Kabaszyn podziękował za współpracę
5 kwietnia 2016, 12:29 | Autor: RyanŁukasz Kabaszyn, bezpośrednio po wydarzeniach z zeszłego tygodnia, nie chciał w mediach komentować sprawy. Życzył tylko powodzenia drużynie, nie chcąc jeszcze bardziej podgrzewać i tak gorącej atmosfery. Dopiero w poniedziałek zabrał głos, na łamach oficjalnej strony.
Zwolniony z Widzewa szkoleniowiec za pośrednictwem klubowej witryny podziękował za współpracę piłkarzom, działaczom, dziennikarzom oraz Marcinowi Płusce. Najwięcej uwagi Kabaszyn poświęcił jednak kibicom. Poniżej cytat z byłego już asystenta.
Na samym początku chciałbym serdecznie podziękować mojemu przyjacielowi Marcinowi Płusce za możliwość współpracy i wzięcia udziału w jego autorskim projekcie. Ponadto, życzę mu dojścia do celu i osiągnięcia upragnionego awansu z zespołem Widzewa! Wiem, ile wkłada w pracę serca i zaangażowania , więc uważam, że znajdzie to swoje przełożenie na osiągane efekty. Jeszcze raz powodzenia przyjacielu!
Chciałbym również podziękować Zarządowi RTS Widzew Łódź za możliwość pracy w tak wielkim klubie, a także wszystkim ludziom związanym z klubem – trenerom, kierownikom, wolontariuszom, prasie i osobom, o których nie wspomniałem, a z którymi miałem okazję obcować – możliwość poznania Was i współpraca była dla mnie wielkim wyróżnieniem i zaszczytem.
Piłkarzom chciałbym powiedzieć, że głęboko w każdego z nich wierzę. Widziałem jak przez trzy miesiące na każdym treningu zostawiali litry potu, chęci, zaangażowania i zdrowia. Efekty Waszej pracy przychodzą już teraz. Bardzo wszystkich to cieszy – mnie również! Życzę Wam zdrowia, braku kontuzji, sukcesów w życiu prywatnym oraz zawodowym! I oczywiście tego, o co walczycie – awansu!
Na sam koniec chciałbym odnieść się do kibiców. Niesamowitym przeżyciem jest każdy mecz Widzewa, atmosfera na stadionie pozostanie mi w pamięci do końca życia. Oglądałem mecze na wielu stadionach, ale to co dzieje się na spotkaniach Widzewa jest magiczne. To Wy sprawiacie, że tak jest. Dziękuję, że mogłem tego doświadczyć. Jesteście niesamowici! Trenerzy, zawodnicy raz są raz odchodzą, a kibice pozostają na zawsze! Zawsze charakternie i zgodnie z własnymi zasadami.
Ze sportowym pozdrowieniem,
Łukasz Kabaszyn