Kibice żądają aktywności Sylwestra Cacka
8 grudnia 2013, 11:28 | Autor: RyanPodczas wczorajszego meczu ze Śląskiem Wrocław na trybunach zasiadło niewielu kibiców. To efekt nie tylko pierwszych, tak naprawdę lekkich, ataków zimy, ale przede wszystkim fatalnej atmosfery wokół klubu oraz kiepskich wyników osiąganych przez drużynę. Środowisko kibiców, które dostrzega niedobry kierunek, postanowiło skierować przekaz do akcjonariusza Widzewa, Sylwestra Cacka.
Na płocie trybuny C, a więc w dobrze eksponowanym miejscu, zawisły dwa transparenty skierowane właśnie do biznesmena z Piaseczna. Na pierwszym z nich pojawiło się krótkie pytanie: „Budujemy Wielki Widzew?!”. Na drugim hasło mające skłonić Cacka do podjęcia decyzji co dalej. „Cacek pora na decyzje! Ratujesz klub, czy kończysz misję?”.
Co ciekawe adresat był obecny na meczu i doskonale widział z perspektywy „krytej”, co zostało mu przekazane.
Kibicom powoli zaczyna kończyć się cierpliwość. Od lat klub osiąga coraz gorsze wyniki sportowe, a fatalne zarządzanie spółką doprowadziło do konieczności szukania ucieczki od bankructwa poprzez upadłość układową. To z kolei sprawiło, że na klub latem nałożono bardzo restrykcyjny zakaz transferowy, co odbiło się na pozycji drużyny w ligowej tabeli (ostatniej).
Fani żądają więc od właściciela Widzewa jasnej deklaracji, w której obierze on strategię swojej dalszej działalności w klubie. Albo Sylwester Cacek aktywnie zaangażuje się w proces wzmacniania zespołu w zimowym okienku transferowym albo uczciwie przyzna, że nie ma zamiaru dłużej finansować spółki, co doprowadzi go do marnej egzystencji w zawieszeniu pomiędzy ekstraklasą a I ligą i jeszcze większą frustrację na trybunach. Jeśli wybierze tą drugą opcję, to niech rozważy sprzedanie akcji Widzewa osobom, które uratują klub przed powolną i bolesną agonią.
Sprawa ta będzie przez kibiców na bieżąco wyjaśniana.