KKS Kalisz – Widzew Łódź 5:5 (3:3, 2:2) pd. k. 4:3

Ależ to były emocje! W prawdziwym rollercoasterze i iście hokejowym meczu, lepsi okazali się jednak piłkarze KKS Kalisz. Po 90. minutach mieliśmy 3:3, a w po dogrywce 5:5. W rzutach karnych lepsi okazali się jednak gospodarze.

W porównaniu z ostatnim meczem z Wisłą Płock, doszło do kilku zmian w składzie. Od pierwszej minuty wystąpili na boisku Bożidar Czorbadżijski, Serafin Szota, Marek Hanousek, Jakub Sypek, Kristofer Normann Hansen oraz Jordi Sanchez.

Na ławce mecz rozpoczęli Martin Kreuzriegler, Patryk Stępiński, Juliusz Letniowski, Dominik Kun oraz Łukasz Zjawiński. Był na niej również najnowszy nabytek, Mato Milos. W kadrze meczowej zabrakło Bartłomieja Pawłowskiego.

Już na samym początku zatrudniony został bramkarz Widzewa. W drugiej minucie z autu wrzucali kaliszanie, ale futbolówkę pewnie chwycił Ravas. W siódmej minucie blisko zdobycia bramki byli łodzianie! Po dośrodkowaniu Patryka Lipskiego z rzutu rożnego strzelał Marek Hanousek, ale piłkę z linii bramkowej wybił Maciej Krakowiak. W 12. minucie fatalnie zachowała się obrona Widzewa. Gospodarze wyszli wysokim pressingiem i zbyt krótko piłkę wybił Mateusz Żyro. Futbolówkę przejął Adrian Łuszkiewicz, dograł do Piotra Giela a ten wypuścił Nestora Gordillo. Hiszpan nie miał problemów z pokonaniem Heinricha Ravasa. Po stracie bramki szybko próbować wyrównali widzewiacy. Blisko zdobycia bramki był Kristofer Normann Hansen, ale jego strzał był minimalnie niecelny.

Po chwili nastąpiły dwie minuty, które wstrząsnęły widzewiakami. W 21. minucie rzut rożny wykonywał Adrian Zawistowski, a celnie uderzył Filip Kendzia. Nie upłynęły dwie minuty, a kaliszanie podwyższyli prowadzenie! Świetnie z piłką ruszył Gordillo i po raz drugi w tym meczu pokonał Ravasa. Przewagę optyczną mieli goście, ale bramki strzelał KKS. W 38. minucie było blisko straty kolejnej bramki! Fatalnie spisała się obrona Widzewa, ale po dograniu Zawistowskiego zabrakło strzału do wpół pustej bramki. Chwilę później po dośrodkowaniu w ostatniej chwili na korner piłkę wybił Żyro. W 42. minucie wreszcie padł gol dla Widzewa! Z prawej strony piłkę dośrodkował Karol Danielak, a piłkę do bramki głową skierował Jordi Sanchez! Tuż przed przerwą prawą stroną ruszył Borecki, który miał mnóstwo miejsca. Jego dośrodkowanie jednak padło łupem Ravasa. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Na drugą połowę na boisku zameldowali się Martin Kreuzriegler oraz Juliusz Letniowski. Od początku widzewiacy próbowali zdominować gospodarzy. W 50. minucie kapitalną piłkę do Jakuba Sypka zagrał Żyro, a młodzieżowiec znalazł się sam na sam z bramkarzem kaliszan. Niestety, nie udało mu się zdobyć bramki kontaktowej. Kilka chwil później padła jednak bramka dla Widzewa! Szczęśliwie piłka spadła pod nogi Sancheza a pochodzący z Hiszpanii zawodnik po raz drugi pokonał Krakowiaka i było 2:3! W 60. minucie błąd popełnił Kreuzriegler, ale strzał Giela wysoko ponad bramką. W odpowiedzi centrostrzał Fabio Nunesa wylądował na siatce.

Widzewiacy próbowali, a piłkarze z Kalisza starali się bronić korzystnego wyniku. W międzyczasie obie drużyny przeprowadziły po kilka zmian w składzie. Na ostatni kwadrans Widzew grał dwójką napastników, gdyż na murawie pojawił się Łukasz Zjawiński. W 78. minucie dobrze wrzucał Mato Milos, ale jego centry nie przecięli napastnicy. Po chwili strzał Hanouska wysoko ponad bramką. Cztery minuty później kapitalną szansę miał Sanchez! Świetnie obsłużył go Letniowski, ale hiszpański napastnik zbyt mocno uderzył.

W 90. minucie faulowany w polu karnym został Jordi Sanchez! Sędzia bardzo długo zastanawiał się nad swoją decyzją i musiał wspomóc się wideoweryfikacją VAR. Po długim namyśle wskazał na wapno! Do piłki podszedł Hanousek i pokonał Krakowiaka! W Kaliszu mieliśmy zatem dogrywkę.

W 93. minucie kapitalną okazję miał Zjawiński! Świetną piłkę dograł Milos, a młodzieżowiec był sam na sam. Mógł przyjąć spokojnie, zdecydował się na strzał. Niestety, prosto w bramkarza. Po chwili oko w oko z golkiperem KKS stanął Dominik Kun. Kolejny raz interweniował bramkarza z Kalisza. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa dogrywki zakończy się remisem, fatalny błąd popełnił Letniowski. Stracił piłkę w polu karnym i sfaulował zawodnika KKS. Sędzia wskazał na wapno, a bramkę zdobył Gawlik.

Druga część dogrywki zaczęła się świetnie dla Widzewa! Rzut rożny wykonywał Letniowski, a piłkę do bramki po raz drugi dzisiaj wpakował Hanousek! Znów mieliśmy remis. Widzew dążył do strzelenia zwycięskiego gola, a tymczasem rzut karny został odgwizdany dla KKS! Faulował tym razem Nunes. Do piłki podszedł ponownie Gawlik i wyprowadził kaliszan na prowadzenie. Ale to nie był koniec! Dwie minuty przed końcem meczu jedną z ostatnich szans na bramkę zamienił Zjawiński! Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były rzuty karne.

W rzutach karnych lepsi okazali się gracze KKS Kalisz. W poprzeczkę trafili Łukasz Zjawiński oraz Mateusz Żyro, a kaliszanie pomylili się tylko raz.
KKS Kalisz – Widzew Łódź 5:5 (3:3, 2:2) k. 4:3
12′, 22′ Gordillo, 21′ Kendzia, 105+3′, 118′ Gawlik (k) – 42′, 54′ Sanchez, 90+3, 108′ Hanousek (k), 120+2′ Zjawiński

Rzuty karne: Hanousek 0:1, Borecki 0:1 (nad bramką), Letniowski 0:2, Lipkowski 1:2, Zjawiński 1:2 (poprzeczka), Kamiński 2:2, Żyro 2:2 (poprzeczka), Łuszkiewicz 3:2, Kreuzriegler 3:3, Gawlik 4:3

KKS: Krakowiak – Zawistowski (106′ Głaz), Kendzia, Gawlik, Smoliński (44′ Lipkowski), Koczy (71′ Wilczyński) – Borecki, Wykosiński, Łuszkiewicz, Gordillo (83′ Zmorzyński) – Giel (71′ Kamiński)

Rezerwowi: Górski – Dudek, Soboczyński, Staszak

Widzew: Ravas – Szota, Czorbadżijski (46′ Kreuzriegler), Żyro – Danielak (64′ Milos), Lipski (46′ Letniowski), Hanousek, Nunes – Sypek (75′ Zjawiński), Normann Hansen (64′ Kun) – Jordi Sanchez

Rezerwowi: Łytwynenko – Zawadzki, Zieliński, Stępiński

Żółte kartki: Wilczyński, Głaz – Czorbadżijski, Sanchez, Kun, Milos

Sędzia: Łukasz Szczech (Kobyłka)

Widzów: 6232