K. Gutowski: „Każda drużyna na boisku jest równa”
18 listopada 2018, 19:34 | Autor: RedakcjaNiewielu piłkarzy Widzewa postanowiło zabrać głos po zremisowanym meczu z Rozwojem Katowice. Jednym z wyjątków był Konrad Gutowski. Młody lewoskrzydłowy na gorąco skomentował kolejną wpadkę swojego zespołu.
Chociaż kibice przed meczem nie przyjmowali do wiadomości innego wyniku niż zwycięstwo Widzewa, zawodnicy wiedzieli, że to starcie wcale nie musi okazać się spacerkiem. „Nie spodziewaliśmy się łatwego meczu, Rozwój również przyjechał po zwycięstwo i spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem” – przyznał Gutowski.
Widzewiacy cały czas są liderem II ligi, a drużyna z Katowic plasuje się w dolnych rejonach tabeli. W trakcie meczu nie było jednak tego widać. „Jest spora różnica w tabeli między nami a Rozwojem. Każda drużyna na boisku jest jednak równa i dochodzi do swoich sytuacji. Katowiczanie jedną z nich zdołali wykorzystać i podzieliliśmy się punktami” – powiedział lewoskrzydłowy.
Widzewiacy w spotkaniu z Rozwojem nie ustrzegli się błędów. Katowiczanie dobrze sobie radzili w sobotnim starciu i skutecznie stawili opór łódzkiej drużynie. „Przyjdzie jeszcze czas na pomeczową analizę. Nie byliśmy zaskoczeni grą Rozwoju, ponieważ mieliśmy dobrze rozpracowanego rywala. Jak zakończył się mecz, wszyscy jednak widzieli i nie chciałbym już o tym mówić” – przyznał piłkarz.
Zawodnik Widzewa odniósł się też do trwającej serii trzech meczów bez zwycięstwa i dużej liczby rozegranych spotkań w tym sezonie. „Faktycznie może to niepokoić, ale na pewno nie mamy dość grania w tym roku. Nie chciałbym też na gorąco oceniać swojego występu. Wolę poczekać na analizę trenera” – zakończył swoją wypowiedź Konrad Gutowski.
Wojtek
Gutek – straty, chaos – niestety To był Twój najgorszy występ w sercu Łodzi i co gorsza – według mnie pierwszy byłeś do zmiany
Bardzo słaba postawa ukazana w wywiadzie. Na zasadzie „myśleliśmy, że mecz się wygra ale rywal się postawił i jednak się nie udało”. Oni powinni wykazywać profesjnalizm i podchodzić w miarę krytycznie do siebie, a nie tylko czekać na to co im trener powie, bo samokrytyka także jest istotna w robieniu postępów. Można przegrać z Olimpią, Łęczną czy Radomiakiem, ale nie tracić w żałosnym stylu punkty z faworytem obok Olimpii do spadku z tej ligi. Ośmieszyli nas na oczach całej Polski taką grą. Może i awansujemy, ale jak tak dalej będą zawalać drugie połowy, to szybko z tej I ligi wrócimy… Czytaj więcej »
Jaka słaba postawa ? Słabą postawę to można prezentować na boisku…to jest totalnie infantylna postawa jeśli już. I to nie bylo zawalenie drugiej połowy…od początku graliśmy bardzo, bardzo słabo. To nie było tak, że Widzew w pierwszej połowie błyszczał, od początku meczu to była kopanina czego dowodzi wynik do przerwy….no chyba, że oglądaliśmy dwa zupełnie różne spotkania….
Panowie!
Mniej wywiadów …więcej treningu. Zapomnieliście jak sie gra???.
Co to za banały? Wszyscy jesteśmy równi na boisku???
Oczywiście szacunek trzeba mieć dla każdego, ale bez jaj. Ledwo ledwo remis z dołem tabeli u siebie…….
Bycie naszym piłkarzem jest przejebane. Jedni jadą po nich, bo nie chcieli wczoraj gadać inni jak Ty cisną za dwa słowa rzucone po meczu.
oburącz się podpiszę.
Ja przypomnę jak dostawaliśmy baty 9-0 we Frankfurcie, a 4 dni później ogrywaliśmy ległą i nikt nie schował głowy w piasek. Ale to była drużyna z charakterem i każdemu zdarzają się wpadki ale nie kur…a 3 razy z rzędu z jakimiś piknikami…po to marzniemy i kupujemy karnety, żeby piłkarze pokazywali grę, a nie kopanine. Niech zrobią bilety po 10 zł to nie będę podnosił głosu…
Za mecz z GKS ich krytykujesz? Za 2 ostatnie rozumiem, ale za mecz z bełtami?
Jeśli stawicie znak równości pomiędzy Wami a resztą, to w takim razie, jak w reklamie, „po co przepłacać”.
Skoro każda drużyna na boisku jest równa to może trzeba wyrównać Wasze pensje z pensjami piłkarzy Rozwoju Katowice. Pan Marek Koniarek dobrze powiedział, że gdyby grali na takim Stadionie przy Takiej publiczności to … Sam nie wie co by było. ☺ Można się tylko domyślać i tak sobie myślę, że Wy piłkarze Widzewa przestaliście dawać z siebie wszystko od 1 do 90 minuty. Z Olimpią po strzeleniu dwóch goli odpuściliście. Na ostatnim meczu, zaczeliście grać dopiero po stracie gola. Bo co? od początku meczu nie dało się czy nie chciało się walczyć? Każdy chce wygrać z Widzewem to żadna tajemnica… Czytaj więcej »
Niech nie pier…i, każda drużyna równa! Takie zaplecze jak masz Ty Panie Piłkarzu i pańscy koledzy to nikt w II lidze nie ma. Biedny pączuś.