K. Nowak: „Widać pewność w drużynie”
9 września 2021, 11:48 | Autor: KamilDrugim uczestnikiem dzisiejszej konferencji prasowej przed piątkowym meczem pomiędzy Widzewem Łódź a GKS Katowice był Krystian Nowak. Środkowy obrońca jak na razie jest absolutnym pewniakiem do pierwszego składu i do tej pory nie zszedł z boiska nawet na minutę. Co powiedział na temat najbliższego spotkania?
Defensor bardzo cieszy się z faktu, że z każdą następną kolejką do „Serca Łodzi” przychodzi coraz więcej kibiców. Jutro najprawdopodobniej pojawią się w komplecie. „Cieszymy się, że cały stadion będzie wypełniony. Dla nas to bardzo ważne, że z meczu na mecz kibiców przychodzi coraz więcej i doceniają to, jakie wyniki odnosimy oraz to, jak gramy. To bardzo fajne uczucie. Przed nami kolejne spotkanie u siebie, nie możemy się już go doczekać. Chcemy uszczęśliwić fanów, więc liczymy na to, że trzy punkty zostaną w domu” – stwierdził zawodnik.
Nowak przyznał, że kluczem do zwycięstwa jest drużynowość. Każdemu w łódzkim zespole przyświeca dokładnie taki sam cel. „Czy to w meczach u siebie, czy na wyjeździe pokazaliśmy już, że mamy mocny zespół. Każdy pracuje na to, żeby odnieść zwycięstwo. Nawet w końcówkach idziemy do przodu, aby dążyć do zdobycia kolejnych bramek. Widać pewność w drużynie, wszystkim zależy na jak najlepszym wyniku. W Opolu też rzuciliśmy się do strzelenia gola, nadzialiśmy się na kontrę, ale to pokazało, że każdy z nas chciał wygrać” – usłyszeliśmy.
Choć 27-latek gra na środku obrony, często podłącza się do akcji ofensywnych. Jak sobie radzi w takiej roli? „To jest pozycja, gdzie czasem mam naprawdę dużo miejsca. Dzięki temu mogę się podłączyć i zrobić przewagę, przeciwnik nie wie zaś, jak się w tym połapać. Plusem w tym ustawieniu jest fakt, że mało kto się skupia na stoperach, więc możemy wykorzystać stworzoną przewagę. Fajnie, gdyby doszły do tego jeszcze asysty czy bramki, ale to przyjdzie z czasem. Ważne, że są mechanizmy, a koledzy nie boją się nam dograć piłki” – zdradził piłkarz.
Widzewiak ma na swoim koncie komplet minut, ale dzięki dobremu przygotowaniu fizycznemu nie narzeka na żadne problemy. „Mieliśmy bardzo dobry okres przygotowawczy, już w jego trakcie grałem w wielu sparingach po dziewięćdziesiąt minut. Nie czuję, żebym fizycznie odstawał, czuję się bardzo dobrze przygotowany. Dzięki temu nie mam problemów, aby przez cały mecz biegać od bramki do bramki. Gdy tylko nadarzy się okazja, to zawsze warto ją wykorzystać – to może być kluczowy moment w danym spotkaniu” – dodał na koniec Nowak.
kosakiewicz i możdżeń mają isc do niewiarygodnej potęgi polskiej piłki Znicza Pruszków, Man City już się trzęsie
Nie masz kolego co położyć na talerz,to przynajmniej nie częstuj innych tą padliną.
posiadam kod zwalniający na trybunę C.
kontakt pod numerem 696751905
Mentalność Zwycięzców to jest właśnie TO COŚ czego wcześniej brakowało. Od takiej postawy na boisku kibice są już pozytywnie uzależnieni , więc PANOWIE PIŁKARZE DAWAJCIE NAM CORAZ WIĘCEJ RADOCHY, KTÓRA NAKRĘCA DO WIELU DZIAŁAŃ. To zachęca też dzieci i młodzież do czynnego działania, zamiast wirtualnej rzeczywistości. POWODZONKA!!!
To prawda, ciężko było się podnosić skoro ciagle brutalnie byliśmy sprowadzani na glebę.