Klub ma już pomysł, jak wybrać 25% kibiców na każdy mecz

W czterech domowych meczach tego sezonu stadion Widzewa powinien wypełnić się w dwudziestu pięciu procentach. Jeżeli faktycznie tak się stanie, co według ostatnich doniesień stoi pod znakiem zapytania, to łódzki klub ma już wstępny pomysł, w jaki sposób wybrać, kto pojawi się na trybunach na danym spotkaniu.

Przypomnijmy, że zgodnie z planami władz państwowych i Polskiego Związku Piłki Nożnej, od 19 czerwca fani będą mogli w ograniczonym zakresie uczestniczyć w ligowych potyczkach swoich zespołów. W przypadku Widzewa oznacza to, że „Serce Łodzi” częściowo zapełni się podczas starć z Lechem II Poznań, Elaną Toruń, Stalą Stalowa Wola oraz Zniczem Pruszków – za każdym razem w maksymalnie dwudziestu pięciu procentach.

Wielu kibiców zastanawia się zatem, w jaki sposób wybrać tych, mogących obejrzeć dany mecz. Z odpowiedzią na to pytanie przychodzi portal Widzew24.pl (pełna treść artykułu TUTAJ), który ujawnił dziś nieoficjalne plany klubu w tym temacie. Jak się okazuje, każdy z posiadaczy karnetów ma otrzymać możliwość wzięcia udziału w jednym, wybranym przez siebie spotkaniu. Nie odbędzie się to jednak za pomocą losowania, a metody „kto pierwszy, ten lepszy”. W jaki sposób?

Klub uruchomi specjalną platformę internetową, podczas której każdy z fanów będzie mógł zdecydować, na które spotkanie zechce pójść. Największym wzięciem cieszyć będą się zapewne „mecz przyjaźni” z Elaną oraz pojedynek ostatniej kolejki ze Zniczem, podczas którego wielu liczy na świętowanie awansu do I ligi. Chętnych na wybór potyczek z rezerwami Lecha oraz Stalą również nie powinno jednak zabraknąć, co sprawi, że wirtualna „rywalizacja” o miejsce będzie bardzo ciekawa.

Na każde ze starać ma być również pozostawiona niewielka pula pojedynczych biletów. Jednym z pomysłów klubu jest przeznaczenie jej dla najbardziej zaangażowanych fanów, np. tych, którzy regularnie biorą udział w Wielkiej Orkiestrze Widzewskiej Pomocy i należą do powiązanego z akcją Klubu 1910. Część wejściówek musi też zostać zarezerwowana – dla VIP-ów, gości klubu czy oficjeli.

Czy plany Widzewa wejdą w życie? Wszystko zależy od tego, czy 19 czerwca kibice faktycznie pojawią się na stadionach. Choć do tej daty coraz bliżej, na razie nie ma żadnego rozporządzenia w tej sprawie, co więcej – coraz częściej słychać głosy, że – z powodu dużej liczby wykrytych przypadków zachorowań na koronawirusa – termin ten zostanie przesunięty w czasie. Więcej na ten temat pisaliśmy W TYM MIEJSCU.

Tak jak już wcześniej informowaliśmy, dziś obyło się spotkanie Polskiego Związku Piłki Nożnej i Ekstraklasy, poświęcone rozgrywkom na szczeblu centralnym. Na razie nie pojawił się żaden komunikat po jego zakończeniu, ale według „Super Expressu” pierwotna data nie zostanie zmieniona, zmodyfikowane zostaną za to zasady wpuszczania fanów na stadiony. O tym, czy udział kibiców w meczu będzie możliwy, ma decydować właściwy wojewoda, opierając swoją decyzję na aktualnej sytuacji epidemicznej w danym regionie. Na potwierdzenie tych doniesień musimy jeszcze poczekać.