K. Kuzera: „Jedziemy do Łodzi wygrać mecz”
26 maja 2023, 19:00 | Autor: OskarPrzed jutrzejszym spotkaniem z Koroną Kielce głos zabrał trener przyjezdnych, Kamil Kuzera. O czym mówił opiekun drużyny z województwa świętokrzyskiego przed ostatnim meczem sezonu?
O atmosferze przed spotkaniem na wagę utrzymania
„Czy jest spokój? Nie ma nic w związku z tym. My jesteśmy powiązani z tą sytuacją od czterech miesięcy, także jest na pewno spora koncentracja, świadomość i jest przede wszystkim odwaga i tego się trzymamy. Wszystko mamy w swoich rękach, jesteśmy dobrze przygotowani w każdej sferze i mamy plan na ten mecz. Jedziemy tam wygrać mecz. Wiem, że stać nas na to, żeby to zrobić. Jestem pełen optymizmu przed tym spotkaniem. Widzę tę szatnię, tych chłopaków, sporo rozmawiamy i czujemy, jaki to jest mecz. Widzę w zespole dużą odpowiedzialność i koncentrację w tym tygodniu. To jest dla mnie najważniejsze. To z czego ja jestem najbardziej dumny, to że w tym zespole, w tym klubie i wokół niego jest jedność i to jest dla mnie najważniejsza wartość na tę chwilę i największa siła tego klubu. Ostatnia przeszkoda przed nami i musimy zrobić wszystko, żeby ją przeskoczyć”.
O jutrzejszym przeciwniku
„Może ostatnie wyniki o tym nie świadczą, ale Widzew jest na pewno zupełnie inną drużyną u siebie niż na wyjazdach. Wiadomo, jaka będzie publika i atmosfera tego meczu, ale na to również jesteśmy gotowi. Wychodząc i reprezentując Widzew u siebie masz obowiązek pokazać na murawie maksimum zaangażowania. Czy Widzew ma swoje problemy? Wszyscy w Ekstraklasie mają swoje problemy wewnętrzne i pewnie robią wszystko, żeby z tych problemów wyjść. Widzew gra specyficznie i ma swój pomysł na grę, także my też musimy pod to skorygować nasze założenia. Wiemy, które momenty meczu i zachowania Widzewa można wykorzystać na naszą korzyść i tego się będziemy trzymali”.
O problemach zespołu
„Nie powiedziałbym, że mamy jakiś problem z fizycznością. To nie problem, tylko rzecz, która dzieje się w każdym klubie. Niektórzy mają szerszą kadrę i większe pole manewru. My sobie z tym radzimy. Na pewno nie brakuje nam serca i zaangażowania. Myślę, że ten zespół cały czas się rozwija i żeby to poszło do przodu, to potrzebne są konkretne ruchy. Ja na dzisiaj jestem zadowolony ze świadomości zespołu”.
O pozycji bramkarza
„Możliwe, że troszeczkę wprowadziłem Was w błąd, bo na jednej z konferencji powiedziałem, że Konrad Forenc z nami trenuje. Rzeczywiście, tak jest, ale Konrad od czterech tygodni już nie chwyta piłki w ręce. Ta ręka nie jest na dzisiaj przygotowana do tego, żeby Konrad mógł nam pomóc na boisku. Jeżeli wprowadziłem jakieś zamieszanie to przepraszam, bo różny mógł być tego odbiór. Na murawie nam nie pomoże, ale ma swoją ważną rolę w szatni i tego się trzymamy”.
O założeniach taktycznych przed jutrzejszym spotkaniem
„Mamy jeszcze dwa treningi i pewne rzeczy jeszcze dopracowujemy. Dzisiaj mamy z zespołem analizę wczorajszych zajęć, w których pracowaliśmy nad pewnymi zachowaniami pod kątem drużyny Widzewa i pewne sprawy sobie dzisiaj dopniemy. Wczoraj było sporo takich niejasności, ale dzisiaj i jeszcze jutro jest czas na to, żeby to dopiąć. Mamy dwa dni, żeby zestawić optymalną ekipę, która zacznie mecz w Łodzi, który wiem, że będzie intensywny. Zmiany dawały nam dużo w poprzednich spotkaniach, tak w tym będą one na pewno konieczne i mogą się one okazać dużo bardziej istotne, niż to, kto wyjdzie w podstawowej jedenastce”.
O meczach innych drużyn walczących o utrzymanie
„Nie wiem, czy w sztabie będzie osoba, która będzie śledziła wyniki meczów Wisły i Śląska. Dopinamy sobie protokół tego meczu. Nie chciałbym też wprowadzać takiej narracji, że my liczymy na kogoś. Oczywiście, to będzie bardzo ważne, ale muszę jeszcze podjąć decyzję w tym temacie. Jeszcze się waham, czy jest nam to w ogóle potrzebne, bo może to wprowadzić niepotrzebne zamieszanie”.
O możliwości wyjścia dwoma napastnikami
„Kurcze, cały czas o tej dwójce napastników. Tak, będziemy grać na dwóch napastników (śmiech). Skoro jest takie ciśnienie, to momentami będziemy grać dwoma napastnikami”.
Dupa mu sie pali a jednak na luzie,jedzie do Nas jak po swoje,jakich czasow dozylismy na Widzewie…Jesli JN przegra ten mecz moze spokojnie sie pakowac…nie sadze zeby Prezes chcial zaoszczedzic,a w nastepnym sezonie szorowac po dnie z tym Trenerem
Krzysztof,słowo „jeśli ” jest zbędne…
Skład z zerową głębią ławka krótka i smutna, z niskimi umiejętnościami, ponad połowa drużyny to maks 1 liga, przetrzebiony kontuzjami, bez kluczowych graczy, nie mają gdzie trenować przez większość sezonu – tak, zwolnij trenera w takiej sytuacji bo jest to jego wina.
Wszystko ma swoje granice człowieku, to jest krytyka absolutnie niekonstruktywna, czysty defetyzm. Przestań mącić idź się przejdź na spacer.
A co to ma do komentarza Krzysztofa?Trafnie ocenił szanse w meczu z Koroną.Korona na luzie po zwycięstwo na Widzewie…remis będzie niespodzianką…serce by chciało zwycięstwa,rozum podpowiada inaczej.Niestety…
A co ma mówić. Oni jeszcze mogą spaść. Tak czytam na 90minut o przygotowaniach różnych drużyn do nowego sezonu – gdzie obóz i z kim sparingi. U nas cisza czy może gdzieś nie doczytałem.
Jak pomyślę że Łukowski mógł u nas grać to mnie wkurw bierze. Groźny jest ten Strzykawka z przodu. Za to Malarczyk wolniutki z tyłu
Gruba kierda pajęczyna z kaczmarkiem w spółce odesłali Łukowskiego. 1000-ce błędów zostały w tym klubie popełnione w kilka lat. Poczynając od tolerowania PATUSÓW w klubie
ty się pakój !! Drożdż taki zespół mu zmontował to takie są wyniki.Tym bardziej,że teraz mocno jeszcze osłabiony zespół. A co lepszych się spodziewałeś wyników ??? To mocno w łeb musiałeś się uderzyć.
To nie trener jest tu winny jest koniec sezonu,kontrakty,premie za zajęte miejsce,czyli pieniądze i przyszłość zawodników ciekawe jak została zabezpieczona?do tego syf w RN to wszystko wychodzi teraz ja zwykle czy to czy to z Pajączkowa czy klementowskim wiecznie jest to samo
Ten pan jedzie tu zwyczajnie wygrac i ja mu w to niestety wierze. Nawet jakby 3/4 składu miało KORONAwirusa to pewnie by sie przejechali po bajerancie jak to mialo miejsce rok temu. W Widzewie bez zmiany…
Chodzą słuchy że jutro przegramy nie koniecznie w sportowy sposób
banka w plecy wiec moze Stamirowski popatrzy tez na wynik sportowy Niedzwiadka!
Ps. Kuzera ma jaja i to tez widac po wynikach!\
Śniło mi się że Widzew wygrał, po samobójczej bramce piłkarza korony…
Patrząc na ogół… Brak pomysłu trenera na Widzew.
To się jutro Dziwisz bo wygramy
ZJAWINSKI dwa gole GOLE na trzy zero strzeli LETNIOWSKI !
Krakowskiego Kardynała w to nie mieszaj ;-)
Ty może zostanie naszym sponsorem, kasy mają tam jak lodu.
ale młodzi piłkarze z Akademii byliby zagrożeni :)
ten kardynał?
Najgorsze, ze Kuzera nie kłamie.
Grał w Widzewie i go kibice dobrze pamietaja ze miał charakter wiec pewnie ma racje bo my bez Pawłowskiego i Hanouska nie istniejemy bo zmiennicy słabi niestety…
Mimo, że życzę korupterowi by miał posrane plecy i do ostatniej sekundy drżał o miejsce gwarantujące pozostanie w extraklapie to zdaję sobie sprawę z tego że ma rozpracowanego Misia na czynniki pierwsze i przyjeżdża jak po swoje. Wie jaka super jest Nasza kadra i czego może się spodziwać. O wynik może być spokojny. No chyba że Misio Go zaskoczy i wystawi Czorbę w ataku, Żyro i Szotę w pomocy a Terpiła i Zjawę na stoperze. A tak na poważnie to jestem ciekawy jaka będzie reakcja „nowego” zarządu i właściciela po kolejnej porażce w Sercu Łodzi. Jak również co powiedzą i… Czytaj więcej »
co ty gadasz człowieku, jakie groźby karalne?
Mam nadzieję,że gro za jakiś czas ,będzie pisać ,że jadą do Widzewa po najmniejszy wymiar przegranej!!!
Za 50 lat może tak będzie.A podziękować za to można tym co okradali klub od 2017 do 2021 roku
Nic innego powiedzieć nie mógł. Chcąc pozostać w lidze trzeba postawić wszystko na jedną kartę. To my powinniśmy zachować spokój i nastawić się na zadawanie ciosów z kontry. Wiadomo że presingiem nie wyjdziemy bo to nam nie wychodzi… chyba że presingiem nazwiemy to chaotyczne rozgrywanie od bramki. Cóż będzie co będzie. Po sezonie będą rozliczenia.
my mamy NASZ SCHEMAT :D
Panie Kamilu Kuzera, wrócisz pan ogolony do Kielc – 3-0 :-)
Smutne,ale korona musi to wygrać!!
Oby
nie byłbym taki pewny siebie
Chciałbym żeby chlopaki pożegnali się z nami kibicami zwycięstwem i chwilą szczęścia ze udało się zostać w ekstraklasie. Z drugiej strony gramy bez paru piłkarzy podstawowych i onic nie gramy za to korona musi wygrać I obawiam się jeśli my z kontry nie będziemy skutecznie skończy się kolejna porażka z rzędu u siebie