K. Danielak: „Czuję się dobrze na każdej pozycji ofensywnej”

Drugim uczestnikiem konferencji prasowej przed spotkaniem pomiędzy Widzewem Łódź a Koroną Kielce był Karol Danielak. Skrzydłowy, ostatnio grający na wahadle, w rundzie wiosennej jest jednym z najważniejszych zawodników czerwono-biało-czerwonych, a w sobotę zdobył także bramkę. Co mówił przed kolejnym meczem?

Gol strzelony GKS Jastrzębie miał szczególny wymiar – po trafieniu do siatki, piłkarz mógł oznajmić, że wraz z żoną spodziewa się dziecka. „Chciałem to wszystkim zakomunikować, bo jeszcze nie każdy znajomy o tym wiedział. Teraz już na pewno się wszyscy dowiedzieli. Bardzo się z tego cieszę, motywacja jest na pewno większa. Mam już jedną córeczkę i wiem, jaki to był dla mnie czas, gdy się rodziła. To będzie dodatkowy zastrzyk energii” – stwierdził 30-latek.

Od kilku tygodni, Danielak ustawiany jest na prawym wahadle i radzi sobie tam znakomicie. Dwukrotnie przesuwany był także na pozycję numer dziewięć. A gdzie czuje się najlepiej? „W swojej karierze najczęściej grałem na boku pomocy jako skrzydłowy, ale ostatnimi czasy coraz więcej trenerów stosuje wariant z wahadłowym i tam również mnie widzieli. Czuję się dobrze na każdej pozycji ofensywnej – wszystkie one mi odpowiadają” – przyznał gracz łódzkiej ekipy.

Co zawodnik może powiedzieć o najbliższym rywalu widzewiaków? „Korona to solidny zespół, który gra twardo w piłkę. Pokazał to w pierwszej połowie meczu z Arką, gdy narzucił ostry styl gry, agresywny, wysokim pressingiem. My będziemy musieli się temu przeciwstawić. Na pewno rywal będzie bazował także na stałych fragmentach, tak jak większość drużyn w tej lidze. Jesteśmy już po pierwszej analizie, przed nami jeszcze kolejna. Trener wraz z całym sztabem przygotuje nam konkretne warianty, jak mamy jutro zagrać” – powiedział podczas konferencji.

W sobotę czerwono-biało-czerwoni grali z GKS, a już we wtorek zmierzą się z Koroną. Czy w tak krótkim czasie zdążą się zregenerować? „Jesteśmy w rytmie meczowym. Jeżeli zawodnik gra systematycznie, z meczu na mecz, to czuje się wtedy dobrze, zwłaszcza gdy spotkania te są wygrywane. Wtedy nie odczuwamy zmęczenia i szybciej się regenerujemy” – dodał piłkarz.