K. Nowak: „Ten mecz to dobry prognostyk”
25 stycznia 2020, 17:38 | Autor: KamilPiłkarze Widzewa rozegrali dziś drugi tegoroczny sparing. Na sztucznym boisku w Cetniewie pokonali Olimpię Grudziądz 3:2, a po raz pierwszy po powrocie w barwach łódzkiego klubu wystąpił Krystian Nowak, który przez chwilę nosił też opaskę kapitańską.
Jak obrońca podsumował dzisiejszy mecz? „Szkoda straconych bramek, ale trzeba szukać pozytywów. Nasza gra wyglądała bardzo fajnie w pierwszej połowie, gdy Olimpia grała pierwszym składem i było 2:0 dla nas. Początek drugiej części również był niezły, bo mieliśmy sytuacje do zdobycia bramki. Cieszymy się przede wszystkim, że to drugi sparing i druga wygrana” – powiedział w rozmowie z WTM.
Choć Nowak trenuje z zespołem dopiero od kilku dni, komunikacja nie sprawia mu problemów. „Grało mi się dobrze, nieźle rozumiałem się z kolegami. Odbyliśmy już ze sobą trochę treningów, również taktycznych, więc nie mieliśmy problemów z komunikacją. Z każdym dniem to będzie wyglądało coraz lepiej, a dzisiejszy mecz to dobry prognostyk” – stwierdził piłkarz.
W pierwszej połowie 25-latek tworzył parę stoperów z Danielem Tanżyną, a przez część drugiej z Sebastianem Rudolem. Osoba partnera nie ma jednak dla niego większego znaczenia. „Z każdym dogadujemy się tak samo. To trener decyduje o tym, to będzie grał, a my musimy dawać z siebie maksa i sobie wzajemnie pomagać. Najważniejsze jest dobro drużyny” – przyznał zawodnik.
Defensor przez kilkanaście minut nosił też opaskę kapitańską, tak samo jak gdy ostatnio występował w Widzewie. Bardzo się cieszył z takiej możliwości. „Byłem kapitanem Widzewa pięć lat temu, gdy ostatnio grałem w tym klubie. Bardzo mi miło, że teraz znowu mogłem nosić tę opaskę. Starałem się podpowiadać wszystkim kolegom, by nasza gra była poukładana i funkcjonowała, tak jak powinna wyglądać w lidze. Czekają nas ciężkie mecze, musimy być do nich przygotowani” – zakończył Krystian Nowak.
Aha. Nie wiem czy się mylę, ale chyba tutaj ktoś pisał ze Krystian jest na poziomie Ziela lub nawet gorszy….
Hahahahahahahahahahahahha!
Witam. Byłem na tym meczu. Moje wrażenia…słaba gra: Gąsior, Turzyniecki. Nic z tych zawodników nie będzie. Pozytywy: Nowak, Wolsztyński, Tanżyna. Przemek Kita kilka razy dostał reprymende od trenera. Gutek wiele pochwał.
marcinku nie jesteś obiektywny albo inaczej nic nie nie rozumiesz z futbolu albo jeszcze inaczej nie byłeś szkolony to jest pewne zostałeś zgwałcony przez system piłkarski i oceniasz coś czego nie rozumiesz szukaj zygmunta i proponuj mu spotkanie bo fino otworzył
Po co takie teksty? Człowiek ma inną opinię. Ma prawo chyba nie? Nie wniosłeś niczego do dyskusji. Oplules brata po szału przez internet. W zasadzie dwóch.. Lepiej Ci? Zastanów się trochę zanim coś napiszesz. A kolega sprawę po swojemu przemyślał i napisał co czuje po prostu. Po to są te komentarze. Szanujmy się trochę..
~karol
Turzyk słabo zagrał, Gąsior może nie tragicznie, ale też bez jakiegoś „wow”
Więc nie wiem o co się czepiasz kolegi Marcina.
Ty jesteś obiektywny.
Mnie martwi podstawa Mossambinio.
Chłopak deklarował walkę o 1 skład a tu proszę nic z tego.
Musi zastanowić się nad swoim postępowaniem , głównie samolubne zachowanie w sytuacji gdy należy odegrać piłkę do kolegi lepiej ustawionego !
Albo wyciągnie wnioski bo jak nie to piłki na dłużej nie powącha.
No i jeszcze marwi mnie postawa Wolana i nie chodzi o karnego bo to loteria ( chociaż tu też zbyt apatycznie ) ale o zachowanie przy drugim strzale ?!!
Złościł się na obrone ( ok miał prawo ) ale sam też mógł lepiej się zachowywać no przynajmniej spróbować !!!