Kamiński może zostać wypożyczony do I ligi
29 stycznia 2019, 14:23 | Autor: KamilWygląda na to, że władzom Widzewa udało się porozumieć nie tylko z Damianem Paszlińskim, ale również z Sebastianem Kamińskim. Obrońca trenuje bowiem z Wartą Poznań, do której najprawdopodobniej zostanie wypożyczony.
Jak czytamy na wartapoznan.pl, 26-latek przebywa w trzynastej drużynie I ligi od wczoraj. Będzie sprawdzany do czwartku. Jeżeli przekona do siebie sztab szkoleniowy, pojedzie z Wartą na zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego, na które podopieczni Petra Nemca ruszą w sobotę.
Jak udało nam się dowiedzieć w rozmowie z dyrektorem sportowym poznańskiego klubu, Dawidem Frąckowiakiem, Kamiński miałby trafić tam na zasadzie wypożyczenia. Defensor formalnie wciąż pozostanie zatem zawodnikiem Widzewa, jednak zamiast w łódzkiej okręgówce, będzie mógł grać w I lidze.
Sebastian Kamiński przyszedł do Łodzi latem ubiegłego roku. Choć uważany był za jeden z najlepszych transferów poprzedniego okienka, zawiódł na całej linii. Rozegrał 14 meczów w pierwszej drużynie, ale spisywał się bardzo słabo. Zimą trener Radosław Mroczkowski zdecydował, że wiosną nie będzie już korzystał z jego usług. Z Widzewem wiąże go kontrakt do końca sezonu 2019/2020.
Czekam już na komentarze obrażające tego zawodnika, to takie typowe dla kibiców tej drużyny niestety
Słaby był, takie są fakty. Najgorsze, że dalej będzie obciążał budżet.
Nie ma potrzeby go obrażać.
Boisko go wystarczająco zweryfikowało, chociaż zapowiadał się na największe wzmocnienie przed rundą jesienną.
Teraz trzeba tylko życzyć powodzenia w Poznaniu, żeby już tam został.
A czekasz tez juz na komentarze obrazajace ciebie burku? To takie typowe, gdy ma sie do czynienia z burkami.
Dzięki za wszystko i powodzenia w Warcie.
Gdyby grał na swojej nominalnej pozycji to by odpalił.Nie z każdym się uda tak jak z Pięczkiem.Kamiński ma umiejętności,ale chyba presja nie pozwoliła mu je pokazać.
Dokładnie pierwsze trzy mecze naprawdę bardzo fajne w jego wykonaniu. Później coś go zacięło i już nie grał na dobrym poziomie.
Skoro presja sprawia mu problem, to jego miejscem są kluby typu Warta czy Bytovia.
Wychodzi na to że do Widzewa bardziej charakterni byliby przydatni, że jednocześnie o charakternych i zdolnych nie wspomnę. Mało który zdolny grajek nie będący wcześniej pod taką presją jak u nas tak naprawdę odpali. Po drugiej stronie Łodzi większość zdolnych się sprawdza bo tam hula wiatr i nie ma ciśnienia.
Kto w takim przypadku płaci zawodnikowi pensje?
To zależy od umowy między zainteresowanymi, ale wątpię by Warta przejęła całe 100%