Klub zaprzecza, że rozmawiał nt. Peszki (komunikat)

Temat ewentualnego transferu Sławomira Peszko do Widzewa ucichł tak szybko, jak się pojawił. Zawodnik szybko porozumiał się z Wisłą Kraków i o całej sprawie w Łodzi zapomniano. Do wczoraj. Swój komentarz wydał nawet klub.

Cztery niezależne źródła informowały, że wstępne rozmowy na temat możliwości sprowadzenia byłego reprezentanta Polski istniały. Nie potwierdza tego jednak oficjalna witryna. Właśnie na jej łamach pojawił się komunikat, w którym zarząd zaprzecza, że takie negocjacje istniały. Zdementowano również wysokość opłaty za transfer Rafała Wolsztyńskiego.

W klubowym komunikacie czytamy też zapewnienia, że zarząd ostrożnie dokonuje wydatków, pilnując znajdujących się na koncie środków. Widzew prosi także dziennikarzy o dokładniejszą weryfikację publikowanych przez nich informacji.

Komunikat zarządu ws. transferu Sławomira Peszko:

W związku z pojawiającym się doniesieniami na portalach zajmujących się piłką nożną, Zarząd Widzew Łódź SA ponownie informuje, że nie prowadził negocjacji ze Sławomirem Peszką i nie był zainteresowany jego zatrudnieniem.

W związku z tym medialne dywagacje nt. wysokości jego zarobków w Widzewie są dla nas niezrozumiałe i oderwane od rzeczywistości.

Widzew Łódź SA podkreśla także, że nieprawdziwa jest informacja, by za transfer Rafała Wolsztyńskiego z Górnika Zabrze zapłacił 75 tys. euro.

Władze Klubu zapewniają, że prowadzą zrównoważoną politykę finansową, w której nie ma miejsca na wydatki przekraczające granice zdrowego rozsądku. Cieszymy się z zainteresowania mediami naszym Klubem, ale prosimy dziennikarzy o weryfikacje w Widzewie informacji przed ich publikacją.