Kiedy kolejne transfery i na jakie pozycje?
5 lipca 2019, 08:23 | Autor: KamilPodczas środowego programu „Piłka Meczowa” w TV Toya prezes Martyna Pajączek zapowiedziała, że Widzew w tym okienku transferowym dokona jeszcze pięciu transferów. Wiemy już, na jakie pozycje poszukiwani będą piłkarze.
Gościem dzisiejszego „Piłsudskiego 138” był Marcin Kaczmarek. Zdradził on, że na każde miejsce w składzie chciałby mieć dwóch równorzędnych graczy. „Bardzo bym chciał, żebyśmy na każdej pozycji mieli po dwóch zawodników do rywalizacji. To jest optimum i w każdym klubie, w którym pracowałem, do tego dążyłem” – powiedział w rozmowie z Arkadiuszem Stolarkiem.
Transferów na jakie pozycje należy się więc spodziewać w najbliższym czasie? „Chcielibyśmy sprowadzić zawodników na te pozycje, które nie są obsadzone podwójnie, czyli bramkarz, prawy obrońca czy defensywny pomocnik. Myślimy też ewentualnie o skrzydłowym” – wyjawił Kaczmarek.
Szkoleniowiec łodzian nie wyklucza, że nowi piłkarze przyjdą do Widzewa również pod koniec okienka transferowego. „Okienko dopiero się otworzyło i trwać będzie do końca sierpnia. Czasem warto poczekać, bo drużyny z Ekstraklasy i I ligi dopiero budują swoje kadry. Będziemy mieć do wzięcia tych piłkarzy, którzy tam się nie załapią” – stwierdził w „Piłsudskiego 138”.
Trener widzewiaków ma jednak nadzieję, że kolejne wzmocnienia zostaną ogłoszone lada dzień. „Chciałbym, żeby w tym tygodniu zamknięty został temat jednego czy dwóch nowych piłkarzy. Wtedy od poniedziałku moglibyśmy zacząć treningi w szerszym gronie. Optymalnie byłoby, gdyby przed dwoma sparingami kadra była zamknięta w 95%” – dodał Marcin Kaczmarek.
Taka Legionovia dopiero co zaczęła przygotowania. Jest jeszcze dużo czasu. Mam nadzieję że dzisiaj już klepna jakiś transfer.
Rok temu też zaczęliśmy późno przygotowania, co się odbiło na końcu rundy, kiedy po super formie nagle przyszedł zjazd i nie potrafili z nikim wygrać. Do ligi nie ma dużo czasu, a im szybciej będą dostępni nowi piłkarze, tym lepiej będą przygotowania i lepiej zgrani z resztą drużyny
Niespecjalnie widzę jakąś rywalizację na pozycji stopera. A właściwie nie widzę dobrego dublera dla Zielenieckiego i Tanżyny.
Nie rozumiem dalej celowości wyrzucenia Marcina Kozłowskiego, tym bardziej że na ten moment nie mamy zmiennika dla Turzynieckiego.
Na prawej będzie ponoć mlodziezowiec
bo wczoraj nie dało się go wcale zauważyć podczas meczu. Po Kazimierowiczu i Filipie było widać chociaż chęć biegania- Cinek nic. Potrzeba kogoś kto wyrze presję na Turzynieckim a nie odda mu miejsce bez walki
Może już mamy albo dogrywaja
A mnie wydaje się , że to Turzyniecki będzie zmiennikiem dla kogoś, kto dopiero przyjdzie.
Oby tak było bo chłop prócz prędkość jest bardzo nie pewnym punktem drużyny.
Grunt, że trener widzi w tym cel
Czy ktoś może mi wytłumaczyć, czemu nie budujemy boiska dla pierwszej drużyny za parkingiem. Tam się mieści normalne, duże boisko. Słyszałem o jakiś rurach tak przebiegających, ale co to za problem. I co z boiskiem na Sępiej? Te dwa boiska rozwiązują problem dla jedynki i rezerw, oraz kończą problem z jeżdżeniem na łodziankę.
Ja nie mogę…
Nie może tam być boiska. W razie rozbudowy stadiony zapewne trzeba będzie trochę „cofnąć” parking.
Czyli liczymy na odpady. Super polityka na której przejechał się już niejeden klub. A zgranie?
Nie płacz chłopie, kibicuje. Tu jest Widzew
Myślę że tej drużynie prócz wspomnianej 6 (Pewnie dziś Trałka podpisze) brakuje Skrzydłowego który by robił ogień z przodu i od którego mogli by się uczyć Gutek i Ameyaw, mam wrażenie że Massamba narazie nie potrafi się odnaleźć i na jego dobrą dyspozycję przyjdzie nam czekać do jesieni, Mąka natomiast nie gwarantuję nic. Prawy obrońca + jakiś przyzwoity stoper i mamy komplet z potencjałem na 10 punktów przewagi.
Wstrzymaj się z takimi teoriami… Poprzedni sezon powinien nauczyć już nas wszystkich pokory. Miało być 10 punktów przewagi i awans już w kwietniu. Nie chcę już nawet przypominać sobie i wracać myślami jak to się ostatecznie skończyło…
Kolego, już mieliśmy 8 czy 9 punktów przewagi, to nic nie gwarantuje. Poza tym nie róbcie takich wizji i nie piszcie przed sezonem ile to punktów przewagi będziemy mieć. Skończcie z tą megalomanią, trochę pokory. Niech po prostu awansują, a z jaką ilością punktów? Jak największą oczywiście, ale to pokaże liga. Nie pompujmy balonika.
„Z potencjałem…” – słowo klucz „… na 10 punktów przewagi”. Mylisz pojęcia, to nie jest pompowanie balonika tylko założenie że Widzew będzie miał tak mocny zespół na tle innych drugoligowców, że będzie im trudno cokolwiek ugrać. Stoją za tym realne przesłanki – doświadczenie zespołu z poprzedniego sezonu, solidne wzmocnienia, trener fachowiec od awansów, brak wyraźnych faworytów do awansu spośród konkurentów i co najważniejsze (!) wypłaty piłkarzy uzależnione od wyników.
Głupoty. Potencjał to bzdura. Nie jest w żaden sposób do zmierzenia. Możesz sobie konfabulować i domniemać a może to nie mieć żadnego potwierdzenia. Pamiętasz dwa sezony wstecz? Sprowadziliśmy Millera, Świdra – dwóch najskuteczniejszych napastników tamtej ligi. Logika nakazywała chyba, że pykną łącznie z 60 bramek (no bo to Widzew, będzie miał im kto podawać bo przyszedł Kwiek – Pan Piłkarz z EX). I jak się skończyło? Tak więc parafrazując słowo klucz „potencjał” – skończyło się jedną wielką „impotencją”. Nie ma co pieprzyć ani patrzeć na innych. Skupić się na sobie, grać, zapieprzać, wygrywać. Podejść z czystą głową i tyle. I… Czytaj więcej »
My już kiedyś, nie tak dawno mieliśmy 10 punktów przewagi…
Rybicki gra na lewym czy prawym skrzydle? Coś czuję że to on dziś zawita….
Raczej prawe skrzydło. Ale myślę, że i na lewym sobie poradzi. Ale po pierwsze – czy potrzebny jest skrzydłowy? Jest Gutowski, Ameyaw, Mąka, Massambinho, Kita (bo myślę, że ostatecznie na skrzydle będzie hasał), od biedy Stefaniak. Kurcze… ja nie wiem czy jest aż taka potrzeba upychać kolejnego bocznego. A po drugie – ja rozumiem, że w piłkę gra się dla pieniędzy, po to żeby zarobić. Że to jest priorytet. Że można mieć swoje kibicowskie sympatie. Że można mówić, że nigdy się nie dojdzie do Legii (ale każdy jak się okazuje ma swoją cenę), albo że można mówić jak bardzo kocha… Czytaj więcej »