K. Kordas: „Jesteśmy w miejscu, w którym chcieliśmy być”
4 grudnia 2019, 14:19 | Autor: BercikPierwszą część rundy jesiennej Kornel Kordas spędził na ławce rezerwowych. Gdy jednak wskoczył do składu, praktycznie nie oddał już miejsca w jedenastce. Jak lewy obrońca Widzewa podsumował ostatnie miesiące?
19-latek cieszył się, że widzewiacy w Stargardzie potrzymali dobrą passę i kolejny raz wygrali, choć w pierwszej połowie mieli sporo problemów. „Do pierwszej bramki nie wyglądało to tak, jak powinno. Ciężko było nam przebić się w pole karne rywala. Było trochę chaosu. Najważniejsze, że zdobyliśmy dwa gole do przerwy i grało nam się łatwiej” – powiedział Kordas.
Podopieczni Marcina Kaczmarka osiągnęli założony cel i na półmetku rozgrywek są liderem drugiej ligi. „Jesteśmy w tym miejscu, w którym chcieliśmy być. Może nie mamy dużej przewagi punktowej, ale jesteśmy na pierwszej pozycji. I to się liczy – przyznał w rozmowie z WTM.
Lewy obrońca cieszy się z własnego rozwoju i ma nadzieję, że swoją grą pozwoli wywalczyć awans do I ligi. „Cieszę się, że gram, jest to dla mnie najważniejsze, bo chcę się w Widzewie rozwijać. Jako drużyna, na półmetku sezonu realizujemy nasz cel jak najlepiej i jesteśmy liderem drugiej ligi. Pozostaje dobrze przepracować zimę i utrzymać miejsce w tabeli na wiosnę” – zakończył Kornel Kordas.
Obyście awansowali wiosną do pierwszej ligi ,życzę Wam tego z całego serca :-)
Przydałoby się wykupić Kordasa.