K. Nowak: „Chcemy się zrehabilitować”
3 marca 2022, 12:34 | Autor: KamilDrugim uczestnikiem konferencji prasowej przed spotkaniem pomiędzy Stomilem Olsztyn a Widzewem Łódź był Krystian Nowak. Obrońca ma za sobą fatalny start rundy – wszak kierowana przez niego formacja pozwoliła rywalom na zdobycie aż pięciu bramek. Co zrobić, aby ta sytuacja się już nie powtórzyła i jutro zwyciężyć?
Defensor podkreślił, że w drużynie panuje bojowe nastawienie. „Po ostatnim meczu chcemy się zrehabilitować, dlatego cieszę się, że gramy już w piątek. Nie musimy czekać długo, tylko możemy w pierwszym możliwym terminie wyjść na boisko. Drużyna jest zmotywowana do tego, żeby podnieść się po pierwszej kolejce, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że to nie było spotkanie, które chcieliśmy rozegrać. Jesteśmy jednak nastawieni pozytywnie, mamy jeszcze przed sobą ostatni trening, za to jutro chcemy przywieźć do Łodzi trzy punkty” – usłyszeliśmy.
Czy widzewiacy wiedzą już, co przed tygodniem poszło nie tak? „Mieliśmy wnikliwą analizę tego, co wydarzyło się z Arką, każdy wziął w niej udział. Z boiska mieliśmy inne spostrzeżenia, inaczej pewne sytuacje było widać z trybun. Wiemy, że popełniliśmy dużo błędów i tego już nie zmienimy. Możemy natomiast wyciągnąć wnioski, przedyskutować, jak w przyszłości zachować się w danej sytuacji. W tym tygodniu zwracaliśmy uwagę na pewne rzeczy, żeby ich nie powielać. Pracowaliśmy nad tym, jak lepiej zabezpieczać się przed kontratakami, bo Arka to wykorzystywała. Liczę, że wrócimy na właściwe tory” – zaznaczył piłkarz łódzkiego zespołu.
Pięć straconych bramek, w dodatku na własnym stadionie, nie zdarza się zbyt często. „Strata pięciu bramek bardzo boli, zwłaszcza że obrońcy zawsze chcą zagrać na zero z tyłu. Tak było na początku sezonu, gdy tych goli praktycznie nie traciliśmy. Oczywiście, odpowiedzialność spada głównie na defensywę, bo ta strefa jest newralgiczna, ale tak naprawdę broni cała drużyna. Musimy zwrócić uwagę na to, żeby sobie pomagać. Pracowaliśmy nad tym i wierzę, że jutro ten aspekt będzie lepiej wyglądał. A czy tak faktycznie tak się stanie, okaże się jutro na boisku. Ja jestem pozytywnie i optymistycznie nastawiony” – stwierdził defensor Widzewa.
W rundzie jesiennej Nowak często dochodził do sytuacji po stałych fragmentach gry. W piątek też miał jedną, choć znajdował się na pozycji spalonej, więc nawet gdyby strzelił gola, nie zostałby on uznany. „Raz doszedłem do sytuacji, ale byłem na pozycji spalonej. Najlepszą okazję mieliśmy jednak po rzucie rożnym, gdy głową uderzał Paweł Zieliński. To było dokładnie zaplanowane. Nieważne, kto strzela, najważniejsze jest to, żeby te bramki padały, bo wiemy, jak ważnym elementem są stałe fragmenty gry. Z Arką straciliśmy trzy gole właśnie w ten sposób. Mamy dużo rozwiązań, ćwiczymy je i na pewno przyniesie to efekt” – mówił zawodnik.
A czego możemy spodziewać się jutro? „Mamy Stomil dokładnie przenalizowany, wiemy, że jutro mogą skupić się na grze z kontry. Pamiętam jednak nasze pierwsze spotkanie, gdy rywale wyszli na nas zupełnie inaczej niż we wcześniejszych starciach, a my musieliśmy się do tego przystosować. Jesteśmy przygotowani na to, że Stomil może zmienić dotychczasową taktykę i wyjść wysoko, zwłaszcza że zagra u siebie. My musimy być na to gotowi” – zakończył Nowak.
Oby austryjak grał od pierwszych minut za Tanzyne i kogoś za Zielińskiego i będzie lepiej niż z arką
Austriak
Oby 4 obrońcami
I oby nie grał Montini,Danielak,a Kita i Hansen
Nie bardzo widzę możliwość rehabilitacji. Ta gra z Arką to katastrofa.Jeżeli wygramy w Olsztynie, będzie trzeba to traktować w kategoriach cudu.
Wystarczy trochę pozmieniać,oby trenerowi nie zabrakło odwagi
Oby za słowami poszły czyny.
to chyba Kikson kierował obroną? jest kapitanem przecież…
Nie będzie Stępińskiego, niech wyjdzie Kreuzriegler. Niech tylko zagrają lepiej, a będą punkty.
Wrąbel – Tanżyna, Nowak, Kreuzriegler – Zieliński, Hanousek, Danielak, Nunes – Pawłowski, Hansen – Guzdek (m).
Tak to jutro widzę.
Zamiast Guzdka Kita,a zamiast bardzo słabego Danilelaka, Gołąbek
Dodam że to miały być wzmocnienia A nie uzupełnienia i 3 zawodników miało zgrupowanie w Turcji i tydzień w Polsce więc dziwne decyzje trenera no chyba że znowu szrot A było 8miesięcy
Chcemy , chcemy, chcemy… Stale i w kółko słyszę wszędzie i czytam wszędzie na oficjalnej stronie, na innych stronach jak to trener i piłkarze powtarzają: chcemy, chcemy, chcemy to, chcemy tamto, mamy warianty, wszystko wiemy o przeciwniku, dokonaliśmy wnikliwej analizy ostatniego meczu. Tylko ktoś słusznie tu zauważył po co? Ja napisałem tamten mecz to już historia, należy się skoncentrować na kolejnym i tylko na tym najbliższym tak naprawdę. Wielokrotnie tu pisałem: my Kibice mamy przyjść trzymać kciuki i dopingować z całych sił! Tak robimy! Po raz kolejny największa frekwencja była w Sercu Łodzi! Tak jak wykupiliśmy karnety! I, jak sądzę,… Czytaj więcej »
Strzał w „dziesiątkę” z Twojej strony , teraz wystarczy , że Stomilowi strzelą 5ke , to będzie można przybić im ” piątkę”. Do dzieła zatem Panowie , pokażcie że z Was są PIŁKARZE a nie piłkarzyki.
Dlaczego nie gra Adam Dębiński? Dobrze się spisywał w meczu z Unionem. Akurat za Tanżynę. Dodatkowo młodzieżowiec.
…bo ma kontuzję
Nawet nie został zgłoszony do rozgrywek
Nowak i Tanżyna największe cieniasy tego zespołu ,może jeszcze Montini
Panie Krystianie ,co pan w tydzień zrobił że swoją szybkością ? Bo w poprzednim spotkaniu Pana fizyka była na poziomie rekonwalescenta w sanatorium? Przy takiej szybkości jedynym planem może być zabarykadowane się w toalecie przed meczem.
Obejrzałem dziś na YT co Nowak z trenerem wygadywali i mi ręce opadły . Nowak to w pewnym momencie sugerował że stracili dużo bramek ale to cała drużyna ma bronić więc spychał odpowiedzialność za stracone gole na pomocników przemilczając fakt że z Tanzyna zagrali tragicznie. A trener zapytany czy w Stomilu będzie lepiej z szybkością naszych zawodników wypalil ,że jeśli chodzi o 3 bramkę bo to chyba o tą sytuację jest pytanie to był błąd w ustawieniu a szybkości i zespół prezentuje się dobrze . Ręce mi opadły i oni mówią że są po analizie to co oni analizowali ?… Czytaj więcej »
Niedźwiedź zaczyna juz odjeżdżać, tylko cud ze jestemy na miejscu którym jestesmy. Jak umoczy ze Stomilem i Polkowicami ,jego mit upadnie . Juz w sparingach III ligowa Siarka nas ośmieszyła a później nie było lepiej ..Tak ze ten wynik z Arka to nie przypadek..Więc niech przestanie gadac glupoty i nimi wstrząśnie, jeśli nie, to niech juz nie wraca z Polkowic lepiej.
Bo nie chodziło o analizę , tylko o anal- Izę , która im zawróciła w głowach
A co żle powiedział ??? Właśnie,że od obrony są również pomocnicy !! A nie 8 pójdzie do przodu,a 2 ma bronić !
Preferujemy podobno styl ofensywny?
No to z przodu trzeba jednak było strzelić bramek przy 5 straconych.
a ja to widzę tak Wrąbel – Dębiński, Nowak , Kreuzigler – Nunes, Hanousek , Kun , Danielak , Pawłowski – Kita , Villa , trzeba grać ofensywnie
Myślę że to na ten moment, najbardziej optymalny skład …
Zrehabilitować to się można z drużynami z czołówki. Oczywiście jak gramy o awans. Takie mecze jak z Stomilem to trzeba wygrać.
Nowak. Usiądź na ławie, bo na tą wypowiedź tak się wysiliłeś, że na nic już nie będziesz mieć sił. Trzylatek na trawniku jest szybszy, a żółwie na Galapagos robią tylko myk,myk i już ich nie ma. A zdanie „Możemy natomiast wyciągnąć wnioski, przedyskutować, jak w przyszłości zachować się w danej sytuacji to już kupa frazesów. Tak szybko jak gra przeciwnik, nie myśli na boisku żaden z Was, więc nie zdążycie nawet przypomnieć sobie o tych códownych analizach, nie mówiąc o znalezieniu umówionego na to antidotum. PS. a na poważnie to chociaż raz miałbyś jaja i powiedział po męsku że s…..em… Czytaj więcej »