Kolejna rywalizacja braci Włodarków
27 marca 2021, 08:30 | Autor: KamilWielkimi krokami zbliża się mecz pomiędzy Widzewem Łódź a GKS Jastrzębie. Temperatura tego starcia nie jest może najwyższa, ale niedzielne spotkanie będzie z całą pewnością wyjątkowe dla dwóch osób. Mowa oczywiście o pracujących w sztabach szkoleniowych obu klubów braciach Włodarkach.
Tomasz Włodarek trafił na al. Piłsudskiego latem 2019 roku, a sprowadzony został przez Marcina Kaczmarka, który pracował z nim jeszcze w Termalice Nieciecza. Młody trener przez cały sezon był asystentem pierwszego szkoleniowca, ale po rozstaniu z nim pozostał w Łodzi. Zmieniła się za to jego rola – pod rządami Enkeleida Dobiego sprawuje funkcję trenera analityka, odpowiadającego za rozpracowanie przeciwników czy stałe fragmenty gry.
W podobnym czasie do Jastrzębia-Zdroju przeniósł się Łukasz Włodarek, wcześniej zbierający szlify w czwartoligowej Unii Dąbrowa Górnicza. Do GKS polecił go ówczesny opiekun pierwszej drużyny, Jarosław Skrobacz, ale po utracie przez niego posady trener zachował stanowisko. Łukasz pełni w sztabie szkoleniowym niemal taką samą rolę, co jego brat-bliźniak – odpowiada za analizę ligowych przeciwników oraz analizę gry jastrzębian.
Dla braci Włodarków, który mają ze sobą wiele wspólnego nie tylko na płaszczyźnie prywatnej, ale również zawodowej, bo obaj są współtwórcami projektu Deductor, oferującego indywidualne szkolenia dla profesjonalnych zawodników, będzie to trzecia taka rywalizacja podczas pracy obecnych klubach. Pierwsza – nieoficjalna, w sparingu w Uniejowie – zakończyła się remisem, a z drugiej, stoczonej jesienią, górą wyszedł Tomasz.
Bracia nie ukrywają, że bardzo często rozmawiają ze sobą o swoich drużynach i nie inaczej jest przed jutrzejszym spotkaniem. „Rozmawiamy z Tomkiem bardzo często, praktycznie codziennie, jak to bracia bliźniacy. Omawialiśmy oczywiście ten pierwszy mecz z rundy jesiennej. Trochę na pewno się przekomarzamy. Nie często zdarza się taka rywalizacja na pierwszoligowym poziomie, więc jestem pewien, że również w niedzielę będzie ciekawie. Cała rodzina czeka na ten mecz i będzie go oglądać” – mówił Łukasz na antenie Widzew.FM.
Co ciekawe, drugi trener ekipy z Górnego Śląska postanowił podgrzać emocje przed meczem i… nominował swojego brata do wykonania zestawu sztuczek. Czekamy na odpowiedź, zarówno na Twitterze, jak i już na tę właściwą, w niedzielę, na murawie „Serca Łodzi”.
Halo, @RTS_Widzew_Lodz, rękawica została rzucona! 🥊
Czy @Tomek_Wlodarek podejmuje braterskie wyzwanie @LukasWlo? ⚽️👊 @_1liga_ #WIDJAS pic.twitter.com/RaV1JwrGKt
— GKS Jastrzębie (@GKS_JASTRZEBIE) March 26, 2021
Foto: widzew.com
Czyli to pan Włodarek odpowiada za te wspaniale wykonane stałe fragmenty? Zwłaszcza dziwnie rozgrywane rzuty rożne. Chyba więcej pożytku by było ze zwykłego wkopnięcia piłki w pole karne niż z tych manewrów.
razem z jego mistrzowskim wykonawca KOSAKIEWICZEM
Najważniejsze aby stałych fragmentów gry nie wykonywał kosa!! Te jego wrzutki, dośrodkowania to jest istny dramat, wręcz kryminał.