Kaczmarek nie celebrował zdobycia bramki
9 maja 2019, 13:29 | Autor: KamilChoć Marcin Kaczmarek pojawił się wczoraj na boisku dopiero w drugiej połowie, był jednym z najlepszych zawodników Olimpii Grudziądz. Nie tylko ożywił jej grę, ale też zdobył decydującą bramkę.
„Kaka” zmienił w 46. minucie Mateusza Marca. W tym samym czasie na murawie zameldował się Marcel Pięczek i to ta dwójka grała przeciwko sobie. Niestety, starcie wypadło bardzo niekorzystnie dla młodego obrońcy Widzewa, który wielokrotnie nie radził sobie z ponad dwa razy starszym rywalem.
Wychowanek Piasta Błaszki rozstrzygnął też losy meczu, zdobywając w 87. minucie bramkę z rzutu karnego, podyktowanego po faulu Sebastiana Zielenieckiego na Przemysławie Kicie. Kaczmarek nie dał najmniejszych szans Patrykowi Wolańskiemu, jednak po golu powstrzymał się od celebracji. Wstrzemięźliwość zachował też już po końcowym gwizdku, gdy jego koledzy cieszyli się z wygranej.
39-latek niejednokrotnie podkreślał swoją dużą sympatię do Widzewa, do którego ostatecznie trafił przed rundą wiosenną sezonu 2011/2012. Dobrze wkomponował się w zespół, a najwięcej radości kibicom dał strzelając bramkę w wyjazdowych derbach z ŁKS. Łącznie, przy al. Piłsudskiego rozegrał 76 spotkań i zdobył pięć goli.
Wspaniałe! Gdyby sędzia zagwizdał gdy Kaka chciał wymusić karnego to Kaka by chciał rozerwać siatkę po bombie i nie celebrował x 2. Przedostatni mecz Kaki w karierze i order w całym Grudziądzu. Brawo Kaka.
Marcin zrobił to, co do niego należało, czyli walczył dla swojej drużyny. Obie strony mają po 11 zawodników, i kalkulowanie że któryś z graczy przeciwnika powinien pogrążyć awans własnej drużyny na rzecz klubu, który lubi, to jest jakiś absurd.
Jeśli Widzew chce, żeby jakiś zawodnik dla niego grał, to niech zadba o czerwoną koszulkę dla tego zawodnika.
Wstyd mi za te pomyje wylewane na chłopa. To już prędzej kibice Olimpii mają prawo mieć jakiś żal, że nie wyrażał radości po tym zwycięstwie.
a widzisz a Wełna zagrał piach. Niektórzy mówią że to dlatego ponieważ lepiej nie umie ale są też tacy co mówią że z sympatii do drużyny w zielonobiałych trykotach
W takim momencie oddajesz wykonanie karnego innemu koledze z drużyny. Wtedy wszystko byłoby w porządku.
A premie za zwycięstwo niech jeszcze odda naszym kopaczom.
Zrobił to co do niego należało ? Nie chodzi o to,że strzelił karnego,ale że po meczu ze stolarkiem był rozbawiony od ucha do ucha ? To nie jest żaden widzewiak tylko kałesiak. Skąd w ogóle Widzew ma takich kibiców naiwnych jak ty….??? DALEJ WŁAŻCIE W DUPSKA CEBULAKI.
Wypierdalac mam już dość pseudo Widzewiaków ta opinia dotyczy także Masłowskiego wypierdalaj z naszego Widzewa
Sam wypierdaj trollu
Won z Maslowskim i ta cala ekipa dojaca klub z karnetowych pieniedzy.
Nasi to byli okradzeni w tym meczu. Nie dyktowane faule i karny na Michalskim. A za to chuj z legionowa podyktował karnego z dupy dla grudziądza. kaczmarek gnido wypier…..
Ech Kaka, zwykła amatorszczyzna, w profesjonalnych klubach rzuty karne decydujące o wyniku meczu w decydujących momentach sezonu wykonują maturzyści. Nie wstyd Ci?
Hahaha… W punkt! Masz plusa :D
W przerwie zimowej pojawiło się tutaj wiele komentarzy z przesłaniem: Nie bój się zmian na lepsze. Wiem, że sprawy organizacyjne i finansowe są podstawą sukcesu, ale najważniejszym celem pozostaje wynik sportowy. Warto sobie zadać pytanie, jak te zmiany polegające m.in. na rozbudowie struktur a co za tym idzie zwiększeniu kosztów funkcjonowania klubu, przekładają się na cel nadrzędny, tj. wynik sportowy? Wiele osób w tym ja, wskazuje na konieczność zmian kadrowych, ale czy tych zmian nie powinny wyprzedzić zmiany organizacyjne wyżej? Prostszy model nie zawsze oznacza gorszy.
Jak nie wyrażał byłeś na meczu? Osobiście mnie to pierdoli co Kaka myśli i co wyrażał fakt dla mnie jeden przegraliśmy ważny mecz
Zremisowalismy 10 ważnych męczy i nie strzelilismy 3 karnych… Ten mecz mógłbyc o pietruszkę
Nie rozumiem, jak można było roztrwonić swego czasu 11 pkt.przewagi z pozycji lidera? Jak można było wiosną stracić 20 pkt.w 10 zremisowanych meczach? Mentalnie i fizycznie większość drużyny to mięczaki.
Zarzad Widzewa jest z pracuj.pl to co sie dziwic.
podniosl rece w gore i cieszyl sie ,wiec nie dorabiajmy rzeczywistosci,poza tym po takim karnym ktorego w istocie nie bylo,prawdziwy Widzewiak strzela obok,swoja droga Zieleniecki nie dotknal elkaesiaka Kity,sedzia Urban powinien za to poniesc konsekwencje
A niektórzy powinni iść zamiast na mecz do okulisty albo zmienić dealera…
Ciezko miec niego pretensje. Byl podobno wyznaczony jako trzci ale Tiago i Papikjan zeszli wiec kolejny byl on. Karnego zreszta nie bylo bo byl spalony. Pretensje to mozna miec do amatora
(L)turzynieckiego piatej kolumny ze majac jeszcze przed soba Kato nie zdecydowal sie na faul za ktory by dostal max zolta. Tak samo jak do zmian trenera ktory podzialaly odwrotnie od zalozen. O wejsciu na boisko I kopnieciu pilki przez co stracilismy minute gry w doliczonym czasie gry nie wspomne…
Podchodząc do karnego z jego strony było bez sensu. Strzelając pogrąża drużynę której ponoć kibicuje.Gdyby nie strzelił to by spekulowali szczególnie w Grudziądzu.Na boisku było ich jeszcze dziesięciu. Wniosek jest taki; jest głupi albo ma gdzieś Widzew
Jest głupi i ma gdzieś Widzew.
Nie jest ani glupi ani nie ma gdzies Widzewa.Jest zawodnikiem Olimpii i wykonuja robote za ktora mu placa.
Brawo Marcin!
Szkoda, ze wcześniej mimo braw kibiców Widzewa, którzy uwierzyli w Twoje głodne kawałki, o Twojej miłości do Widzewa, nie zapomniałeś dwa razy próbować wymusić karnego i wykonać wyrok na swoim „ukochanym” Klubie, wykonując karnego o mało nie rozrywając siatki w bramce!
Kaczmarek dumą Grudziądza!
Kaczmarek miał strzelać karnego jako trzeci z kolei,po Papikjanie i Alvesie,ale wyrwał się jako pierwszy,żeby dobić nasz Widzew.Dla mnie zatem jest nikim i nie chce mi się nawet czytać jego komentarzy..
Kaczmarek hipokrytą. Z daleka od Widzewa z takimi udawanymi ,,Widzewiakami”
Kaka i tak będę miał do Ciebie szacunek za to co zrobiłeś dla Widzewa, mimo że Twój gol może pozbawić nas awansu. Trzeba patrzeć nie na przeciwników a na siebie. To piłkarze naszej drużyny zjebali sprawę co tu dużo mówić. Wierzę do końca w awans, co by nie było Widzew My wierzymy!
Kaczmarkowi zawsze gra idzie najlepiej przeciwko Widzewowi. Kiedyś pogrążył Widzew w derbach a teraz jest katem naszego klubu bo w obydwu spotkaniach w barwach Olimpii grał na podwójnym gazie. No ale cóż, nie zapominajmy że on tylko wbił gwóźdź do trumny a w tą jego sympatię do Widzewa to ja wierzę tak jak w bezstronność Zdanowskiej
Kaczmarek jako prawdziwy kibic Widzewa powinien wejsc i strzelic ze dwa-trzy samoboje. Wstyd Panie Marcinie.
A na powaznie to myslalem ze w Lodzi jest tylko jeden klub ktory ma kibicow cieszacych sie z awansow ktore im sie nie naleza
W jednym szeregu z rachwalem go ustawic