K. Hajrizi: „Widzew naprawdę mnie do siebie przekonał”
10 lipca 2024, 14:29 | Autor: OskarJednym z letnich nabytków łodzian jest Kreshnik Hajrizi. Mimo innych ofert, obrońca zdecydował się na kontynuowanie kariery w Polsce. W ostatnim czasie udzielił wywiadu szwajcarskiemu serwisowi Eco dello sport, w którym możemy się dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy.
O powodach odejścia z Lugano
„Lugano nie złożyło mi żadnej propozycji pozostania w klubie. Nie zrobili nic, żeby mnie zatrzymać, a ja nie mogłem czekać zbyt długo przed znalezieniem nowego pracodawcy. Jestem zawiedziony, ponieważ traktowałem Lugano jak swój drugi dom. Dalej będę jego wielkim fanem. Widziałem ich dwa mecze kontrolne i wydaje mi się, że ten zespół jest jeszcze mocniejszy niż wcześniej. Mam nadzieję, że moi dawni koledzy z szatni zdołają zdobyć mistrzostwo Szwajcarii, bo ich kibice na to zasługują”.
O wybraniu oferty Widzewa
„Wiem, że dla niektórych ten wybór może być dziwny, ale to właśnie Widzew Łódź najbardziej walczył o mój angaż. Miałem jeszcze dwie oferty z Włoch, ale Widzew naprawdę mnie do siebie przekonał. Jestem szczęśliwy, że tu trafiłem. Zostałem miło powitany, a samo miasto jest piękne”.
O rozpoczęciu nowego etapu
„W praktyce tak będzie, to nowe środowisko. Będę musiał udowodnić swoją mentalność, która pozwoliła mi zostać piłkarzem, takim jakim jestem dzisiaj”.
O konflikcie z trenerem
„Fakt, że w meczu o Superpuchar Szwajcarii nie znalazłem się nawet na ławce rezerwowych naprawdę boli. Jest jedna osoba, której nigdy nie wybaczę takiego obrotu wydarzeń. Wiedział, jak ważny jestem w drużynie i że kilka minut wystarczyłoby, żebym spróbował jej pomóc. Zrobić coś, czego nie mogłem zrobić będąc na trybunach”.
Bo nikt inny nie byl zainteresowany.
Niby był, ale karmin nas historią, że wygraliśmy wyścig z klubami 2 Bundesligi, nagle niby z Włoch. Ciekawe jaka jest prawda.
Wszystko fajnie. Ale mam małe pytanie do naszych działaczy. Co z transferem jakiegoś klasowego napastnika??? Mamy Rondicia który ma jeden w miarę mecz a potem cztery słabe i nowego napastnika który już kiedyś sobie w ekstraklasie nie poradził. Obaj powinni odgrywać rolę co najwyżej rezerwowych jeśli poważnie myślimy o tym sezonie i o pięciu się w górę co sezon. Jak to możliwe że nikogo naprawdę wartościowego w liczbach nie jesteście w stanie sprowadzić do naszego klubu??? Czyli co, cały czas będziemy się tylko bronić??? Gratuluję dobrego samopoczucia.
Wiesz klasowy napastnik typowo środkowy , bramkoszczelny i skuteczny kosztuje od 900-1.400000 euro więc wątpię że kupimy klasowego napadziora.
Jest taki piłkarz, który nie poradził sobie w rezerwach Legii. Potem kopał w 2 lidze w Zniczu Pruszków. Nazywał się Lewandowski. Sobol w sparingach wygląda solidnie. Ja go nie będę skreślał na starcie..
Paradoks może polegać na tym, że zawodnik z ligi szwajcarskiej, z wicemistrza tego kraju, który legitymuje się najwyższą wartością wg transfermarktu w Widzewie będzie siedział na ławie.
Terpiłowski wg Transfermarktu był wart milion euro i był drugim najwyżej wycenianym zawodnikiem (po Ravasie), a też siedział an ławie, a teraz poszedł do jednego ze słabszych klubów 1. ligi. Tyle są warte te ich wyceny, nie wiem jak oni to liczą
„samo miasto jest piękne” – chyba samochodem po nim nie jeździł
z Kosova ostry jak wszyscy z Kosova