tam wsytawiac!
Sto procent zgody na ten komentarz! Opisałeś wszystko i miejmy nadzieję, że nasi włodarze tez tak myślą. Julek jest młody ma potencjał, ale zdrowotne kłopoty dają możliwość negocjacji. Lech go już skreślił więc co zarobi na nim to dla nich plus.
szkoda pieniędzy na Letniowskiego, on więcej czasu spędza w gabinetach niż na boisku
Reżyser gry prawdziwego zdarzenia to połowa wartości drużyny,on takim był i takiego nie mieliśmy od czasów Czerwca.Dzieki niemu graliśmy ładna ofensywna piłkę ąz do meczu kiedy wypadł,skutkowało to sporo ilością zwycięstw.Bez takiego kreatora,napasnticy nie bedą strzelac bramek.Dlatego Zarządzie czas na modyfikacje celów transferowych i niestety zrezygnować z Bartka ( szkoda,bo chciałbym go znów w Widzewie) i poza stoperem zakupić ( niestety trzeba tu kwoty bo za darmo nikt wartościowy nie pojawi się w tym zimowym okresie) kreatywnego środkowego pomocnika.Inaczej czeka nas nerwowa wiosna a nikt tego nie chce.
Letniowskiego porownuje do RYSIA CZERWCA… nie ten poziom
no poniosło Cie troche bo Julek nic narzie nie osiagnał w piłce i pewnie nie osiagnie a Ryszard sukcesow miał duzo! 4 krotny Mistrz Polski Puchar Polski i Superpuchar o grze w LM z Widzewem tez wspomne!
widać nie pamięta pierwszego sezonu Rysia kiedy przyszedł z Zagłębia Sosnowiec
Uraz bolesny i długotrwały w keczeniu. Co najmniej kilka miesięcy. Zbyt wczesny powrót i uraz się odnawia. Nie pomoże nam w rej rundzie.
Prezes mówił, że nie będzie transferu”na szybko” czy to oznacza ze wgl to się dowiemy
Szukajcie dobrze ludzi do grania za granicą. Radomiak i Miedż pokazuje ,że można znależć fajnych zawodników. Skończcie z tymi inwalidami z Poznania Mleczko,sreczko i cała reszta.
Zagraniczni są lepsi i tańsi !! A akademia nasza póki co i ten Machałek na czele też się nadają do tarcia chrzanu…a na pewno nie na 1 ligę.
Dokładnie chyba nie ma wyjścia trzeba szukać środkowego pomocnika. W tej sytuacji Julek mógłby zostać u nas na dłużej chyba tylko wtedy, gdy Lech zrezygnowałby z sumy odstępnego. No i jako zmiennik kogoś z pierwszego składu. Marzy mi się nawet dwóch środkowych w tym jeden zastępujący Marka. Może młodzieżowiec.
jest młzdziezowiec Dembinski! w srodku moze grac Kun Kita Villa!
Naprawdę to jest tak wielki talent, że spokojnie może zastąpić Marka? Jeśli tak to tylko się cieszyć. Kun, Kita i Villa to są piłkarze głównie o walorach ofensywnych. Często łapią kontuzje. Średnio sobie radzą z zadaniami defensywnymi. W Widzewie przydałby się taki pomocnik, który potrafi rozegrać, bronić i strzelić (Wyciszkiewicz).
Co do umiejętności piłkarskich Julka, chyba nikt nie ma watpliwosci’ natomiast nam jest potrzebny zdrowy piłkarz który będzie potrafił kreować sytuację bramkowe napastnikom. Jeżeli ta kontuzja odnawia sie co chwilę to Julka należy traktować jako uzupełnienie składu A nie gracza który nam pociągnie tą rundę do przodu. Kadra jest teraz krotka’ jezeli zdecydowano się odpalić Tetteha i Patryka’ moim skromnym zdaniem o jednego za duzo’ to nie należy do nich wracać… kreatywny środkowy pomocnik A w tej sytuacji najlepiej dwóch’ jednego na zmianę bo Hanousek też może wypaść na jakiś mecz lub kilka’ to powinien być priorytet. Bez pomocnika i… Czytaj więcej »
On się nadaje do obierania orzechów
Sorry Panowie, że się wtrącam do tak poważnej dyskusji o losach Julka, ale ..Przeczytajcie co to jest za kontuzja ,czy i kiedy się ją wyleczy Oraz współczujmy bólu Julkowi ,. Podobno jest to zapalenie męskiego wzgórka łonowego . Bierze się dziadostwo od wysiłku fizycznego,naciągań,rozciągań i gry na twardym w nie odpowiednim obuwiu .Mieli to dziadostwo Władek Żmuda , Darek Dudek . WYLECZYLI SIĘ i GRALI,GRALI ,że co,co.Bądźmy dobrej nadziei, pomagajmy Julkowi , gdyby tajiej pomocy potrzebował i wspierajmy – a nie marudźmy. TRZYMAJ SIĘ Julku.
Mucha się nadaje siadać na zad koniowi a nie grać w naszym klubie
Może trzeba pomyśleć nad konsultacją medyczną zawodnika. Z całym szacunkiem do lekarzy, którzy do tej pory prowadzili Letniowskiego, ale chyba sukcesów nie osiągnęli. Trzeba znaleźć najlepszych specjalistów od jednostki chorobowej Letniowskiego i skonsultować tam zawodnika. Trzeba też wiedzieć czy ten uraz jest do wyleczenia w 100% czy będzie nawracał. Z drugiej strony nasi włodarze też muszą to wykorzystać przy negocjacji ceny odstępnego od Lecha. Na razie Letniowski ma fatalną opinię jeśli chodzi o zdrowie i skłonności do kontuzji. Zawodnik, który przez większość czasu swego widzewskiego kontraktu się leczy, nie może kosztować tyle, ile jest zapisane w umowie sporządzonej jeszcze przed… Czytaj więcej »
Nie ukrywam, że jechałem po nim , bo byłem zły że nie gra. Poczytałem o tej chorobie …i nie jest za ciekawie. Można pograć miesiąc i znów pauzować nawet pół roku. Może nawet doprowadzić do zakończenia kariery przez sportowca. Współczuję mu.
Myślę, że nie ma co czekać i trzeba pilnie szukać SILNEGO ZDROWEGO środkowego pomocnika. I to minimum jednego skoro Mucha i Tetteh do.idstrzalu. Jeśli naprawdę chcemy awansowac to bez zawodnika kreujacego grę, to może się nie udać. Dowodem ostatnie 10 meczów, gdzie wyglądało to fatalnie.
Pisałem to już 10 razy w ciągu rundy, powtórzę po raz 11. Na Letniowskim nie da się nic zbudować, nie z jego zdrowiem, sorry…