Kasprzak i Kozłowski przed meczem z Dolcanem
29 listopada 2014, 16:41 | Autor: RyanOd początku sezonu jednym z partnerów medialnych Widzewa jest Radio Łódź. Co piątek na jego antenie odbywa się specjalna audycja poświęcona sytuacji w klubie, najczęściej traktująca o zbliżającym się meczu ligowym. Wczoraj gośćmi programu byli Bartłomiej Kasprzak i Marcin Kozłowski.
Pomocnik łodzian, który wraca na ligowe boisko po krótkiej przerwie spowodowanej nadmiarem żółtych kartek, podkreślał, że Dolcan jest zespołem bardzo rzadko doznającym porażek. „To prawda, że Dolcan sporo u siebie remisuje, ale zwróćmy uwagę na to, że nie przegrywa. My nie mamy nic do stracenia i będziemy chcieli zdobyć komplet punktów” – stwierdził.
Kasprzak dodał też, że w szatni panuje mobilizacja. Zawodnicy chcą godnie pożegnać się z kibicami i dać im nieco radości w ostatnim meczu w tym trudnym roku. „ Każdy jest zmobilizowany i fajnie by było poprawić humory naszym kibicom.„ – zapowiedział 21-latek.
Koledze wtórował Kozłowski, który również z respektem wypowiadał się na temat niedzielnego przeciwnika. Zaznaczał jednak, że łodzianie zamierzają wygrać w Ząbkach. „Mimo że drużyna Dolcanu jest solidna i przegrywa bardzo mało meczów, to mam nadzieję, że przechylimy losy meczu na naszą korzyść.” – mówił. „Jedziemy tam po to, żeby zwyciężyć i jestem pewien, że nam się to uda.” – odważnie deklarował „Cinek”.
Obrońca zapytany o to, czy on i reszta piłkarzy zadowoliliby się remisem, zaprzeczał. „Jeden punkt to dla nas za mało. W Ząbkach będziemy walczyć tak, jak w meczu z GKS Katowice. Mam nadzieję, że uda nam się wykorzystać sytuacje, które sobie stworzymy.” – zakończył wychowanek Widzewa.