K. Nowak: „Czuję się już dużo lepiej”
10 listopada 2021, 08:30 | Autor: KamilW spotkaniu z Koroną Kielce urazu doznał Krystian Nowak. Choć wydawało się, że jego przerwa nie potrwa zbyt długo, obrońca wciąż nie może trenować i pozostaje poza grą. W poniedziałek piłkarz gościł na antenie Radia Łódź, gdzie w audycji „Bliżej Widzewa” krótko opowiedział o swojej sytuacji. Czego się dowiedzieliśmy?
Stoper zdradził, że oczekuje na ostatnie badania, których wyniki zdecydują o tym, czy będzie mógł wrócić do pracy na pełnych obrotach. „Czuję się już dużo lepiej. W najbliższym czasie mam kolejne badania, które albo potwierdzą, że mogę wchodzić w treningi i rozpoczynać pracę z zespołem, albo wykażą potrzebę poczekania jeszcze kilku dni. Czekam na moment, gdy będę mógł wrócić. Ta przerwa trwa bardzo długo, bo liczyłem na tydzień albo półtora, ale kontuzja okazała się bardzo dokuczliwa. Uniemożliwiała mi nawet swobodne poruszanie się, a co tu dopiero mówić o trenowaniu lub grze w meczach” – powiedział defensor łódzkiego klubu.
Nowak przyznał też, że nie chce ryzykować zbyt szybkiego powrotu, aby nie przeszarżować i w końcówce rundy jesiennej być w stuprocentowej dyspozycji. „Trzeba dmuchać na zimne. Do końca rundy pozostało jeszcze trochę meczów, a wszyscy doskonale wiemy, jak ważne będą to spotkania. Chcemy skończyć jesień z jak największą liczbą zdobytych punktów, z kolei ja chcę być zdrowy na sto procent, żeby móc stale pomagać zespołowi na boisku. Będąc zdrowym na osiemdziesiąt czy dziewięćdziesiąt procent, nie mógłbym dać kibicom tego, czego ode mnie oczekują, ale również tego, czego sam oczekuję od siebie” – wyjawił na zakończenie rozmowy.
Przypomnijmy, że wczoraj obrońca wciąż trenował indywidualnie, więc trudno przewidywać, czy na sobotnie ligowe spotkanie z Podbeskidziem Bielsko-Biała uda się go doprowadzić do pełnej sprawności. Jeżeli tak się nie stanie, to trener Janusz Niedźwiedź będzie miał olbrzymie problemy z zestawieniem defensywy, zwłaszcza że za nadmiar kartek zagrać nie będzie mógł Daniel Tanżyna, a na uraz narzeka również Patryk Stępiński. Na ten moment dostępni pozostają więc tylko dwaj stoperzy – Tomasz Dejewski oraz Michał Grudniewski.
Wyleczyć szybko Stępińskiego i ogrywać Grudniewskiego bo Nowaka i Letniowskiego do końca roku nie zobaczymy.
Musimy zagrać dwójką z tyłu: Dejweski,Grudniewski na prawej Zielu a na lewej Nunes bez wahadeł, innego wyjścia nie widzę
Kazdt na lewa obrone oprocz Nunesa on nie umie bronic -tylko udaje juz wolalbym Bechta czy Pieczka
Krystian czekamy. Defensywa potrzebuje cię
Kamil, dowiedziałeś się jaka to jest kontuzja i kiedy możemy spodziewać się Krystiana na boisku?
Najważniejsze mecze są właśnie teraz (Miedź, PBB, Sandecja)
To pokazuje jak mamy wąską , wartościową ławkę rezerwowych. Czas to zmienić panowie prezesi.
Chyba trzeba założyć, że nikt z aktualnie kontuzjowanych nie wróci na PBB. Może warto wtedy zmienić ustawienie na 4-2-3-1: w obronie Zielu, Grudniewski, Dejewski, Fabio; w środku pomocy pan prof. Marek i Gołębiowski, 3 ofensywnych: Danielak, Kun, Karasek i Guzdek z przodu.
Plus byłby taki, że większość grałaby na swoich naturalnych pozycjach. Minus, że tak jeszcze nie graliśmy, a różnica w ustawieniu jest duża.
Serio już każdy ma tak dość Matiego, że lepiej zagrać trzema młodzieżowcami? Trochę przeginka… Rozumiem, że był hejt na Tomczyka bo on dał podstawy ale osobiście uważam, że Mateusz zostawia kawał serducha i lipy nie odstawia. Dla mnie absolutnie kluczowy chłopak w drużynie. Totalnie nie czaję jazdy na niego czy na Tanżynę jak to ma często miejsce.
Michalski robi dużo wiatru ale jak podaje to najczęściej do przeciwnika
Karas kontuzja
Ciekawa opcja. Choć mam jeszcze cień nadziei, że ktoś się jeszcze na sobotę wykupuje.
Pewnie zgadles sklad ale obstawiam ze wyjdzie Michalski za Karaska i Mucha za Golebiewskiego ( ostarnie mecze dramat).Jak wroca kontuzjowani nie zmiesci sie w 20 meczowej.Nie mam pojecia tylko kogo trener wpusci z lawki….
Powinien grać i Karasek, i Michalski. Na lewej Nunes, w ofensywie jest bezkonkurencyjny. Mucha i Gołębiewski pod formą.
Kurcze, jaka szkoda, że nikt z Widzewa ani Podbeskidzia nie został powołany do kadry. Mecz byłby przełożony, szkoda…
michal wskakuj do skladu
Coś u nas kuleje sekcja medyczna.
Brak Eweliny B
Dobrze, że jak była, to sekcja medyczna nie kulała.
Co się dzieje z Letniowskim?